No cóż, z LCC nie wygra ceną i tak, więc mogą conajwyżej zniechęcić klientów.
"Christoph Franz w wywiadzie dla "Die Welt" [..] wyjaśnił m.in., że na trasach europejskich zmniejszone zostaną odstępy między fotelami, aby brać na pokład więcej pasażerów.
W niemieckich liniach krytycznie patrzy się też na serwis na pokładzie, zwłaszcza na jedzenie. Franz nie ukrywa, że na trasach europejskich Lufthansa jest po prostu za droga. Przyznaje też, że wielu pasażerów, podróżujących służbowo, wybiera tanie linie lub inne środki komunikacji".
Za Gazetą.
W AVRO i tak jest mało miejsca, ciekawe co jeszcze można zagęścić... Sam serwis też wygląda tak sobie, gdy porówna się to z LCC AirBerlin (wracałem swego czasu z Alicante do TXL tą linią, a potem Lufą do Warszawy, mam porównanie )
---
oɹ6ǝןןⱯ ɐu ǝɹnʇɐıʍɐןʞ ɯǝɟıdnʞ zɐɹ ıuʇɐʇsO
No cóż, z LCC nie wygra ceną i tak, więc mogą conajwyżej zniechęcić klientów.
Następny do golenia... :/
Moim zdaniem największy ich minus to brak regularnych taryf na połączeniach osada-osada w Europie. Kanapka bądź jej brak nic nie zmieni. Im bardziej planują sadzanie pasażerów metodą scyzoryka, tym mniej będę ich potencjalnym klientem. Reformy, ale od d... strony, jak to się mówi.
Co do obsługi w airberlin, to się zgadzam
+1
Paris in the spring? Don't even think about it — the Arctic is where you really want to be.~ Etain O'Carroll
Nie tędy droga, Lufthanso i psie Sabo!
Kretyński pomysł. Wytłumaczcie mi proszę, ile może kosztować przygotowanie po JEDNEJ obleśnej bułce z szynką lub serem dla pasażera? Jaki to jest koszt? Ile kosztuje torebka herbaty-przecież czajnik z gorącą wodą i tak są na pokładzie. Rezygnując z tego tzw."serwisu pokładowego"ile się zaoszczędzi w ten sposób? Odejdą od nich pasażerowie którzy cenili Lufe za jakość i profesjonalizm,a low cost'om i tak pasażerów nie odbiorą.
Kryż na droge.
odnośnie oszczędnosci - sztandardowy przykład z podręcznika do ekonomii - kiedys American Airlines zmniejszyło liczbę oliwek w posiłku dla pasazerów z dwoch do jednej co przyniosło kilkanascie milionów $ oszczędnosci (oszczędnosc jednostkowa niewielka, ale w skali juz jak widac). JEDNAK prosta interpretacja tu nie działa, o ile zabranie jednej oliwki zapewne dla 90% pasazerów nie ma znaczenia, to juz zabranie połowy lub całego posiłku moze jakiś % pasazerów zniechęcic do latania tą linia i... oszczędnosci będą mniejsze niz utracone przychody.
Troche tak jak z tym (znow podstawowy przykład ekonom) podnoszeniem podatków - podnosząc podatki, do pewnego poziomu wraz ze wzrostem podatków rosną przychody budzetu. Jednak po pewnym punkcie podatki rosną a przychody spadają, bo ludzie na wszelkie sposoby bronią się przed ich płaceniem.
Takze... podsumowując dla mnie będzie to kolejny powód aby Lufthansy unikac
Swoje suche kanapki mogą sobie ..., ale niech nie ścieśniają siedzeń, bo naprawdę w AB jest już szerszy rozstaw foteli niż w LH.
A poza tym jak LH cokolwiek zrobi, to ich tropem podążą pozostali, a już na pewno pozostali z SA, (jak z podwyżkami OC w PZU). A obrażanie się na LH mnie śmieszy, bo co pozostaje korzystającym z portów regionalnych na loty przesiadkowe ? Chyba nie LO?
A właśnie że LO i bardzo dobrze :P Chcieli Lufthansę, to niech zobaczą jaka to wspaniała i wygodna linia. Ehh, no w zamian za to zawiezie nas do Florencji na wakacje. Za jedyne 1450 PLN, najpierw ciasnym starym Avro 85 a potem ATRką Air Dolomiti która od LOTowskiej różni się tylko regiem :P Hihi :P
LOT ma po Europie dużo lepszy serwis, do tego Prezes powiedział, że aż tak dalece się nie zniży żeby usuwać posiłki z pokładów.
