Moje doświadczenia są podobne. Na Cabo Verde jedna i ta sama pani zrobiła checkin, potem zaprowadziła nas do samolotu opowiedziała chyba o kamizelkach, nie słuchałem bo fotografowałem kokpit. Potem życzyła miłego lotu i poszła sobie. Piloci w tym czasie ze sobą rozmawiali, nie wiem o czym bo nie znam portugalskiego, ale było im bardzo wesoło. Jak pani wyszła, zamknęła drzwi, a piloci zajęli się checklistą.
Zakładki