No ale co w tym dziwnego że godziny lotów się zmieniają?
Nawet jakbyś kupił, to jeśli Cię powiadomią wcześniej niż 2 tyg. przed, możesz im nakukać
Kto by pomyslal, ze zajrzę kiedys do tego watku...
A chodzi o to, ze taki Ryanair jednak... no jak by sie tu nie wyrazac... nie traktuje ludzi powaznie. Tuz przed week-endem sprawdzalem polaczenia BVA-KRK (akurat na 19.XI, czyli za nieco ponad jeden, slownie jeden, miesiac), stronka FR podawala wylot z BVA 16:50, przylot do KRK 19:00. Teraz ta sama stronka podaje wylot z BVA o 12:55, przylot do KRK 15:05. A w sumie chodzilo(by) mi o pół- (efektywnie cwierc-...) dniowy wypad do Paryza (wylot rano z WAW W6 - przynajmniej oni nie zmienili godzin). Gdybym przed week-endem kupil ten bilet na FR, to przeciez caly ten wyjazd (----). Mam nadzieje ze chociaz oddaliby pieniadze co do zlotowki. (No ale W6 juz by nie musial, bo przeciez nie on miesza.) Tak z ciekawosci: na ile wczesniej taki FR ma *zafiksowane* daty i godziny rejsow? Bo przeciez wystawiają do sprzedazy na kilka miesiecy wczesniej. Teraz np. podaja na 21.XI godziny 18:05-20:15 - na ile mozna im wierzyc?
Ostatnio edytowane przez Czterosilnik ; 15-10-2013 o 00:53
No, 10 czy 15 minut w te lub wew te to moge zrozumiec, ale nie 4 (cztery) godziny?! Czy taki FR to jednak linia dla pasazerow w rodzaju "a, polećmy sobie gdzies, jak tam wyjdzie tak tam wyjdzie, o ktorej bysmy nie dotarli na miejsce to i tak bedzie super"?
A to nie jest tak, ze w przypadku zmiany warunkow przewozu *przez linie lotnicza* pasazerowi przysluguje prawo zwrotu biletu niezaleznie od warunkow taryfy? (Nawet jesli w LCC wiadomo ze niezwracalnosc jest warunkiem podstawowym. )
PS (OT). To tylko potwierdza, ze wielka szkoda ze tradycyjni przewoznicy w wiekszosci nie mają opamietania w wycenianiu biletow OW (albo RT na powrot w tym samym dniu).
Ostatnio edytowane przez Czterosilnik ; 15-10-2013 o 01:02
W takim razie jak wytłumaczyć sytuację z niedzieli? Błędna ocena sytuacji przez kapitana? Samolot i tak musiał wrócić do WRO i dalej robił rotację.
A ktoś zna odpowiedź na drugie pytanie? Czy w przypadku przekierowania kiedykolwiek pasażerowie są zabierani z lotniska zapasowego do docelowego czy zawsze kończy się autobusami?
21 września była taka sytuacja na EPSC. Ryan z Bristolu nie mógł u nas wylądować ogólnie z powodu mgły, poleciał na Schonefeld. Po około dwóch godzinach ten sam samolot przyleciał z powrotem z EDDB na EPSC. Obserwowane na flightradarze. Nie wiem czy zabrał ludzi z Berlina, teoretycznie chyba tak.
Poniekąd sam sobie odpowiedziałeś dlaczego czekaliście tylko 20 min. (jak tylko 2 samoloty zawrócili to było tylko 6 autobusów) Czasem w KTW ląduje sporo divertów i autobusy muszą nadjechać z dalszych punktów (albo z lotnisk gdzie miały samoloty lądować)
To ja chciałem trafić na Rejected Take Off i Go Around i na 150 lotów mi się nie udało. Pierwsze podejście też było na ILS, tylko nieudane.
Pitterek
Moja galeria: https://www.flickr.com/photos/blizej_nieba
Trzeba przyznać, że do zgubienia bagażu na lotach P2P między stosunkowo małymi portami lotniczymi trzeba mieć jakiś specjalny talent...
Sytuacje jakie jestem w stanie sobie wyobrazić to:
- bagaż spada gdzieś z taśmy i nie jest zauważony
- bagaż uszkadza się lub otwiera po drodze do samolotu, trzeba spisać protokół itepe
Fajny trik marketingowy Ciekawe ilu paxów RYR bierze ze sobą bagaż? Przy założeniu, że gubią nawet dwa razy bagażu (w sensie ilości sztuk z tych, co przechodzą przez ich ręce, np. 1 na 200 sztuk bagażu), to wystarczy że bierze jeden na trzech i mają niższy wynik (jeden bagaż na 600 paxów) niż ktoś, u kogo ginie jeden na 400, ale za to każdy pax ma bagaż rejestrowany.
