budżetówka - jasne. W szanujących się korporacjach - nie do pomyślenia.
U mnie jak jest tworzone nowe stanowisko to jest zawsze wewnętrzna rekrutacja i nie można ot tak promować jakiegoś kolesia.
Może najważniejsze jest to, że jest bardzo międzynarodowe towarzystwo i bardzo dużo ludzi ma szefa za granicą.
Zakładki