w zeszlym roku w United mialem (nie)przyjemnosc leciec do Chicago z Paryza powrot do Monachium. W mojej ocenie tragedia. Jedzenie najskromniejsze, takie se, napoje to jak na lekarstwo. Piwo platne. Samolot syfiasty przez 9 godzin mrygala mi lamka gorna, gasl mi monitorek. Calosc w nedznej amerykanskiej oprawie osob ktore mialy byc stewardesami. Panie wieku sredniego biegajace po samolocie w skarpetkach i z ciagle naburmuszona mina. Nigdy wiecej united. Poza tym : http://www.davecarrollmusic.com/stor...breaks-guitars historia ta chyba najlepiej opisuje linie UNITED w troche zabawny sposob. Polecam piosenke
LEC LOTEM o ile nic innego nie ma (LH, etc)
Zakładki