@Marek156sw - cały paradoks polega właśnie na tym, że im mniejsze są długi przy bankructwie tym bardziej firma była ze mchu i paproci i tym bardziej kontrahenci powinni byli uważać. No chyba, że ogromne długi pozostały poza branżą i ich nie widzimy co jest niewykluczone.
Piotr
Lojalność byłych pracowników OLT jest chorobliwa. Nikt z nich się nie przyzna teraz, szczególnie Ci aktywni na forum, że firma robiła ich w konia.
Fakt: spali w dobrych hotelacj, za które OLT jeszcze nie zapłacił. Hotelarze teraz cicho siedzą, ale niezapłacone faktury zostały już spisane na straty. pewnie polecą głowy
Fakt: nieprawdą jest, że OLT rozliczyło się z pracownikami OLT Poland czy OLT Regional czy innych spółek OLT do końca. Zaległości są od grudnia w postaci diet i dodatków. Fakt - podstawę wynagrodzenia każdy dostał na czas do czerwca 2012. Nadejdzie czas, że pracownicy Poland z Regionalem zaczną się wyzywać od ostatnich, bo atmosfera od samego początku między pracownikami obu spółek nie była najlepsza.
Fakt: zarabiali sporo - nikt jeszcze w Polsce nie oferował takich stawek. Ale czy za ostatni miesiąc OLT zapłaciła należne podatki i obciążenia ?
Jeśli mówimy o zatrzymaniu samolotów przez PPL, to pamiętajmy, że samoloty odleciały zanim firma ogłosiła oficjalny komunikat o braku możliwości wykonywania działalności operacyjnej: samoloty odleciały po północy lub nad ranem przed ogłoszeniem komunikatu OLT.
Pozdrawiam, PAWi / www.lubiepodroze.eu - blog o podróżach i turystyce
Lojalność to jedna z nielicznych wartych coś jeszcze rzeczy w lotniczym światku. I wierzcie mi, że kolejny pracodawca (którego życzę Gauganowi i reszcie ekipy jak najszybciej) doceni to, że chwili katastrofy, piloci zwolnieni z dnia na dzień trzymali fason, a nie biegali na prawo i lewo drąc szaty jak to zostali oszukani.
Weźcie też pod uwagę, że airbusowa część OLT to nie tylko Frankowski i Plichta, ale cała ekipa z YESa przejęta z "dobrodziejstwem inwentarza" . Oni nie zmyją się na rajskie wyspy z nabitym kontem, ale wcześniej czy później zajmą stanowiska w innych firmach lotniczych i będą pamiętać, kto zachował się na poziomie.
Podsumowując - nie zapominajmy, że przez ostatnio 4 m-c ktoś kradł i oszukiwał, ale ale ktoś inny oddawał całe serce, żeby projekt się udał.
- Linia OLT Express Regional jest rozliczona z PPL. OLT Express Regional rozliczała się z PPL w systemie przedpłat.
- Linia OLT Express Poland ma zaległości finansowe wobec PPL (ich wysokość jest tajemnicą handlową). OLT Express Poland rozliczał się z PPL w cyklu miesięcznym, po wykonaniu operacji lotniczych (tak jak większość przewoźników a szczególnie przewoźników czarterowych – ze względu na specyfikę tego ruchu).
Przedstawiciele OLT Express Poland w dniu 30.07.2012, na dzień przed ogłoszeniem upadłości, prowadzili z PPL negocjacje zapewniając, że kłopoty są przejściowe i wszystkie zobowiązania zostaną uregulowane w najbliższym czasie.
Zaraz harry powie, że na nocne starty kilku A320 bez przyznanego wcześniej slota lotnisko wcale nie musiało wydać zezwolenia... To było tak proste do powstrzymania, że aż śmiać się chce...
Pracownicy teraz mówią, że nic nie wiedzieli.
Co nie jest prawdą. Już w połowie czerwca problemy z tankowaniem i cateringiem spowodowały plotki wśród załog latających. Załogi były wielokrotnie świadkiem negocjacji, pyskówek i pilnych telefonów w sprawie odmowy współpracy służb naziemnych. I to nic im nie dało do myślenia? Zachowują sie teraz niewinnie i czuja się jak ofiary swojego pracodawcy.
A Ty wtedy...
Jeżeli naprawdę było tak jak piszesz (choć twój punkt widzenia jest naprawdę żałosny) to chciałbym mieć tak lojalnych pracowników.
Lojalność to w tym momencie "wartość" deficytowa a gdy tylko zaczyna coś "iść" nie tak to właśnie takie szczekacze jak Ty zaczynają się wypłakiwać i tworzyć nieprawdziwe historie.
A co mieli zrobić ?Załogi były wielokrotnie świadkiem negocjacji, pyskówek i pilnych telefonów w sprawie odmowy współpracy służb naziemnych. I to nic im nie dało do myślenia?
iść do prasy ? - pewnie przynajmniej naopowiadaliby a Ty byś miał pożywkę do pisania postów,
strajk urządzić ? - i tu właśnie wychodzi lojalność i profesjonalizm
zwolnić się ? - zapewne zależy im na stracie pracy bo przebierają o ofertach a pracodawcy na kolanach proszą o to żeby przyszli
w jakim Ty świecie żyjesz ?
W świecie linii padających jak muchy, lojalność to faktycznie istotna cecha u pracownika.
Za to niektórzy zachowują się jak pracownicy np. Urzędów Skarbowych (choć nie tylko), którzy powszechnie na przysłowiowych imieninach u cioci dzielą się wiedzą, która nie jest przeznaczona dla ogółu.
Taka ciekawostka: domena oltexpress.com została założona 10 października 2011 roku na jeden rok i nikt jej nie przedłużył. Jak na reklamującą się na dynamiczną firmę wygląda to dosyć podejrzanie, zwłaszcza, że OLT Express Poland ruszył w kwietniu b.r. IMHO wszystko było od początku zaplanowane i zorganizowane by naciągnąć ludzi. Zresztą cała akcja odprowadzenia arbuzów do lessora, kiedy to cała floty w ciągu kilkunastu minut w środku nocy znalazła się powietrzu, też wygląda na zaplanowaną. Sam się wtedy dziwiłem czemu o tej porze samoloty mi nad chatą latają.
a po co ją przedłużać skoro jeszcze jest ważna i działa?
nie widzę w tym nic nie normalnego, miesiąc przed upływem ważności dostaje się emila, że domena wygaśnie i się ją wykupuje na rok kolejny. Mając pełny bak w samochodzie nie dotankowujesz go co chwila a tylko jak "zapala" się rezerwa.
Zakładki