Witam, 14 grudnia w Katowicach zauważyłem ciekawą rzecz. Po przylocie Wizza z Charleroi załoga zaglądała do silników, świecili latarkami. Po przybyciu drugiej załogi do Cork, pod samolot podjechała dmuchawa, czy coś w tym stylu dmuchali do silników. W taki sposób usuwali lód z łopatek silnika? czy robili coś innego ?