Kocham takie statystyki
Pozdrawiam, Adam
PS. Liczby z kosmosu, tylko by zobrazować efekt.
Dziś Ryanair gości w WAW. No i chyba nie jest tak źle w temacie paliwa
update obrazka - po wylądowaniu:
Ostatnio edytowane przez jeff ; 22-10-2013 o 11:07 Powód: update obrazka
Idzie ku względnej normalności, może się w końcu połapali dlaczego mało jest fanów latania rynanairem:
Ryanair obniża dodatkowe opłaty i daje darmowy drugi bagaż podręczny
Co zamierza zmienić Ryanair? Od 1 listopada ze strony internetowej przewoźnika zostanie usunięty kod bezpieczeństwa Recaptcha. Do tej pory było tak, że pasażerowie kupujący bilet, by przejść do dalszej części rezerwacji, musieli np. wpisać... hasło reklamowe MasterCard.
Kolejna zmiana wchodząca w życie od początku listopada to wprowadzenie 24-godzinnego "okresu ochronnego" dla pasażerów rezerwujących bilety przez stronę internetową. W ciągu doby od zakupu pasażerowie będą mogli skorygować ewentualne błędy, np. w pisowni nazwiska czy zmianie kierunku.
Od 1 listopada Ryanair wprowadzi też ... "ciche loty" przed godziną 8 rano oraz po godzinie 21. - Podczas "cichych lotów" na pokładach samolotów nie będzie żadnych innych ogłoszeń poza niezbędnymi dotyczącymi bezpieczeństwa - zapewnia przewoźnik. Dodatkowo światła w tych lotach mają być przygaszone.
Kolejne zmiany wejdą w życie od grudnia. Wtedy Ryanair zezwoli na wnoszenie na pokład drugiej mniejszej torebki o wymiarach nie większych 35x20x20 cm. To gabaryty małej damskiej torebki czy torebki z zakupami lotniskowymi.
Także od grudnia opłata za ponowne wydrukowanie karty pokładowej na lotnisku (dla pasażerów, którzy już się odprawili online) będzie wynosiła 71 zł. Obecnie to 332 zł. Pasażerowie, którzy nie odprawili się online, dalej będą musieli zapłacić wyższą stawkę.
Z kolei od 5 stycznia opłata za bagaż wykupiony na lotnisku spadnie z 285 zł do 142,5 zł. Opłata za zbyt duży bagaż podręczny zostanie obniżona z 285 zł do 237,5 zł.
- Mamy nadzieję, że nasi pasażerowie będą zadowoleni z nowej ulepszonej obsługi, a jednocześnie cieszyć się będą niskimi cenami biletów oraz lądowaniem na czas - stwierdził cytowany w komunikacie prezes Ryanair Michael O'Leary.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Dlatego piszę o fanach.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Coś mi się zdaje, że to idealnie dobrana strategia, najpierw rządziła cena i duże ograniczenia co do bagażu itp. A teraz lekkie poluzowanie zasad i nagle wszyscy odbierają to jaki Ryanair jest fajny Darmowa reklama, bo wszyscy o tym piszą.
Trochę tak jak w tym dowcipie z kozą Mimo to w porównaniu z Wizzairem to irlandzka linia wypada lepiej- bezpłatny duży bagaż podręczny jak również dodatkowy mały(torebka, aparat, zakupy), jasny układ cen a nie, że w ostatniej chwili wyskoczy jakaś ,,opłata za kartę". No i mniej zdzierają za te dodatkowe opłaty typu wydrukowanie karty na lotnisku bo różnica 15€ a 70€ jest ogromna, dlatego nie zdziwię się, że przejmą część klientów W6( tam gdzie konkurują na tych samych/podobnych trasach).
Może RYR idzie podobną drogą jak "lider szajs", markety doiły rynek tandetą pod marką własną jak długo się dało aż w końcu ludzi przestali to kupować i rynek wymusił poprawę jakości.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Chyba nie do końca.. mając kartę CITI WIZZ CLUB jesteś też członkiem WIZZ DISCOUNT CLUB a tu już są ceny niższe, widać to po zalogowaniu na konto.
Dodatkowo jakiś czas temu robiłem symulację naliczania punktów u innych przewoźników i ich partnerów lojalnościowych i W6 wyszedł zdecydowanie na plus.
Wg. mnie Wizz jest tysiące lat świetlnych przez Rynairem porównując standardy obsługi klienta. Można się kłócić o ceny, ale jakość zdecydowanie po stronie W6 - oczywiście to moja subiektywna opinia, fanem Ryanaira nie jestem i raczej nie będę.
Zakładki