12 sierpnia miało miejsce zabawne zdarzenie.
W WAW podczas wypychania dwóch small planetów ustawili je dziobami do siebie.
Dłuższy czas trwał impas, samoloty stały w bezruchu a obecni w tym czasie na tarasie widokowym mieli niezłą polewkę.
Na dodatek dokołował jeszcze jakiś trzeci, większy samolot, zatrzymał się w tym minikorku, wreszcie pokołował dalej nie trzymając się zupełnie liniii na betonie.
Small planety jeszcze trochę się poczaiły, wreszcie jedna ostro wykręciła i wtedy ruszyła i druga.
Zakładki