Żeby być prokuratorem czy sędzią, trzeba skończyć prawo, a potem aplikację . Za moich czasów na prawo był egzamin z historii lub geografii plus języki. Nie wymagano nawet podstaw matematyki, więc nie oczekuj od prawnika umiejętności obliczenia czegokolwiek. Przykre ale prawdziwe, obcuję z tym środowiskiem na codzień. Adwokaci, radcowie, notariusze i komornicy radzą sobie lepiej, muszą umieć policzyć należną taksę
Z innej mańki: dotarło do mnie, że latanie po kraju jest możliwe wyłącznie w wykonaniu polskiej spółki. Jest to temat zbyt obszerny na tu i teraz, ale z faktu obciążenia przelotów krajowych podatkiem VAT wynika konieczność zarejestrowania się jako podatnik VAT czynny, czyli trzeba tu mieć przedstawiciela podatkowego. Żeby z kolei to zrobić sensownie, nie może to być spółka li tylko sprzedażowa, musi też rozliczać koszty. Musiałby powstać jakiś polski odpowiednik np. Wizz Air Ukraina (WizzAir Polska sp. z o.o.) A że polska spółka z miejsca podpadłaby pod polski ULC i byłaby skazana na LOT Catering, to nie widzę WizzAira u nas w najbliższej przyszłości. To samo z Ryanem.
Więc jak już nie ma OLT, to już chyba tylko Sprint został Może Plichta ich kupi, jak sprawa przycichnie.
Zakładki