W zamierzchlych czasach (lata 70-te) byly na trasach krajowych w Polsce bilety zwane popularnie "stand-by": na pol godziny przed wylotem sprzedawano bilety za pol ceny. "Karą", czy tez ryzykiem dla pasazera jest tu to, ze mozna nie miec szczescia i wolnych miejsc na pol godziny przed wylotem moze juz po prostu nie byc.Zamieszczone przez Flower
No tak, to jest (bez ironii) ta roznica wzgledem przyslowiowej salaty sprzedawanej wieczorem po obnizonej cenie.Zamieszczone przez Flower
Z drugiej strony, jesli pasazer kupuje bilet wczesnej, to ma komfort pewnosci miejsca w samolocie (z dokladnoscią do odwolanego rejsu... ale to inne kwestia), wiec mozna by sobie wyobrazic, ze za ten komfort doplaca (p. wyzej).
No ale przeciez *najpierw* udostepnia sie do sprzedazy dany rejs (i to na wiele miesiecy wczesniej), a *potem* ludzie kupują (lub nie) na niego bilety. Tego, jaka maszyna wykonuje dany rejs (co jest ustalane zapewne na podstawie *wczesniejszych* obserwacji, lub wyliczen-przewidywan-badan), w zasadzie sie na daną date nie zmienia - czasem tylko sa jakies podmianki, zeby stosowny dzial na Forum nie swiecil pustkami.Zamieszczone przez Stoarn
Hmm, ale to chyba raczej w dziale wgrywajacym trasy i taryfy do systemu, a nie wsrod "koncowych agentow" - ci ostatni sa obowiazani wystawiac bilety tak, jak system udostepnia. Pamietam z kursu Amadeusza (choc niestety nie pamietam juz szczegolow), ze w rezerwacji (czy w samym bilecie) mozna rozpoznac, jesli bilet nie byl wystawiony z auto-pricingu, tylko "sprajsowany" recznie (wtedy, w razie jakichkolwiek nieprawidlowosci, lub "nieprawidlowosci", agent odpowiada z wlasnej kieszeni).Zamieszczone przez Flower
Ekrany dotykowe to badziewie - ale to dygresja, sorry.Zamieszczone przez Flower
"Ale to tylko jedna z jego (systemu) wad"...Zamieszczone przez Flower
Jw. No ale coz, dopoki znajduja sie na to chetni (lub nie majacy takiej wiedzy)...Zamieszczone przez Flower
Tylko ze linie, utrzymujac ikryminowany system taryfowy, same zachecają pasazerow do kombinowania... Najlepiej oczywiscie oglosic, ze tacy pasazerowie (i agenci) to "przebrzydli spekulanci"...Zamieszczone przez Flower
Co, jak widac, decydentow nie wzrusza (lub moze do nich nie dociera, bo wymaga troche bardziej dlugofalowego patrzenia).Zamieszczone przez Flower
Tak ale jest mnóstwo sytuacji gdzie system rezerwacyjny swoje a taryfa swoje (patrz np. tytuł wątku)
System policzy prawie wszystko automatycznie ale może się okazać, że niezgodnie z notą do taryfy.
Poza tym zmiany rezerwacji... tego nie zrobi internet do czasu kiedy będą istnieć te wszystkie zależności taryfowe... ale pewnie do czasu...
PS. to z kursu to się tyczy biletu a nie rezerwacji. I wtedy w masce masz literkę M(manual)
Zakładki