Mając do wyboru rozbicie się albo lądowanie na czymś gładkim, długim i płaskim załoga wybierze zapewne lądowanie.
Zadaj sobie tylko pytanie, w jaki sposób w czasie kilku minut opróżnić publiczną drogę i zamknąc wjazd na nią.
A propos DOLi w "Lotnictwie wojskowym" czy jeśli samolot cywilny (obojętnie jaki) musi awaryjnie lądować,czy może to zrobić na DOLu (po uprzednim zatrzymaniu ruchu samochodowego)
Zakładam że w promieniu możliwośći dalszego lotu uszkodzonej maszyny nie ma odpowiedniego lotniska.
Mając do wyboru rozbicie się albo lądowanie na czymś gładkim, długim i płaskim załoga wybierze zapewne lądowanie.
Zadaj sobie tylko pytanie, w jaki sposób w czasie kilku minut opróżnić publiczną drogę i zamknąc wjazd na nią.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
No fakt a jak samolot jest w takim stanie by krążyć w kółko przez pół godziny zanim służby zamkną drogę lub zgłosi konieczność awaryjnego lądowania na tyle wcześnie żeby zdążono to zrobić to na pewno jest w stanie wylądować na normalnym lotnisku
Opróżnienie, jakiejkolwiek w zasadzie, drogi publicznej będzie trwało niewiele dłużej niż czas jaki potrzebny jest na dojazd tam odpowiednich służb, wojska czy policji.
Pomijając sytuację gdy idzie tam pielgrzymka lub jest korek
Podejrzewam, że każdy pilot, nie mając innego wyboru, będzie próbował lądować nawet w kartoflisku.
OK, opróżnij autostradę A2 między Wrześnią a Koninem. Czas start.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Nie znam miejsca, ale dlaczego według Ciebie przedstawia to aż taką trudność?
Bo mamy do czynienia z deficytem czasu.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
skoro może tyle krążyć, to doleci na inne lotniskoZamieszczone przez 6182
To oczywiste, że w polskich warunkach jest bardzo mało prawdopodobne, żeby pilot w sytuacji awaryjnej chciał właśnie akurat lądować na DOL-u. Nie zmienia to jednak faktu, że taki odcinek można "oczyscić" względnie szybko. Jednak raczej na pewno nie w czasie jaki potrzebowałby samolotot na dolot do jakiegoś innego lotniska w okolicy.
A tak w ogóle to myślę, że kierowcy sprawnie oczyścili by DOL, jakby zobaczyli przed sobą albo we "wsteku" takiego podchodzącego do lądowania 767.
Przemawia przez Ciebie zbyt duży optymizm albo nie prowadzisz samochodu.
Mało kto używa na drodze lusterek, poza tym gdzie miałby zjechać na autostradzie?
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
To samo napisałem (i nawet to zacytowałeś) tylko w bardziej złożonej formieZamieszczone przez bartolomic
Zamieszczone przez Atco
Myślę że każdy wolałby poturbować sie o krzaki aniżeli zostać zmiażdżony samolotem i potem ewentualnie spłonąć pod nimZamieszczone przez Atco
Gdzie na autostradzie są krzaki? Masz barierki a za nimi rów.
Przejedź się A2 lewym pasem i policz, ile razy na odcinku 100km kierowca na prawym wskoczy Ci przed maskę bo mu się nie chce używać lusterek.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
W przypadku kliniskowego DOLu są drzewa 8)Zamieszczone przez Atco
Na pozostałych autostradach faktycznie są barierki
Może Wasze poznańskie nawyki sa inne ale w Szczecinie (i na autostradzie) zazwyczaj używa się lusterekZamieszczone przez Atco
Celują w tym tirowcy i kierowcy z W i E na początku.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Jeśli nie ma żadnego innego wyjścia (wykluczony lot szybowy do lotniska, wykluczone lądowanie w jakimkolwiek innym bezpiecznym miejscu), pilot powinien zastosować brutalną zasadę. Czyli... lepiej zabić kilku na autostradzie, mogąc uratować setki na pokładzie. Wtedy rzeczywiście nie ma już zazwyczaj czasu na oczyszczanie dróg i ich zamykanie.
Ogranicz telewizję.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Z kilku godzin miesięcznie? Nie mam z czego, szanowny kolego.Zamieszczone przez Atco
Ogólnie cały ten temat brzmi fantastycznie, odpowiedzi tak samo, ale w sytuacjach awaryjnych stosuje się każdy możliwy sposób, aby uratować życie chociaż jednej osoby.
Twój pomysł z zabijaniem wycieczek szkolnych w celu potencjalnego ratowania życia jest, krótko mówiąc, bzdurą.
Na szczęście to jedynie Twoje przypuszczenia. Ani to stan wyższej konieczności, ani jakakolwiek inna sytuacja przewidziana przepisami prawa.
Gdyby pilot po takim wybryku ocalał czekałoby go oskarżenie o zabójstwo.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Zakładki