Rozwiązać związki zawodowe.Jak mogą strajkować . Zgniły zachód.
Rozwiązać związki zawodowe.Jak mogą strajkować . Zgniły zachód.
Ty na poważnie ? 20 lat indoktrynacji daje efekty...
Może jestem młody i głupi, ale nie rozumiem, po co jeszcze bardziej pogrążają firmę, która i tak ledwo ostatnio ciągnie. Przecież mogą sami sobie tylko zaszkodzić...
A Ty na poważnie ?
Bo ja jak najbardziej. Jeśli wpływała by na mnie indoktrynacja, to po połowie tamta i ta. Ale nie wpływa.
Bez niej zawsze uważałem że ZZ to darmozjady i wszystkie takie organizacje bym przepędził gdzie pieprz rośnie. Ale są tacy którzy ich popierają i to w demokracji również należy uszanować.
Gdyby tak było jak piszesz, to na zachodzie już dawno by ich nie było. A są.
OK zwiazki to darmozjady, ktorym sie nie chce pracowac a pracodawcy to wykorzystywacze co by zatrudniali za glodowe pensje. W ten sposob wszyscy spotykaja sie posrodku wiec rownowaga w przyrodzie zostaje zachowana
Większość nie chce, a musi za takie pensje pracować, bo o pracę w ogóle ciężko. To, że ktoś się godzi na daną pracę, nie oznacza, że jest z niej (i pensji) zadowolony. Ale mimo to, uważam, że strajkowanie w momencie, kiedy wisi się nad przepaścią to ogromne ryzyko, a wręcz głupota. No chyba, że jestem jakiś bardzo zachowawczy, a pracujący w BA są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka... Zresztą kiedy nie ma kryzysu - każdy czas jest zły na strajki
Dlatego się mocno dziwię, że rząd Niemiec dopuścił do strajku LH, który moim zdaniem jest 'punktem zapalnym' i strajki będą częstsze, bo zawsze jest argument, że skoro mamy przed sobą ożywienie gospodarcze to podwyżki się należą. Odnośnie samych związków - P&L jest jeden i jeżeli przywódcy związkowi nie umieją go czytać to znaczy że należy ich wymienić. Najlepszym dowodem na to jest w Polsce casus FSO i innych przedsiębiorstw państwowych, które pogrążyły się w niebycie, a związki przybiły kilka solidnych hufnali do trumny.
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
A tak konkrecik na wywrotowa robote związków jesteś w stanie podac.? Nosne ,lecz nie prawdziwe.
Jeśli dla Ciebie palenie opon na torach, wysypywanie zboża na tory, rozpierducha robiona każdorazowo przez górników czy stoczniowców na ulicach Warszawy , odprawy dla stoczniowców, odprawy dla górników, czy choćby tak przyziemne sprawy jak niemożność wywalenia z roboty szefa związków nie jest działalnością wywrotową to co nią jest ? A akcję dla pracowników ? Dlaczego pracownicy państwowych firm przy prywatyzacji otrzymują jej akcje, a ja ich nie dostaje skoro firma należy w takim samym stopniu do nich jak i do mnie ? To nie jest dzialalność wywrotowa ? Dlaczego gdy pan Nowak likwiduje sklep, to ekspedientka pani Kowalska nie dostaje 20 tysiecy odprawy z budżetu państwa ?
Od 400 milionów do 500 milionów złotych dostaną od rządu pracownicy stoczni Gdynia i Szczecin oraz ich spółek zależnych. Kwota ma zamknąć stoczniowcom usta, gdy będą odchodzili z pracy. Związkowcy przystali na propozycję po wielogodzinnych negocjacjach. Pieniądze pójdą m.in. na wypłatę wynagrodzeń do końca maja 2009 roku oraz na spłatę zaległych składek emerytalnych.
Negocjacje nastawione na zmęczenie przeciwnika - trwały 10 godzin - wygrał rząd. Stoczniowcy spuścili z tonu. Początkowo chcieli odpraw sięgających nawet 100 tysięcy złotych. Ostatecznie zgodzili się na odszkodowania w wysokości: 15 tys. zł dla osób ze stażem pracy do 5 lat, 30 tys. zł (6-10 lat pracy), 45 tys. zł (11- 25 lat pracy), 60 tys. zł (za staż powyżej 25 lat pracy).
Pani Kowalskiej ust nie trzeba zamykać, bo jej nie trzeba się bać.
Mylisz skutki z przyczynami . Podaj choc jeden przykład gdzie w Polsce działalność zwiazków doprowadziła do upadku zakład . Kiedys na forum pisałem o polskich ,,managerach, , .Czemu po okresie ich panstwowej działalności żadna firma zachodnia nie chce ich zatrudniac ? No czemu ?
Ojcze juz Ci napisałem ,jesli Ci sie wydaje ,zdaje Ci sie itp,itd to nie pisz bo najzwyczajniesz nie wiesz.
Ostatnio jeden z shopów Boeinga który był kandydatem do umiejscowienia produkcji głosował nad pozbyciem się związków - i się pozbyli... Z własnego podwórka - pracowałem z wieloma fabrykami, najlepiej przędła i najbardziej zadowolonych pracowników miała ta (wszystko w US) w której związków nie było.
KZ
Zakładki