Alitalia gwarantuje loty do niedzieli włącznie. Od poniedziałku połączenia są zagrożone. Brakuje już paliwa. Poinformował o tym mianowany przez włoski rząd komisarz pogrążonych w kryzysie finansowym linii Augusto Fantozzi.
W poniedziałek na przymusowy, płatny urlop zostaną wysłane załogi samolotów, które pozostaną na ziemi.
Fantozzi ostrzegł, że jeżeli prowadzone obecnie rokowania w sprawie dofinansowania Alitalii przez kilkunastu włoskich inwestorów zakończą się fiaskiem, to nie pozostanie mu nic innego, jak zwolnić wszystkich pracowników narodowego przewoźnika, czyli 19 tys. osób.
Prasa: chaos w Alitalii
Linie lotnicze Alitalia pogrążają się w coraz większym chaosie - pisze włoska prasa. Media informują o rosnącej mobilizacji pracowników narodowego przewoźnika, którzy zapowiadają nasilenie protestów.
Głównym powodem fiaska dotychczasowych rokowań, określanych jako rozmowy ostatniej szansy, jest sprzeciw związkowców wobec planów zwolnienia kilku tysięcy pracowników.
"Firma wisi nad przepaścią" - stwierdza dziennik "La Repubblica". Lider największej włoskiej centrali związkowej Cgil, Guglielmo Epifani, obawia się "tragicznego finału", gdyż jego zdaniem szanse na zawarcie porozumienia są obecnie "zerowe".
Prasa przytacza słowa premiera Silvio Berlusconiego, że Alitalia nie może upaść, bo groziłoby to ogromnym chaosem.
PAP
Zakładki