Wit-Stwosz-ExpressJest wiele miast z potencjałem np: Kraków - Norymberga
Hola hola.. Pamiętaj, że polskie państwo - właściciel EuroLOTu - nie jest w stanie zarobić na tak dochodowych trasach jak Warszawa-Oslo albo Kraków-Rzym, a ty tu z Norymbergą wyjeżdżasz
No chyba że Skarb planuje upiec 2 pieczenie, i sprzedać LOT Turkom, a EuroLOT Lufthansie (co nie byłoby od czapy z jego punktu widzenia)
No tak zapomniałem, że liczy się tylko LO, LO, FR i W6.
A no tak trasy KRK-GDN, KRK-SZZ via.POZ, GDN-WRO wożą powietrze i też nie mają racji bytu.
Nie ma szans na nowe trasy źle, jest szansa też źle...
Ja pisze na poważnie o szansach takich miast jak GDN i KRK a ty jaja sobie robisz.
Jak zawsze pod prąd. Świat wybrał ATRy ze względu na ekonomię no to operator ATRów - Eurolot wybiera Bombardiera.
Pełna zgoda.
Nie pisz posta pod postem w odstępie kilku minut. Masz 30 minut na edycję i nie ma potrzeby pisania kilku postów jeden pod drugim, w krótkim odstępie czasu. Jeśli się nie dostosujesz do tej zasady, to Twoje posty mogą zostać potraktowane jako SPAM a Ty otrzymasz ostrzeżenie od moderatora.
Stoarn, ale zauważ że zarządzanie i planowanie w Eurolocie jest zupełnie inne niż w Locie. Przynajmniej tak to wygląda z poziomu osoby z zewnątrz - czytającej forum. Najważniejszym tego dowodem jest fakt, że sami zaczęli latać na własnych trasach - pokazali że w świecie niedasizmu Lotowskiego oni chociaż niektóre elementu tego betonu są w stanie naruszyć. Pytanie jakim kosztem, ale o tym pewnie będzie można porozmawiać dopiero za jakiś czas.
Dla mnie Eurolot jest ciekawą inicjatywą której chętnie będę się przyglądał. Z pewnością jego potencjał będzie tkwił w trasach bezpośrednich z lotnisk lokalnych. Osobom nie lubującym się w cofaniu się do Warszawy tylko po to aby nakarmić jej statystyki przesiadkowe pozostaje mieć nadzieję że ten potencjał będzie umiejętnie wykorzystany.
Akurat tu nie zgodziłbym się z wypowiedzią - kazda firma ma jakas strategie i powinna się jej trzymac, LO załozyło strategie hubową dlatego nie zajmuje się latanie np GDN-KRK. Zresztą ciekawe jakie są wyniki finansowe Eurolotu? Zakładam ze GDN-KRK zapewne wygląda pozytywnie, ale reszta? taki niby pewniak w opini większosci czyli GDN-WRO rewelacyjnej frekwencji nie ma, pozostały jeszcze loty KRK-POZ i dalej Szczecin.
Zresztą pytan pojawia się więcej, czy np w lotach zagranicznych będzie CS (bo inaczej juz zupelnie sobie tego nie wyobrazam) - i teraz pytanie jak na taki ew CS zareagowac? przeciez będzie to juz absolutnie bezposrednia konkurencja dla LO, który ma jednak ponad 30% udziałów w eurolocie, a przede wszystkim obie firmy mają jednego własciciela. I tu dochodzimy do moim zdaniem kluczowej kwestii - co robi własciciel czyli skarb panstwa. Obecnie ma we władaniu jedną większą linie, ale mimo całej mojej miłosci do LO, w słabej kondycji między innymi finansowej oraz drugą małą linie lotniczą. To jaki sens ma inwestowanie ogromnych pieniędzy w tę małą linię, aby tak naprawde konkurowac z Lotem czyli spółką tego samego własciciela. Co to potencjalnie przyniesie - moim zdaniem jakies tam osłabienie LO i...moim zdaniem efekt dla eurolotu taki jak Centralwings.
Rozumiem funkcjonowanie eurolotu w obecnej formie tzn obsługa LO i 3 trasy krajowe (bo wszystkie inne były i są mocno na siłe) jako pewne uzupełnienie - ale zupełnie nie wiem gdzie K2 chce latac, czym miałby mnie przekonac aby latac z nimi za granice a nie LO, LH czy nawet OLT.
Lot na WRO i GDN często puszcza B737 (z LF poniżej 50%). Tak więc kwestia różnicy ilości spalania paliwa pomiędzy Q400 a ATR'em to są przy tym drobne kieszonkowe.
ATR na takiej trasie WRO-FRA spali ok. 1000 kg, Dash niech spali 250 kg więcej. Różnica 800 zł? Weźmiesz 2 paxów więcej i po temacie.
Świat? Chyba 3-ci świat... Kto zamawia ATR'y? - Wietnam, Indie, Maroko...
Nie pisz posta pod postem w odstępie kilku minut. Masz 30 minut na edycję i nie ma potrzeby pisania kilku postów jeden pod drugim, w krótkim odstępie czasu. Jeśli się nie dostosujesz do tej zasady, to Twoje posty mogą zostać potraktowane jako SPAM a Ty otrzymasz ostrzeżenie od moderatora.
