Czy bardzo dobra - to się okaże. Ja bym powiedział raczej, że odważna. Po pierwsze trzeba będzie znaleźć dla co najmniej 14 samolotów (zakładając, że AT idą w odstawkę) zajęcie, które musi generować odpowiedni przychód, wystarczający na pokrycie kosztów. Wiem, że to banał, ale mam wrażenie, że w ELO nie zawsze uświadamiają sobie tę kwestię.
Wczoraj pierwszy raz załapałem się na Q400 i jakoś zachwycony nie jestem. Wnętrze jest nowe i ładne ale już komfort, wrażenia akustyczne, itp. to bardziej na poziomie ATRa niż jakiegoś jeta
No ale to tylko subiektywne odczucia.
Bo to nie jet.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Szumi jak wiatrak ale leci prawie jak jet
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Pitterek
...a nie mówiłem?
Dokładnie...a tak wszyscy podcierali sie tymi ATRami... powiem tak troche półżartem,że jeszcze za nimi coniektórzy zatęsknią ;-P
A na serio,to podtrzymuję swoją opinię ze to najgorszy i najbardziej niewygodny samolot jakim kiedykolwiek leciałem. Wrażenia znajomych którzy trzykrotnie podrózowali już Q400 Eurolotu rownież bardzo negatywne.
Przyłączam się. Leciałem tym 3x z RZE do WAW (zawsze w rzędach 1-4, teoretycznie najlepszych) i potem dziękowałem, że do GDN już było luksusowym EMB.
A już plany latania tym do MUC, FRA, AMS, itd to propozycja z gatunku sado-maso.
Szkoda, że wszystkie krajówki i Europa w LO nie mogą być na EMB. Najwygodniejszy samolot w Y moim skromnym zdaniem.
Miałem okazję podróżować niedawno Q400 RZE-WAW. Miejsce 3A. Poziom hałasu i wibracji porównywalny z AT7 (miejsce 4A). No może trochę mniej się wnętrze telepie w Q400 z racji tego, że nowy. Wygoda fotela i ilość miejsca na nogi też porównywalna. Wiadomo, samolot nowy, ładny itd., niemniej jakiegoś wyraźnego wzrostu komfortu podróży w stosunku do ATR nie zaobserwowałem. Na polską krajówkę ok, ale lecieć tym 2h i więcej to bym nie chciał.
Zgadzam się, dzisiaj miałem tą nieprzyjemność pierwszy raz nim lecieć. Teraz będę unikał jak tylko się da. Miejsca są strasznie wąskie, a te przy oknie to już całkowita porażka (mówię m.in. o miejscu na nogi).
Dodatkowo miałem jakieś problemy z ciśnieniem + dźwięk przy zniżaniu co wywołało strasznie nieprzyjemne uczucie. Nie chcę po jednym kursie definitywnie stawiać go na przegranej pozycji, jednak póki co na to się zanosi. Na szczęście dalsza część lotu była już na E75 a pomiędzy lotami miałem czas na odpoczynek w Balladzie
Wolałem ATRy, a widziałem, że ostatnio jakaś linia dostała ATRa 72-600 przy zamówieniu go rok temu. Czyli dałoby się otrzymać nowe i stopniowo zastępować stare.
Oczywiście przy odpowiednio dobrym zarządzaniu / planowaniu.
To widać że mało latałeś ATR 72-200, jeżeli twierdziś że hałas i wibracje na podobnym poziomie a porównywanie do E-JETa to nieporozumienie mówiąc delikatnie!!!
Zakładki