Dokładnie nie lata żaden ten jest pierwszym B789 dla KLM-u
Wersja do druku
Dokładnie nie lata żaden ten jest pierwszym B789 dla KLM-u
BHA będzie.
BHB to balon, więc już zajęty reg.
PH-BHC
http://www.airplane-pictures.net/pho...-9-dreamliner/
Świetnie wygląda w tym malowaniu i przedłużonej wersji.
Oto PH-BHB :D
http://www.ballonregister.nl/b/bhb/phbhb1.jpg
Pierwszy B789 (PH-BHC) dla KLM już w domu. Piękny jest:D
https://www.youtube.com/watch?v=wEYL...ature=youtu.be
Zgoda, jest piękny.
Co prawda temat przejrzałem, ale postów jest tak dużo, że mogłem przeoczyć. Jak nie był wstawiany to dobrze, a jak był to może ktoś nie widział. Silnik 787 z bardzo bliska:D
https://www.youtube.com/watch?v=NBFM8yCBqa4&feature=youtu.be
Chyba najfajniejszy filmik promujący Dreamlinera - od KLM. Tytuł: "rozpakowywanie Boeinga 787".
Smacznego!
https://www.youtube.com/watch?v=N2MUsayyAgU
No cóż, mało jest rzeczy, które biją zrywanie z nowego ekranu folii ;)
Czyli dostawę drugiego 787 dla Omanu właśnie w tej chwili lądującego w Muscat trzeba tylko w ciekawostki Dreamkowe włożyć (ups nie ma takiego tematu):mrgreen:
Szczerze? Nie czaje tego podniecenia dookola 787 - ot, samolot...
Ale fakt faktem, ze dla mnie 11 godzin przeszło w miarę OK. Ale możliwe, ze przyczynił się do tego standard Thompsona - 34 cali w ekonomiku albo fakt, ze leciałem na wakacje zamiast do roboty.
Wrażenia z lotu mojej mamy (osoba już o słusznym wieku): atmosfera i samopoczucie super, siedzenia - do d**y... (w sensie 16.9 3-3-3 "robi robotę", niestety).
A bo ja wiem? Jest to nowy samolot to i wygląda fajnie, ale te bajery nawet dla pasażerów są słabo widoczne - może okna? A dla pilotów? No cóż, dla tych po "parowozikach" typu 73 czy 76 to może i tak... Tyle że telewizory większe i HUD... To prawda, ma kupę nowoczesnych rozwiązań, ale sporo też przeciętnych i przestarzałych. Niewygodne fotele (poduszki jak z lat 60-tych, tylko tył fotela inny!), bardzo prosty FMC, żeby nie rzec inaczej, o takiej sobie ergonomii - klawisze funkcyjne na ekranie to taki sobie pomysł! Górny panel z ciągłą zabawą w przełączanie (kto tak robi w 21 wieku??), zylion położeń klap, przeciętne hamulce. Temat-rzeka...
Pisałem już, że Boeing jest zakładnikiem amerykańskich (i nie tylko!) linii lotniczych i nadzorów lotniczych które naciskają na wsteczną kompatybilność kokpitów i tu jest właśnie... najgorzej! Bo to niby ułatwia przeszkolenia... Hmmm, ale dlaczego ma być ciągle niewygodnie?? Co to - pilot to debil jakiś żeby się nowego kokpitu nie nauczył?? Nowych funkcji FMC? Byle jaki Garmin ma więcej informacji niż EFISy w 787... Żeby dobrze widzieć wszystkie informacje HUD musi być ok. 25cm od twarzy czyli fotel musi być prawie maksymalnie z przodu i muszę siedzieć praktycznie na baczność! Ustawianie fotela na jakieś kreski - kulki w Airbusie w porównaniu z tym to bajka! Nad fotelami nie będę się już więcej znęcał... Dobrze, że chociaż hałas w kokpicie w końcu na przyzwoitym poziomie i samolot jest cichszy nieco od A330, mniej też elementów luźno klekoce przy starcie czy lądowaniu niż w 777 (tam podczas pierwszego startu przestraszyłem się, że coś nam zaraz... odpadnie). Osłony przeciwsłoneczne to jakiś żart - demontowalne kawałki ciemnego pleksi i uwaga - szmaty na sprężynach - rany... Osłona wyjścia awaryjnego na suficie to jakiś kawał gumy na wcisk - dobrze, że rzadko ktoś tam patrzy ;)
Krótka refleksja na temat załączonego filmiku: Piloci to faktycznie mieli frajdę z zdejmowania folijek z przepustnic i HUDa, natomiast stewka która musiała ściągać folie z paruset siedzeń myślę że mogła klnąć pod nosem :D
To chyba linie naciskają a nie nadzory, żeby zaoszczędzić na TR. Łączony TR (jak A330/A350, czy 777/787) daje też większą elastyczność linii (przy mniejszych kosztach). Nie debil, ale im więcej trzeba przeszkolić tym więcej to kosztuje ;). Największą pewnie różnicę to robi dla jednolitych i licznych flot (LCC jak Southwest czy Ryanair).