- 1. Co zainspirowało Pana do stworzenia muzyki pokładowej dla Eurolotu?
Inspiracją przy pisaniu Flight of dreams był sam program konkursu. Idea napisania relaksacyjnej muzyki na pokłady samolotów była bardzo sugestywna i mobilizująca. Niemalże od razu po rozpoczęciu pracy nad kompozycją zrodziły się w mojej głowie główne pomysły utworu. Pisząc tę muzykę miałem przed oczami samolot, pasażerów już usadowionych w fotelach oczekujących na odlot, przestworza. Chciałem, aby moja muzyka była odprężająca i relaksacyjna, a przy tym zawierała nutkę przygody – jak każda podróż, każde wyobrażenie osiągnięcia celu.
- 2. Skąd czerpie Pan inspiracje do komponowania?
Inspirację czerpię z wielu źródeł. Czasami jest to niedawno przeczytana książka, albo obejrzany film. Nierzadko są to jakieś emocje, albo wydarzenia w moim życiu, powodujące u mnie chęć pisania. Bardzo inspirujące są również koncerty. Kiedy słucham muzyki na żywo przychodzą mi do głowy rozmaite pomysły na własne utwory. Często też inspiracja do komponowania ma swój początek dzięki różnym okazjom, gdzie mogę pokazać swoją twórczość. Mam tu na myśli konkursy kompozytorskie, koncerty itp.
- 3. W naszym odczuciu Pana kompozycja jest bardzo refleksyjna i rozluźniająca, czy to właśnie taki nastrój chciałby Pan wprowadzić na pokład przed odlotem?
Tak. Moim zamiarem było napisanie utworu odprężającego, relaksacyjnego, nieco refleksyjnego. Chciałem za pomocą muzyki wnieść na pokłady samolotów pogodny nastrój i lekki powiew przygody.
- 4. Jakie ma Pan plany na przyszłość?
Moją przyszłość oczywiście wiążę z muzyką. Obecnie studiuję kompozycję i dyrygenturę symfoniczno-operową w Akademii Muzycznej im. S. Moniuszki w Gdańsku i to jest mój priorytet na najbliższe kilka lat. Chciałbym jak najlepiej wykorzystać ten czas, a co będzie dalej, czas pokaże.
- 5. Prywatnie, co jest jeszcze w kręgu Pana zainteresowań oprócz muzyki?
Interesuję się szeroko rozumianą sztuką: rzeźbą, malarstwem, architekturą... Gdybym miał studiować kierunek niemuzyczny, byłaby to z pewnością historia sztuki. Natomiast, odchodząc zupełnie od spraw, z którymi wiążę przyszłość, to bliski memu sercu jest także sport, głównie piłka siatkowa. Zamiłowanie to sięga jeszcze czasów nauki w szkole podstawowej i gimnazjum.
- 6. Pana ulubiony zespół bądź utwór muzyczny?
Ciężko powiedzieć… Nie mam jednego ulubionego zespołu ani utworu. Moje upodobania skupiają się wokół muzyki poważnej. Fascynuje mnie przede wszystkim muzyka nowa, XX i XXI-wieczna. Poza tym lubię słuchać muzyki filmowej oraz jazzu.
- 7. Motto życiowe to…
Hmm… Motta jako takiego nie mam. W życiu staram się kierować określonymi zasadami, wyznaczać sobie cele i dążyć do ich realizacji. Jestem człowiekiem, który lubi mieć wszystko zaplanowane i robię, co w mej mocy, aby moje zamiary się spełniły.
- 8. Czy często Pan podróżuje?
Staram się podróżować tak często jak jest to możliwe. Nie zawsze jest na to czas, ale podczas wakacji nadrabiam zaległości. Interesuje mnie szeroko rozumiana sztuka: od malarstwa, rzeźby, architektury po muzykę, oczywiście. Dlatego podróżując staram się odwiedzać miejsca atrakcyjne kulturowo, mające ciekawą historię.
- 9. Czy był Pan na pokładzie samolotu Eurolotu? Jeżeli tak, jakie są Pana odczucia?
Niestety jeszcze nie miałem okazji, ale sądzę, że chęć usłyszenia własnego utworu będzie dobrym pretekstem do tego, abym znalazł się na pokładzie samolotu Eurolotu.
Zakładki