Nigdy mi się nie przydarzyło lecieć tym typem, ale pamiętam go z czasów kiedy startował codziennie o 15.00 z WAW > LHR. Pewnie to już z 10 lat temu.
Może kogoś z Was zainteresuje ten lot.
Szczegóły:
http://www.skyliner-aviation.de/BA757.pdf
Nigdy mi się nie przydarzyło lecieć tym typem, ale pamiętam go z czasów kiedy startował codziennie o 15.00 z WAW > LHR. Pewnie to już z 10 lat temu.
Mój pierwszy lot 757 to właśnie WAW - LHR już nie pamiętam dokładnie ale jakoś tak 1997-1998 rok. Ciasne siedzenia jak to w BA, tylko tyle zapamiętałem.
Szkoda, coraz mniej ich lata, szczególnie w Europie. Niedawno (w czerwcu) widziałem ich 5 na raz – w Dusseldorfie o 6.00 rano. Ten samolot – szczególnie 757-300 – bardzo mi się podoba. Jakiś taki zgrabny, wysmukły.
W Europie tylko raz leciałem tym 757-300 (Condor) i dwa razy w USA 757-200 (ATA i United).
pozdrawiam
jtf2
Udało mi się raz polecieć krajówkę NCL-LHR. Bardzo miło wspominam.
Bardzo, bardzo żałuję. Cudownie było złapać 'siedem piątkę' Britisha, naprawdę super samolot w świetnym malowaniu.
Ostatnio edytowane przez Raffij ; 15-10-2010 o 20:13 Powód: literówka
Nie tak całkiem odchodzą. Jest to podstawowy samolot we flocie Thomas Cook
Lecialem B752, Z Glasgow, byly to loty wakacyjne raz do Monastir'u (4.5 godziny) i do Sharm El Sheikh (6 godzin) wróciłem dwa dni temu.
Ciasno, odstep 29 cali. Układ 3-3
Podłoga kabiny pilotów bardzo obnizona w stosunku do podłogi przedziału pasażerskiego.
Mozłiwość postania sobie "w przejściu" (pomiędzy rzędami 10 -11 oraz 30-31) dla rozproztowania nóg.
Cztery duże toalety.
Lampki do czytania dla siedzeń C i D nie świecące tam gdzie trzeba.
Rozrywka: Raz mial ekraniki LCD odchylane z gornego panelu nad fotelami, co kilka rzędów (fatalnie - niec nie bylo widać), drugi raz duze telewizory zwisające nad przejściem (nie działające), za to mozna było wypozyczyć PSP za jednyne 7.5 GBP.
Zakładki