Oryginalnie to chyba nawet z lotniskowców
Oryginalnie to chyba nawet z lotniskowców
zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
ostatnia aktualizacja 6.03.2011
Cztery małe silniki w Avro są bardzo ciche, dlatego samolot może operować z małych lotnisk w centrach miast - cytat z książki "The aviation factfile" Jima Winchestera.
No to że są ciche to ok, ale bardziej szukam odpowiedzi dlaczego jest ich "aż" 4 zamiast 2
Hałas przede wszystkim, 146/RJ są bezdyskusyjnie bardzo ciche, dzięki małym ale mocnym silniczkom. Druga rzecz: zapas mocy, zwłaszcza we wznoszeniu - można szybko, pod dużym kątem.
The "BAe" stands for "bring another engine" as in unscheduled engine changes...
"Why does the BAe-146 have 4 engines?" Answer: two to get you there, and 2 to get you back home...
"What stands the 146 in BAe-146 for?" 1 engine will always fail, it has 4, but it really needs 6
Swego czasu był to największy samolot mogący operować z London City Airport, który ma restrykcyjne wymagania dotyczące hałasu i bardzo stromą ścieżkę wznoszenia. Co ciekawe, Avro RJ wcale nie mają dużego zapasu mocy. Wypadają gorzej od 757, A320, B737NG...
Takie np. porównanie:
Thrust to weight ratio:
Concorde: 0.375
F70: 0.3418
752: 0.341
712: 0.339
E145: 0.3326
A32X, 737NG, A306, 762: 0.31 - 0.335
RJ85: 0.3010
F100: 0.2915
RJ100:0.2871
RJ70: 0.2724
A388: 0.25
A342, A343: 0.22
Czasami odpowiedz jest duzo bardziej prozaiczna - bo po prostu byly takie akurat silniki latwo osiagalne i z uwagi na ich parametry musieli wstawic 4, nie bylo odpowiednich silnikow na rynku do tej konstrukcji aby wstawic tylko 2. Poza tym napewno 4 silniki brzmialy troche lepiej dla takiego RAFu ktory zakupil 3 sztuki na wozenie rodziny krolewskiej i byl tez jednym z "launch customer".
A jak wygląda jego ekonomika eksploatacji w porównaniu np z fokkerem czy b717?
Wg tej tabeli to do najtańszych w eksploatacji to on nie należy. Koszty na poziomie 727
To może taka odpowiedź: 4, bo były małe i dość słabe, za to ciche i jak na tamte czasy dość oszczędne. A małe musiały być, bo za cholerę wtedy nikomu nie chciało wyjść zrobienie większych silników z przekładnią zębatą, czyli GTF - coś, co udało się dopiero teraz.
Eee tam, podpis ;)
No tak, tylko pracowac a miec silnik na ktorym konstruktor samolotu moze polegac i wierzyc ze spelni jego oczekiwania to dwie rozne rzeczy. A ryzyko zbyt duze bo jednak 2 lub 4 silniki to spore zmiany w konstrukcji skrzydel. Czesto sie bierze wrobla w garsci a nie czeka na kanarka na dachu ...
Ostatnio edytowane przez saturn5 ; 19-11-2011 o 01:41
Zakładki