Witam!
Wybieram się z w wakacje do USA, chcemy z koleżanką polecieć linią Air France do Nowego Jorku (JFK), najbardziej odpowiada nam poranny wylot z Warszawy do Paryża 07:05, następnie zaś oczekiwanie na lotnisku CDG na lot do Stanów, planowany odlot z Paryża jest o godz. 13:30. Jak wygląda w takim wypadku procedura check-in? O ile się orientuję, to w takim wypadku bagaże zostają nadane na lotnisku WAW i odbieramy je dopiero w USA. Czy istnieje takie rozwiązanie, żeby bagaż nadać tylko do Paryża, następnie odebrać go samemu w stolicy Francji i później nadać na lot do Nowego Jorku? Po relacjach moich znajomych, których bagaże dotarły na lotniska docelowe w USA z opóźnieniem spowodowanym przesiadkami, wolelibyśmy uniknąć tego typu problemów. Da się to załatwić bezstresowo czy może zależy to jedynie od personelu naziemnego na Okęciu lub wewnętrznych przepisów Air France? Mam już za sobą "przygodę" ze zgubioną przez Air Berlin walizką na lotnisku Berlin - Tegel (doleciała na Ibizę po 2 dniach, więc pierwsze dni mojego urlopu były dość stresujące) i chciałbym uniknąć podobnych sytuacji. Oczywiście nic nie gwarantuje, że przy odprawie bagażowej na lotnisku CDG bagaż trafi dokładnie tam, gdzie trzeba, ale wydaje mi się, że tak będzie nieco bezpieczniej. Możecie mi coś doradzić?
Pozdrawiam i życzę miłego świętowania! :-)
Zreszta gdyby sie okazalo, ze wylot z WAW bedzie z jakis wzgledow opozniony to moze byc pozniej problem z czasem, zeby odebrac bagaz i nadac go jeszcze raz. Tak pozostanie tylko przetransportowac sie samemu do gate'u co jest duzo szybsze i prostsze.
Dziękuję serdecznie za Wasze wskazówki - dla "początkującego" są one niezwykle cenne :-) Skonsultuję się jeszcze z koleżanką, ale skoro nie jest tak źle, to chyba nie pozostaje nam nic innego jak zdecydować się na "bezpośredni" check-in na Okęciu, wtedy zawsze pozostanie więcej czasu na "zwiedzanie" CDG :-P Wprawdzie lotnisko widziałem w październiku, ale nie miałem zbyt dużo czasu, żeby się mu lepiej przyjrzeć. Na szczęście przy locie powrotnym (LAX-CDG-WAW) takiego dylematu mieć nie będziemy, bo wtedy bagaż nawet może się troszkę spóźnić (odpukać!), a po prostu nie chcielibyśmy wylądować za Wielką Wodą jedynie z bagażem podręcznym. Wprawdzie Air Berlin po złożeniu reklamacji i przedstawienie rachunków zwrócił mi bez jakichkolwiek problemów pieniądze, to sam fakt takiego dyskomfortu na wakacjach skutecznie zepsuł mi część urlopu. Raz jeszcze dziękuję!
Jeśli masz jakieś wątpliwości czy twój bagaż dotarł do CDG i został przepakowany do właściwego samolotu, to najlepiej spytaj się jeszcze personelu obsługującego boarding twojego rejsu do US. Będą mogli sprawdzić czy bagaż dotarł do samolotu, a ewentualnie gdyby tak się nie stało jeszcze mogą go "poszukać".
Dzięki, zupełnie o tym nie pomyślałem, nie wiedziałem, że personel może mieć dane na ten temat. Zatem będę musiał "odkurzyć" moją znajomość francuskiego z czasów licealnych Chociaż na jesieni nie było tak źle i okazało się, że jeszcze sporo pamiętam, a w razie kłopotów Francuzi sami przechodzili na angielski.
Zakładki