[QUOTE=macx;359187] Ja byłam i widziałam na własne oczy,przed przybyciem na Kubę kupujesz kartę turysty,taki mały kartonik który kosztuje jedyne 25 euro i na tym kartoniku wstawiają Ci stempelek przy wjeździe,oddajesz go potem przy wylocie wraz z opłatą wylotową w wysokości również około 25 euro,żadne slady twojej bytności na Kubie nie zostają w paszporcie,niewazne jakiej jesteś narodowości.
Nie mam dobrej informacji dla podróżujących EK lub LH z FRA do DXB. Na tym routingu osoba posiadającą stempel izraelski nie wejdzie na pokład (chyba ze nie przejrzą dokładnie paszportu )- to jest update bezpośrednio z biura LH w Stuttgarcie. Moja koleżanka musi wyrabiac paszport w trybie przyspieszonym a nie jest z Warszawy i ma wizę na stary paszport
Na Kubie nie byłem już od ładnych kilku lat, może coś się zmieniło. W czasie mojej ostatniej bytności na wyspie to było opcjonalne. Ja pieczątki do paszportu dostałem. Natomiast sama idea dokumentu, który dostajemy przy wjeździe i oddajemy przy wyjeździe jest praktykowana, np. w USA - słynne I-94.
Mnie zastanawia w ogóle, co ma komu dać takie utrudnianie życia podróżującym, że z pieczątką kraju X nie wjedziemy do kraju Y itd. Takie pokazywanie światu, że się te kraje tak nie lubią, że nawet pieczątki stamtąd nie wpuszczą na swój teren? Oczywiste, że żadnych szpiegów itd. tak się nie zatrzyma, a i zwykły człowiek jak chce wjechać, to wymieni paszport i tyle. Turystów tylko zrażają, na czym sami tracą. Nie widzę w tym żadnej logiki, chyba, że ktoś mnie oświeci o co biega
Hej
Wszystko jasne - mylicie Tarjeta del Turista - ta wspomnianą małą kartkę - jest to karta wydawana turystom niejako zamiast wizy ( podobne dokumenty wydaje np.: Wenezeula - Terjeta di Ingreso - ale akurat ta jest wydawana pax którzy nie potrzebuja wizy ) - nie jest to wiza w ścisłym znaczeniu i zawsze będzie na osobym blankiecie.
Ponieważ zaś kubanska Tarjeta jest dokumentem ktory pozwala na wjazd to nim stawia sie stampy.
MaciekK84,czasem tam gdzie kończy się logika-zaczyna polityka. Nie wszystkie kraje uznają suwerennośc innych a państwo Izrael to bardzo kontrowersyjny temat od wielu,wielu lat na całym świecie. Dla samego ruchu turystycznego to oczywiście bzdury...
Temat jakby juz wyczerpany, wiec na zakonczenie, dla wesolosci, rzuccie okiem na tagi.
Czyz PIECŻĄTKAMI nie jest urocze? ( Dla niewprawnych oczu: nad "z" jest kropeczka)
Co do Kuby, kiedyś stawiali pieczątki (taki ładny gruby samolocik), od 2002 (+- 1 rok, nie mam pod ręką starego paszportu, przestali). Ale zawsze zwracają uwagę na wizy USA, a raz Pani pogranicznik zapytała mnie jak tam było (w USA). Odpowiedziałem zgodnie z prawdą nic szczególnego, spojrzała na mnie jak na idiotę i nic już więcej nie dodała. W sumie mi się jej żal zrobiło, chociaż to groźna Pani pogranicznik była.
[QUOTE=stenus;359872]Ale z reguły wkraczając do danego kraju podaje się
Zgadza się ,ale wracając do początku tego wątku nie słyszałem ( przy wszystkich pozostałych dziwactwach na Kubie ) aby ktoś został tam nie wpuszczony z powodu tego, że miał wizę amerykańską w paszporcie
To z ubezpieczalnią to historia Wojtka Cejrowskiego z którejś z jego książek. Może prawda, może nie. Facet ma tendencje do koloryzowania ;-)
--
Leszek A. Szczepanowski
"Gringo wśród dzikich plemion" (dokładnie str. 158).
Jessica Watson
http://www.jessicawatson.com.au/
Zdecydowanie odeszliśmy od tematu, gdyż Kuba ma niewiele wspólnego z krajami arabskimi. To może trzeba zamknąć wątek?
Zakładki