- Cieszymy się, że sąd apelacyjny uznał racje Norwegian i ukarał SAS za szpiegostwo przemysłowe - powiedział cytowany w komunikacie dyrektor generalny Norwegian Bjorn Kjos. - Podniesienie przez sąd apelacyjny wysokości kary z pierwotnie zasądzonej przez sąd okręgowy kwoty 138 mln koron norweskich do ostatecznej kwoty 175 mln koron norweskich to ważny sygnał, że szpiegostwo przemysłowe nie będzie akceptowane, a nieetyczne postępowanie musi pociągać za sobą poważne konsekwencje finansowe - dodał.
Według norweskiego sądu SAS miał od września 2002 r. do marca 2004 r. wykorzystywać system rezerwacyjny Amadeus do pozyskiwania informacji na temat działań swojego konkurenta.
- Jesteśmy zawiedzeni orzeczeniem sądu - powiedział dyrektor zarządzający SAS Mats Jansson.
Zapłata odszkodowania dla SAS może być sporym obciążeniem. Linia bowiem przechodzi drastyczną restrukturyzację. Kilka dni temu udało jej się porozumieć z duńskimi załogami w sprawie 8-proc. obniżek wynagrodzeń. To ma dać oszczędności rzędu 51 mln euro rocznie.
Zakładki