Niestety.Nie ma lekko. W NI jeszcze trudniej dostac pozwolenie na cokolwiek. No ale to mozna zrozumiec
Wersja do druku
Niestety.Nie ma lekko. W NI jeszcze trudniej dostac pozwolenie na cokolwiek. No ale to mozna zrozumiec
Bijatyka na pokladzie FR. Wczoraj na lotnisku Guacimeta na Lanzarote. Wg hiszpanskich mediow samolot mial startowac o 10.30 do Charleroi, na pokladzie byla ok. 100 osobowa wycieczka, jeden z uczniow mial popchnac stewke, ta nakazala mu opuszczenie samolotu - on powiedzial ze nie opusci, wywiazala sie bijatyka na pokladzie miedzy pasazerami, ktorzy popierali stewke i tymi, ktorzy bronili pazasera. Skonczylo sie na tym, ze samolot musialy opuscic osoby biorace udzial w bijatyce, a pozostale 66 osob odlecialo z 3 godzinnym opoznieniem. Reszta odleciala nastepnym rejsem do Charleroi z wyjatkiem prowodyrow zamieszania, ktorzy dostali wg. El Mindo bana na latanie Franca.
Zrodlo:
Ryanair culpa del desalojo del avin a pasajeros que no pagaron exceso de equipaje | Espańa | elmundo.es
Un empujn a una azafata deriva en una multitudinaria pelea y un avin desalojado | Espańa | elmundo.es
na tvn24.pl podali ze wyrzucono 100 osób z samolotu, ponieważ nie chcieli zapłacić za nad wymiarowy bagaż podręczny :)
Ryanair wysadził przymusowo 100 pasażerów - Najnowsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 06.02.2011
Nikt ich nie zmusza zeby latac jak im sie chora polityka bagazowa nie podoba. Latanie to nie Caritas.
Na wyborczej piszą, że poszło jednak o bójkę.
Skąd w ogóle pomysł, że mogło chodzić o bagaże? :D
http://www.ryanair.com/en/notices/go...E_Offloads_-GBCytat:
100 Passengers Offloaded from Lanzarote - Charleroi flight
Ryanair today (5th Feb) confirmed that it had offloaded a group of 100 passengers travelling from Lanzarote to Brussels Charleroi on FR8175 at the request of Spanish Police. This group became disruptive, and refused to comply with crew instructions after a number of their group were required to pay a gate bag fee for outsized luggage.
Lanzarote police required the entire aircraft be offloaded, each passenger identified. Following further disruptive behaviour, the police required for security reasons that this enitre group be refused travel.
Ryanair apologises sincerely to the 66 remaining passengers who suffered a 3hr delay while Ryanair and the local police were dealing with this disruptive group. Ryanair's handling agent in Lanzarote will be reaccommodating some of this group on later flights to Charleroi but any individuals who engaged in disruptive behaviour or refused to follow crew instructions will not be allowed to fly.
The safety and security of Ryanair's passengers, crew and aircraft will remain Ryanair's number 1 priority.
No proszę, a jednak. :D Bunt na pokładzie, chciałbym to zobaczyć. :D
Właśnie dlatego unikam FR jak mogę. Planując wyloty wakacyjne wybrałem inne linie niż Ryanair. Nie tylko dlatego że np. Lufthansa czy LOT okazały się tańsze na analogicznej trasie. Ale również dlatego, że chcę uniknąć całej tej francowatej fanaberii.
Brawo dla stewardessy za wspaniałe zdolności komunikacji interpersonalnej, wow, wywołać bunt 100 pasażerów to wyczyn godny peerelowskiej kierowniczki mięsnego...
Jakim cudem osoby o nadwymiarowym bagażu wpuszczono do samolotu? Skoro FRanca sobie zorganizowała boarding w Lanzarote, że kontrola wymiarów dzieje się już na pokładzie samolotu, to i przenieśli sobie do samolotu ryzyko wszelkich takich sprzeczek i awantur.
Byle z dala od Warszawy...
a Ty jak zawsze glupoty gadasz Stoarn :) no jak zawsze.
pozdro z Poznania :D
Stoarn chyba nie wziął dzisiaj leków. ;)
Czy wpisany tylko drugi człon, czyli YYY nazwiska z dowodu (XXX-YYY) na karcie pokładowej może powodować jakieś problemy przy boardingu?
Pelox@ Jest to podstawa do odmowy przyjęcia na pokład. Pewna rodzinka z Danii miała arystokratyczne podwójne nazwiska, wpisali drugie człony, wszyscy musieli dopłacić dziesiątki tysięcy jakby leciał kto inny, słynny kejs. (nazwisko w przewozach jest wpisywane jako jeden ciąg znaków bez myślników i spacji).
Co innego, jeśli nazwisko się nie mieści bo jest za długie, ale wtedy to system sam je ucina w pewnym momencie.
Whitetrash@ Wow, comeback po latach! Tobie w kwestii FR wybaczę każdy tekst, nawet po hafronska :D Ale ty nie miałeś okazji kasować za bagaż chyba za swojej kadencji, tak na pokładzie?
Na Skavście - bo to jedyny boarding RYANAIRa który widziałem w życiu - było tak, że bagaż przy gejcie sprawdzano w tych specjalnych standach. Domyślam się że taka kontrola jest wszędzie, nie?
Skąd się więc w samolocie znalazły osoby z nieuprawnionym bagażem?
to problem syfu na lotniskach hiszpanskich i wloskich, gdzie obsluga na lotnisku ma w dupie zalecenia czegokolwiek a potem sie w samolocie usadza 189 paxow i caly aisle jest zajety bagazem, bo stawiaja wszedzie gdzie popadnie, i wtedy sie zaczyna pakowanie go z powrotem do luku bagazowego. tutaj widocznie komus nerwy puscily - i bardzo dobrze. nie cierpie takiego kombinowania z prawem. niestety nie ma czasu na egzekucje prawa. a powinno sie za kazdym razem delikwenta z kilogramem za duzo wypieprzac z samolotu jak czytac nie umie. moze by w koncu ludzie przestali myslec o kombinowaniu. to troche z tym wymiarem bagazu jak z maksymalna dopuszczalna predkoscia. dopoki bedzie sie przymykac oko na niektore wypadki to zawsze bedzie burdel. jakby bagazu pilnowano co do 1 kg, a za przekroczenie o 1 km/h dawano 5000 pln kary, to by ludzie odpuscili i zaczeli przestrzegac prawa...
Prosze mi tu nie obrazac Hiszpanow, ktorzy z tymi glabami Kanarkami nic nie maja wspolnego. Owszem - zgodze sie z Toba, ze Kanaryjczycy maja generalnie gdzies wszystko i nie lubia pracowac - ale Hiszpania a Kanary pod wzgledem mentalnosci i kultury pracy to 2 rozne swiaty. W Reus czy Gironie sam bylem swiadkiem jak ostro trzepali za nadwymiar.
Panowie wyluzujcie trochę !