I jeszcze po Polsku :c
https://www.pasazer.com/news/43984/l...ankructwo.html
I jeszcze po Polsku :c
https://www.pasazer.com/news/43984/l...ankructwo.html
k5 1200mm 2x ;)
ob. Najlepsza Chełmska szkoła awiacji.
Asthetic spotter
Za to naszym zachodnim sąsiadom raczej bankructwo nie grozi
Źródło:9 mld euro pomocy dla Lufthansy, ale pod pewnymi warunkami. Merkel: to będzie twarda walka
W trakcie posiedzenia prezydium Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) kanclerz Niemiec Angela Merkel sprzeciwiła się stawianym przez Komisję Europejską warunkom udzielenia państwowej pomocy zagrożonemu towarzystwu lotniczemu Lufthansa - potwierdzili agencji dpa uczestnicy obrad.
Wcześniej poinformował o tym na swojej stronie internetowej dziennik ekonomiczny "Handelsblatt".
Według gazety, KE domaga się między innymi, by plan ratunkowy obejmował przekazanie przez Lufthansę innym przewoźnikom części swych rejsów z będących jej głównymi punktami węzłowymi portów lotniczych we Frankfurcie nad Menem i w Monachium. Merkel miała na to oświadczyć, że nie chce dawać się "za bardzo" przekonać unijnym władzom. Miała też dodać: "To będzie twarda walka".
Według uzyskanych przez dpa informacji, rząd Niemiec i zarząd Lufthansy osiągnęły już w zasadzie porozumienie w sprawie wielomiliardowej pomocy publicznej dla zmagającego się ze skutkami kryzysu koronawirusowego flagowego niemieckiego przewoźnika lotniczego.
Swą zgodę muszą jeszcze wyrazić KE oraz kierownictwo niemieckiego państwowego funduszu stabilizowania gospodarki i inne gremia Lufthansy. Porozumienie wpisuje się "w ramy" przewidzianego przez rząd planu ratunkowego - oceniły w poniedziałek niemieckie źródła oficjalne.
Pomoc ma sięgnąć kwoty 9 mld euro i zapewnić rządowi bezpośredni 20-procentowy udział kapitałowy w Lufthansie. Jest to poniżej mniejszości zaporowej, dzięki której można blokować ważne decyzje spółki.
PAP, PR24, akg
https://polskieradio24.pl/42/259/Art...1deKlOYC31gN2s
Ja mysle, ze te cyfry opublikowane na p.com sa kopiuj-wklej z depesz ktore zdazyly zostac juz zmodyfikowane.
https://www.reuters.com/article/us-l...KBN2320GT?il=0
To nie depesze zostały zmodyfikowane, tylko ktoś odwalił byle jaką robotę wykorzystując je lub skorzystał z byle jakich depesz, co sprowadza się do tego samego. np. long term liabilities (np. przyszłe raty leasingowe) to nie jest dług do zwrotu tu i teraz, który musi być pokryty przez gotówkę w kasie.
Już pomijając to, że nazywanie bankruptcy protection, po prostu bankructwem, a nie ochroną przed wierzycielami połączoną z procesem sanacyjnym, świadczy o bylejakości pracy piszącego.
Wracając do tematu - Chepter 11 był też standardem chyba u wszystkich większych przewoźników USA po 9/11.
Więc owszem, wierzytelności pewnych wierzyciele mogą nie odzyskać (albo egzekwowanie może być wstrzymane), ale nie jest to zniknięcie przewoźnika z nieba.
Od czasu wybuchu pandemii Covid - zakładając, że nastąpiło to na przełomie roku, "zbankrutowały" w sensie końca działalności przewozowej (likwidacji definitywnej)... Chyba tylko Atlas Global, Flybe, Thomas Cook Aviation, Thomas Cook Balearics i South African Airways, przy czym ten ostatni jeszcze formalnie nie wszedł w procedurę likwidacji. Poza tym podobno LGW Luftfahrtgesellschaft Walter. Air Italy, Germanwings i TAME Ecuador (?) są likwidowane bez ogłaszania niewypłacalności.
Cała reszta jeszcze definitywnie z nieba nie zniknęła - chyba, że coś przeoczyłem.
ZTCP FlyBe ma nadal aktywny certyfikat operacji lotniczych, więc jeśli znajdzie się chętny, to może zostać wskrzeszone.
