Wszystko jedno czy Egipt czy Chorwacja - napisano Ci już że te maszyny są za drogie w użytkowaniu na czartery. Szybkie sprawdzenie czy jakakolwiek linia czarterowa lata na tym typie powinno dać Ci do myślenia.
Do Kenii i Tanzanii lata się dlatego bo właśnie można tam dolecieć na 737 (lecisz nad lądem i robić międzylądowanie na tankowanie). Tak jak już wielu ludzi którzy się autentycznie na tym znają napisało - rynkiem czarterów rządzi cena. Włącznie z wszystkimi arabskimi "wynalazkami" - ludzie popsioczą popsioczą ale następny raz też polecą bo wycieczka do Hurghady kosztuje tam parę stów mniej.
Jak już pisano - rata leasingowa na szeroki kadłub to 4x tyle co 737 czy A320. Ktoś musi za to zapłacić, jakoś trzeba nazbierać grube potoki na tą Dominikanę czy Kubę. Jakby były 365 dni w roku to te maszyny już by latały.
Warto zgłębić ten i inne wątki, zobaczysz że na sporo takich pytań i dywagacji odpowiedzi już są.
Zakładki