Jakby odpowiednio ustawić skos (jeśli by się dało) to pewnie tak (bo niby dlaczego nie?), ale nie mam pojęcia jak jest w praktyce.
przepraszam za lamerskie pytanie, ale dziś bawiłem się z synem zabawkowym śmiglakiem, którym on z uporem maniaka "latał" do góry nogami. ja na to: synku, helikopter nie lata do góry nogami. i... zacząłem się zastanawiać czy go nie oszukuję czy jest możliwy taki lot?
Jakby odpowiednio ustawić skos (jeśli by się dało) to pewnie tak (bo niby dlaczego nie?), ale nie mam pojęcia jak jest w praktyce.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
A przyjemnie jest po takim locie? Bo kol. Zasieki to akurat jeden lot śmigłowcem, i to wcale nie lotem odwróconym, będzie pamiętać do końca życia
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Wpisz sobie w google albo w youtube ALAN SZABO - zobaczysz jak nieprawdopodobne rzeczy mozna zrobic ze smiglowcem. Wprawdzie to tylko modele wiec stosunek mocy silnika do masy oraz wytrzymalosc konstrukcji sa nieporownywalnie wieksze niz w realu
ale zasada dzialania jest identyczna.
...
no i pilot poza maszyna stoi....
A
Góraszka 2008, Bolkow Bo 105 (jedyny akrobacyjny) w pętli
http://digart.img.digart.pl/data/img...ad/2025678.jpg
pętla to jedno, a czy taki bolkov mógłby lecieć lotem odwróconym przez dłuższy czas?
Bo-105 nie jest śmigłowcem akrobacyjnym. Nie ma takiej kategorii jak śmigłowiec akrobacyjny. A pętlę zrobi też EC Tiger, Apache, czy Lynx.
Nie wydaje mi się, żeby było możliwe przelecieć śmigłowcem po prostej w locie odwróconym większego dystansu.
Poza ustawieniem kąta łopat pozostaje problem stateczności w takim locie.
Czyli wychodzi, że nie jest to możliwe? RobCopter?
Problem ze statecznością polega na tym, że śmigłowiec w locie odwróconym byłby przypadkiem równowagi chwiejnej (środek ciężkości powyżej punktu podparcia). Mówiąc obrazowo: w normalnym locie śmigłowiec jakby wisi na nitce zaczepionej do głowicy wirnika głównego (równowaga trwała - środek ciężkości poniżej punktu zaczepienia). A w locie odwróconym głowica byłaby jakby podparta na czubku szpilki, a na niej opierałby się cały śmigłowiec.
Aby ustabilizować śmigłowiec w takim położeniu, wirnik główny musiałby dysponować gigantyczną (oraz błyskawicznie zmienną tak co do kierunku działania jak i wartości) poziomą składową siły aerodynamicznej. A gdyby nawet dysponował, do rozwiązania pozostałoby wciąż zapewnienie prędkości postępowej.
For every solution there is a problem.
Alien wyjaśnił kwestię bardzo przystępnie i rzeczowo, RobCopter potwierdził. Sprawa jasna. Idę edukować młodego dzięki
To zanim go wyedukujesz obejrzyj to:
YouTube - Alan Szabo jr XFC2008 free style
Ten gosc na filmie pewnie nie wiedzial ze smiglowiec tego nie potrafi...
Nauczając młodego możesz posłużyć się przykładem linijki postawionej na sztorc na otwartej dłoni. Da się utrzymać w pionie? Da się, ale przy pomocy ruchów ręki. Da się iść do przodu trzymając tak linijkę? Da się, ale przy pomocy nóg, czyli dodatkowego napędu.
W przypadku śmigłowca w locie odwróconym odpowiednikiem ruchów ręki musiałyby być korekty kształtu i położenia stożka wirnika dla uzyskania tej nieszczęsnej "poziomej składowej siły aerodynamicznej". A problem zapewnienia prędkości postępowej polega na tym, że śmigłowiec nie ma ani nóg, ani dodatkowego śmigiełka ciągnącego/pchającego.
Dla wzmocnienia efektu pedagogicznego możesz posłużyć się czymś z nierównomiernie rozłożoną masą (im wyżej środek ciężkości, tym mniej stabilnie). Ja właśnie bawię się pisakiem do CD z masywną skuwką - aż za bardzo nadaje się do prezentacji. Kiedy stawiam go na skuwce, jeszcze jakoś daję radę, ale ze skuwką na górze nie potrafię go utrzymać w pionie nawet przez sekundę.