Air Italy jest likwidowane, ale ubiega się o pozwolenia na loty za ocean...
Jakie znaczenie ma to czy jest to chapter 11, 111111 czy 11111111? Bankrut, nie bankrut - rzeczone linie kasy nie mają a tylko długi, i jedynym ratunkiem dla nich jest kreatywna księgowość połączona z rządową bądź prywatną kroplówką.
Różnica jest kluczowa - jeśli tego nie rozumiesz poczytaj o rodzajach upadłości, choćby na wiki (angielskiej) jest to całkiem spoko opisane na czym polega restrukturyzacja z ochroną przed wierzycielami pod Chapter 11. Kreatywna księgowość nic nie daje jak nie masz gotówki na pokrycie zobowiązań.
https://www.reuters.com/article/heal...-idUSL8N2DV2JO
Level Europe (VK), spolka z grupy IAG, planuje zlozyc wniosek o upadlosc. Czesc siatki zapewne przejdzie pod Vuelinga, ale wiekszosc tras zniknie. Z punktu widzenia WizzAira, swietna wiadomosc - bo po Laudamotion ubywa kolejny konkurent w Wiedniu.
Czy wolno - wynika z Rozporządzenia 1008/2008, i o to będzie wojna. Moim zdaniem nie wolno wprost pisać "minimum 40 EUR".
Art. 22 vs. art. 23 Rozporządzenia - wyciąg:
(...) przewoźnicy lotniczy z państw trzecich swobodnie ustalają taryfy lotnicze i stawki za wewnątrzwspólnotowe przewozy lotnicze (...)
Ostateczna cena, którą należy zapłacić, jest zawsze wskazywana i zawiera obowiązujące taryfy lotnicze (...), a także wszystkie należne podatki, dopłaty, opłaty i należności, które są niemożliwe do uniknięcia i możliwe do przewidzenia w chwili publikacji. Poza wskazaniem ostatecznej ceny określa się przynajmniej następujące informacje:
a) taryfę lotniczą (...);
b). podatki;
c) opłaty lotniskowe; oraz jeżeli do taryfy lotniczej lub stawki lotniczej dodano kwoty wymienione w lit. b), c) i d)
d) inne opłaty, dopłaty i należności, takie jak związane z ochroną lub paliwem;
Taryfa to wynagrodzenie za przewóz + warunki przewozu. Czyli nie można przewoźnika zmusić, aby "podstawa" (bez opłat i podatków) wynosiła min. X albo max. X, nie można zmusić, by w warunkach przewozu zastrzeżono prawo do przewozu bagażu rejestrowanego albo prawo do darmowego picia.
Kluczem w sporze interpretacyjnym między Austrią a przewoźnikami i innymi państwami będzie zdanie "jeżeli do taryfy lotniczej zostały dodane".
Czy wolno np. Ryanairowi albo Laudzie nie dodawać do ostatecznej ceny opłat lotniskowych i podatków, jeśli ich wysokość obliczana jest za każdego odprawionego pasażera?
Czy jeśli opłata za odprawę pasażera przy wylocie z VIE wynosi 40 EUR, to czy może ostateczna cena być 1 EUR? Prawo mówi, że taryfa może wynosić choćby 0 EUR, ale wszystkie inne dodatki należne podmiotom trzecim za każdego paxa nie są objęte swobodą ich kształtowania - pytanie czy przewoźnik może sam je z własnej kieszeni pokrywać i nie odzyskiwać ich od pasażera.
Skoro ostateczna cena musi je zawierać, to można bronić tezy, że muszą być do niej dodane...
AFAIK to media piszą o "minimum 40 EUR", z tego co zrozumiałem rząd Austrii chce, by każdy pasażer płacił należny podatek czyli chodzi o zmuszenie Ryanaira do pokazania ceny "taryfa 0 EUR + podatki i opłaty 39.33 EUR". Z jednej strony to dobre, bo (IMHO!) każdy pasażer powinien płacić samodzielnie należny podatek. Z drugiej strony Ryanair i tak za każdego pasażera musi odprowadzić należny podatek, wiec rząd Austrii nie będzie stratny, jeśli linie sprzedają bilety po 9.99 EUR (bo i tak za każdego pax odprowadzą 39.33 EUR).
Zakładki