Ostatnio edytowane przez STYRO ; 26-01-2012 o 23:21
AA wywala ATRki, Kanada?? First Air no proszę cie. Aerlingus nie zakupił, a wynajął, a Portugalia?? chyba UFO(Bo jedyne linie z turbopropami to SATA która lata na Bombkach).
ATRek -600 jak i Q400NexGen pasują pod dwie różne strategie i tyle.
Mój regionalny patriotyzm mówi Q400NG, bo daje szanse na więcej połączeń z EPKK.
ps; Jak by dalej istniał NE i był dobrze zarządzany, to kto wie czy by nie było ATRków 72-500/600
( plus 737NG). Wtedy bym się cieszył z wyrobu europejskiego.
olekorlo: akurat jeśli chodzi o strategię hubu LO to jakkolwiek jest mi ona nie po drodze, tak nie mam do niej większego halo. Linia sieciowa musi tak działać żeby udostępnić przesiadki a jeśli nie pasuje mi wracanie do Warszawy żeby lecieć na zachód EU to wybieram inną opcję lub zaciskam zęby - proste. Chodzi mi bardziej o niedasizm na przykładzie tras do Oslo, Dublina czy innych na których LO mógłby zarabiać sporo, ale "jakoś" im to nie wychodzi.... bo się nie da. Chociaż inni pokazują że się da.
W kwestii CS i konkurencji z LO, to tak naprawdę konkurencji tutaj być nie musi. CS z liniami zagranicznymi? Osobiście na podstawie mojego widzimisię - nie sądzę. Ta linia jest zupełnie nieznana a musiałaby latać minimum 1D do hubu aby oferować CS. Jakby opłacało się to robić do Amsterdamu, Brukseli, Kopenhagi, Wiednia... co tam jeszcze mamy blisko nie obstawionego przez LCC - może Budapeszt czy Helsinki - to z tych lotnisk latałyby KLM, SAS, Austrian i inni na swoich maszynach.
Zresztą ja patrzę na rynek hiszpański. Oczywiście modulo tamtejszy ogromny ruch i popularność latania. Ale zauważ że jest Iberia latająca z Madrytu i Vueling (częściowa własność Iberii) koncentrujący się na El Prat. Do tego cały czas pojawiają się informacje na temat kolejnego LCC Iberii który ma ruszyć chyba w tym roku. Dobrze, wprawdzie Vueling i Air Nostrum oferują CS Iberii, ale pomimo imponujących rozmiarów nie konkurują ze sobą jak to miało miejsce przy Centralwings i LO. Tutaj mam nadzieję że jeśli LO nie będzie w smak jakaś nowa trasa K2 to większościowo to zablokują - przykład opóźnienia w sprawie nowych samolotów. Oby tylko ta blokada była w przypadkach istotnego przegięcia jakim był Centralwings a nie każdego widzimisię LO.
Co do większej atrakcyjności K2 skłaniającej do latania tymi liniami - bezpośredniość połączeń i przez to krótszy czas podróży. Mile i programy partnerskie w tych przypadkach mogą zejść na drugi plan jeśli dzięki temu zaoszczędzi się czas i częściowo pieniądze. Gdyby tak nie było to wszystkie firmy nadal latałyby LO zamiast OLT na WRO/GDN-WAW. Oczywiście nie sądzę że każdy port regionalny nagle wykaże siłę na zapełnienie dwóch lotów dziennie do np. Brukseli. Ale K2 pokazał już przykład rozkładu tak, aby zadowolić szeroką skalę klientów. Dwa loty dziennie w poniedziałek i środę pod biznes i jeden lot dziennie w piątek pod turystykę (+ poranny poniedziałkowy na powrót). W kwestii Brukseli - przy takim programie lotów "pomoc finansowa" władz mojego miasta/regionu byłaby dobrze wydaną inwestycją w przeciwieństwie do dwóch lotów tygodniowo FRa. W taki sposób połączenie rozsądnych tras, rozsądnych godzin, rozsądnych cen (wymagających niestety zaryzykowania finansowego - tutaj jest ten szkopuł) i na podstawie mojego widzimisię sądzę że jakoś to się rozkręci.
Ale jest pełno FR czy innych latających z lotnisk regionalnych, oraz przesiadki z SAS, LX czy LH z których sam korzystałem kilkukrotnie.
Chyba nie byłoby problemem zapełnienie jednego Ejeta na tej trasie - trochę osób mających zasobniejszy portfel i dość przesiadek/francy powinno się znaleźć.
SAS zamknął połączenie WAW-OSL, bo ma sam wysokie koszty i mnóstwo innych dochodowych tras na własnych bogatych rynkach, przy tych cenach trudno było zaoferować Polakom dobry produkt, a przy tak kosztownej załodze trudno jest oferować dobre ceny.
Za to z punktu widzenia LOTu - odstawmy dziesiątki tysięcy Polaków którzy lubią latać tanio, choć akurat Ci zarabiający w Norwegii to bogata Polonia - norweski rynek i Oslo to wyspa dobrobytu, gdzie ludzie mają kasę na latanie, a z drugiej strony nie mają poprzewracane w głowach obecnością luksusowych przewoźników ze Wschodu
W obliczu tego, propozycja lotów z Krakowa do Norymbergi mnie trochę rozbawiła
Zakładki