W piątek konferencja w Wiedniu.
W uzupełnieniu: rotacja BUD-ORY-BUD poranna, WAW-ORY-WAW wieczorna.
Jak myślicie: czy na pierwszym przylocie z BUD (*) na ORY (czyli 29.3.20r.) będzie jakaś feta (czas "obrotu" chyba na to nie wskazuje)? Salut wodny? Przecież to nowy przewoźnik na tym lotnisku.
------------
(*) Bo z WAW to już pewnie nie, chyba że przy wylocie z Okęcia, albo na pokładzie podczas rejsu powrotnego.
W piątek konferencja w Wiedniu.
Maxima debetur CracoviaE reverentia.
Indigo Partners sprzedaje swoje udziały w W6.
https://www.morningstar.co.uk/uk/news/AN_1580750763391940500/indigo-partners-funds-to-place-up-to-gbp500-million-of-wizz-air-shares.aspx
Maxima debetur CracoviaE reverentia.
Nowa trasa od 1 czerwca: Larnaka - Erywań. Loty w poniedziałki i piątki.
https://www.pasazer.com/news/43634/v...krutujemy.html
Histeria większa niż zagrożenie
Váradi dzieli obecne zamieszanie na pandemię koronawirusa i histerię wokół niej. Jak podaje, w 2015 r. podczas wielkiej epidemii grypy na Węgrzech zmarło ponad 5 tys. osób, natomiast w Chinach pandemia spowodowała śmierć mniej niż 4 tys. osób.Váradi zamiast odraczać lub nawet anulować zamówienia, jak robi konkurencja, zamierza wręcz przyspieszyć dostawy nowych maszyn. Dla przewoźnika obecny kryzys jest zaletą, a linia widzi w nim szansę na rozwój. Słabe, upadające linie lotnicze otworzą dostęp do niszowych rynków, które są szansą dla węgierskiej linii.
Dyrektor generalny Wizz Aira stwierdził także, że tanie linie są znacznie bardziej odporne na wstrząsy zewnętrzne niż przewoźnicy tradycyjni. Uzasadnił on te stwierdzenie wskazując na poprzednie kryzysy takie jak paraliż komunikacyjny wywołany przez wybuch wulkanu na Islandii, SARS czy kryzys finansowy. Prawie połowa europejskiego ruchu lotniczego jest już zapewniana przez tanie linie lotnicze, co powinno dać im nowy impuls ze szkodą dla tradycyjnych linii lotniczych.To jest taki węgierski O'Leary, czy wprost przeciwnie?Prezes Wizz Aira jest orędownikiem stwierdzenia, że kto dysponuje gotówką - przetrwa sytuację kryzysową, a kluczowe jest utrzymanie płynności finansowej. Węgierska linia dysponuje 1,5 mld euro gotówki, co pozycjonuje ją, jako jedną z najsilniejszych linii lotniczych na świecie pod względem płynności i wypłacalności. Váradi uważa, że jeśli ten kryzys naprawdę zaboli branżę, to konkurencja odczuje to znacznie mocniej. Dyrektor generalny jest nawet przekonany, że gdyby linia całkowicie zawiesiła działalność, to mogłaby nie latać nawet przez 3 lata i nie zbankrutowałaby.
Może i częściowo ma rację, ale na przykład zdanie:
się nie sprawdzi, ponieważ żaden rząd teraz nie pozwoli upaść LOTowi, Lufie, BA czy Alitalii.
To już bulwa totalna, mamy 25tys. zgonów na świecie i można tylko spekulować czy w perspektywie 2 lat będzie to 250 tys, 2.5 miliona, 25 milionów czy jeszcze gorzej.
Po części ma rację i dotyczy to wielu branż. Jeżeli ktoś ma zapas na czarną godzinę i przetrwa a konkurencja nie przetrwa to sam po jakimś czasie zyska. Jednak nikt nie wie ile to wszystko potrwa i jakie będzie zapotrzebowanie na jego usługi. Wydaje mi się, że może być tak, że wiele mniejszych linii czarterowych upadnie a ich rynek w przejmie właśnie Wizzair czy Ryanair.
Tymczasem dwa A321 W6 wracają z Chin (PVG) do Europy, pewnie wysłanie awaryjne...
W PVG były 3 sztuki, HA-LVD, LVF i LVH. Dla HA-LVH to już drugi taki kurs, a wczoraj rano kolejne dwa (LVA + LVB) poleciały do PEK.
Na materiał lekki i nie spaletyzowany typu maseczki to wystarczy luzem ułozyć i siatkami sekcje odseparować
Pod spodem też paczki mieli
https://www.facebook.com/wizzair/posts/2800864023324332
Do Nur Sultan podążają kolejne Wizzery A321 HA-LVA, HA-LVB, HA-LVD, HA-LVF, HA- LVH
czyli łącznie 5 sztuk, to świadczy jaka musi być trudna sytuacja...
Do Nur Sultan dotarł już nasz Lotowski B789 ale nie wiem czy on dalej popędzi do Szanghaju
HA-LVE oraz HA-LVC lecą po węgierskich obywateli do Toronto i Nowego Jorku (ze stopem w KEF). Aktualnie nad Quebekiem.
Zakładki