No i módl się, żeby młody nie zapytał (jak nie teraz, to kiedyś), dlaczego w takim razie śmigłowce RC (czyli po naszemu modele śmigłowców) są stabilne w pozycji odwróconej?
Wiedział wcześniej, i wie teraz, że śmigłowiec tego nie potrafi.
Ostatnio edytowane przez alien ; 15-01-2010 o 12:30 Powód: pojawienie się wypowiedzi andreasa
For every solution there is a problem.
...ale problem niestatecznosci nie jest problemem nie do rozwiazania!
Istnieje mnostwo samolotow ktore nie maja prawa latac a jednak lataja.
Skoro jednak modele RC potrafia takie sztuki to i duze tez dadza rade - tyle ze po pierwsze to nie ma sensu, a po drugie prawdopodobnie jest to aktualnie prawdopodobnie niewykonalne z przyczyn lezacych po stronie technologii lub finansow - jednak stwierdzenie ze "smiglowiec tak nie potrafi" jest falszywe.
Powinno raczej sie powiedziec, ze zaden z istniejacych smiglowcow (tych "duzych") tego nie potrafi.
A mlodemu nabyc model i niech cwiczy.
A poza tym nie od dzis wiadomo, ze smiglowiec nie prawa latac (powiedzenie popularne zwlaszcza wsrod modelarzy RC samolotowych)
Czyżbym gdzieś napisał, że przezwyciężenie niestateczności byłoby sprzeczne z prawami fizyki?
To duże uproszczenie. Patrz "trzmiel" poniżej.Istnieje mnostwo samolotow ktore nie maja prawa latac a jednak lataja
Ale z taką prostą ekstrapolacją to radziłbym ostrożnie, bo nie wszystko rośnie liniowo wraz ze wzrostem rozmiarów obiektu. Można byłoby ekstrapolować do woli, ale tylko przy założeniu, że nie istnieją żadne fizyczne ograniczenia choćby wytrzymałości materiałów. (O najsłabszym ogniwie, czyli pilocie, sam już wspominałeś.)Skoro jednak modele RC potrafia takie sztuki to i duze tez dadza rade - tyle ze po pierwsze to nie ma sensu, a po drugie prawdopodobnie jest to aktualnie prawdopodobnie niewykonalne z przyczyn lezacych po stronie technologii lub finansow - jednak stwierdzenie ze "smiglowiec tak nie potrafi" jest falszywe.
Z łatwością znajdziesz inżyniera, który podejmie się zaprojektowania i budowy wieży o smukłości źdźbła trawy. Oczywiście pod warunkiem, że wieża będzie tak samo wysoka jak ta trawa. Trudniej jednak będzie znaleźć takiego, który przy założeniu tej samej smukłości podejmie się projektowania wieży pięćdziesięciometrowej. Co więcej, naprawdę wysokie "wieże" istniejące w przyrodzie (sekwoje itp) też wyraźnie ustępują trawom pod względem smukłości.
W wersji z trzmielem (który se lata, bo nie wie, że nie ma prawa latać) to powiedzenie jest popularne wśród wszystkich, i wciąż wielu je powtarza. Nawet pomimo tego, że kwestia jest rozpracowana choćby w angielskiej Wikipedii:A poza tym nie od dzis wiadomo, ze smiglowiec nie prawa latac (powiedzenie popularne zwlaszcza wsrod modelarzy RC samolotowych)
According to 20th century folklore, the laws of aerodynamics prove that the bumblebee should be incapable of flight...
For every solution there is a problem.
Troszke OT, ale pozwole sobie zacytowac Ray'a Prouty (specjalisty od aerodynamiki smiglowcowej):
"Life is too short to try to understand Helicopter dynamics"
Praktykom też nie jest łatwo, zasadniczo.
Niejaki William Warmbrodt, który jest szyszką w NASA Ames Research Center, mówi:
Today's supercomputers are unable to accurately model the unsteady physics of helicopter rotors and their interaction with the air,
Ale też natychmiast dodaje:
But we're working on it.
Bo jakie ma inne wyjście, co innego może powiedzieć?
For every solution there is a problem.
Zakładki