No ale LOTem trzeba lecieć na Wschód i przesiadać się w znienawidzonej Warszawie, na tym Okęciu, w przeciwieństwie do Frankfurtu, ciasnym, niekameralnym i drogim
Chyba żartujesz Zamiast KTW/WRO/RZE/POZ/GDN - FRA/MUC/DUS - FLR (pół dnia podróży) proponujesz KTW/WRO/RZE/POZ/GDN - WAW- FRA/MUC/DUS - FLR (cały dzień podrózy plus taxy za 3 lotniska) Albo dalej to samo do Azji lub za Atlantyk?
Nie ma lepszego, tylko bardziej zjadliwą kanapkę Ale ta kanapka nie jest warta więcej niż 5 zł, więc naprawdę jej brak będzie trudno odczuwalny
Pewnie, po co tracić czas? 'Atrakcje' Okęcia nikomu tego nie zrównoważą
Apropo kosztow w liniach lotniczych. Przed rokiem rozwazalismy w Westjet wyeliminowanie precelkow i ciasteczek. Daloby to oszczednosci 2.5 milona C$ . Czyli sporo. Badania marketingowe wykazaly jednak ze pasazerowie sa do tego przyzwyczajeni i zlikwidowanie tego odbiloby sie negatywnie na postrzeganiu linii. Precelki i ciasteczka zostaly.
No ja na Lufe nie bede narzekal na razie,ale jak zmiejsza odleglosci i zabiora mi moja kanapke to czas sie bedzie na nich obrazic I co by sie nie dzialo duzo bardziej wole okencie od tej brudnej,wielkiej,zakorkowanej dziury zwanej Frankfurtem(oczywiscie mam na mysli lotnisko.).W tym wypadku stoarn ma racje.Lepsza warszawa ale patrzac na wybor lotow to raczej ciezko bedzie przez warszawke poleciec nawet do oslo patalachy nie lataja.Pozdro
[SIGPIC][/SIGPIC]Jest tylko jeden prawidlowy kierunek SCANDINAVIA!!!
Podróże w przeciwną stronę to nic zdrożnego. Skoro można ze Sztokholmu przez Helsinki na Zachód, z Krakowa przez Wiedeń na Wschód to co jest nie tak?
Nie zawsze Lufthansą jest z regionów najszybciej. Old, ty jesteś z Warszawy, więc rozumiem że w miarę możliwości latasz bezpośrednio gdzie się da, tak? :P
Czas. Jest bezcenny. Zapominasz poza tym, że Lot ma bardzo mało destynacji bezpośrednich z WAW (nie mówiąc o portach regionalnych) i większość jego oferty to loty łączone liniami SA. Dolot do WAW z któregokolwiek z lotnisk regionalnych po to, żeby i tak dolecieć do FRA/MUC/DUS a stamtąd do celu to pomysł absurdalny. Tym bardziej, że odejmuje maksimum jeden lot LH (lub w ogóle).
Tak, oczywiście. Lot p2p zajmuje najmniej czasu, ale jak napisałem wyżej oferta Lotu jest tu słabiutka .
Nie da rady więc obrażać się na jakiekolwiek linie ponieważ:
1) albo nie mamy wyboru w ramach danego typu lotu (p2p, z 1 przesiadką etc.),
2) albo linia, na którą się 'obraziliśmy' i tak jest najtańsza na danej trasie,
3) albo oferuje najkorzystniejsze godziny lotów (tu z punktu widzenia Warszawiaka na konkurencyjnych lotach p2p Lot jest atrakcyjniejszy od LH z wiadomych przyczyn).
Wybór z WAW mamy kiepski, a z portów regionalnych przeważnie żaden (bo Lot oznacza po prostu 2 przesiadki zamiast 1).
Tak czy inaczej kanapka i vino de tavola nigdy nie jest kryterium wyboru .
Jeśli zatem będę miał możliwość wyboru, to decydujące będą dla mnie szybkość połaczenia, cena biletu i korzystne godziny. A kanapki lub ich brak, marketing, hasła reklamowe etc. mam gdzieś. Ale i tak przeważnie wyboru nie ma, bo paradoksalnie linie niechętnie konkurują ze sobą.
Zakładki