http://commons.wikimedia.org/wiki/Im...of_a_plane.svgZamieszczone przez twinsen
Chodzi mi o to jak nazywają się po angielsku i po polsku te wszystkie "slats" itp,
oraz co powodują, chodzi mi także o to tylne "lotki" na ogonie.
Dobrze by było też jakby był jakiś rysunek lub zdjęcie z naniesionymi opisami.
Dodatkowo pytanie - czy gdy pilot zdecyduje się na porzucenie lądowania i dodaje
"gazu", to czy jest to pełna moc, oraz czy te elementy na skrzydłach muszą zostać
przekonfigurowane jak do startu, czy robi to komputer czy pilot i czy istnieje ryzyko
że samolot nie będzie miał siły się wznieść?
postow nie piszemy boldem /G.
http://commons.wikimedia.org/wiki/Im...of_a_plane.svgZamieszczone przez twinsen
Zaorać, buraki posiać...
To się nazywa "missed approach". Nie wiem jakie są dokładnie procedury, ale nie można przy dużej prędkości za bardzo wychylać klap i na odwrót.Zamieszczone przez twinsen
no to chyba dosc logiczne jest zeby klapy byly ustawione do wznoszenia a nie do ladowania bo to sa zupelnie inne stopnie ich wysuniecia z reguly pelna moc jest dawana przy wznoszeniach... tym bardziej przy missed approach jak jest tuz nad ziemia, czyli jakby startowal jeszcze raz...Zamieszczone przez twinsen
W Airbusach jest zamontowany automatyczny system go-around, który optymalnie dobiera stopień otwarcia przepustnicy i wznoszenia. W Boeingach należy to do decyzji pilota.
Z kilku opisów procedur, jakie widziałem, jest najpierw pełna moc, potem uniesienie, obniżenie klap o jeden stopień, wciągnięcie podwozia i dopiero unormowanie poziomu klap do właściwej pozycji. Zapewne chodzi tu o bezpieczeństwo przeciwprzeciągnięciowe (całkowite schowanie klap przy niskiej prędkości przy przerwaniu manewru mogłoby gwałtownie obniżyć siłę nośną).
Nie, no to jest technicznie niemożliwe. Pilot musi wciągnąć podwozie, ustawić klapy. Ale prędkość i wznoszenie może już zrobić funkcja autopilota.
Najlepiej spytać pana bedrzicha, on jest specjalistą od Airbusów.
Nie.Zamieszczone przez Vizact
W Boeingach jak najbardziej jest TOGA (Go-Around) przycisk ktory automatycznie daje pilotowi odpowiednia moc silnikow plus wlacza odpowiedni mod autopilota z odpowiednim "pitch". Jeden przycisk.
A to przepraszam za pomyłkę. Myślałem, że ten ma zastosowanie tylko przy starcie.Zamieszczone przez saturn5
Dlatego nazywa sie TOGA = Takeoff, go aroundZamieszczone przez Vizact
A czy zawsze piloci przed startem używają TOGA ? Czy to zależy od decyzji pilota, czy też może są na to jakieś odpowiednie procedury używania :P ?
"If you believe safety is expensive, try an accidet!"
Przynajmniej w Boeingach TOGA jest absolutnie standardowa procedura startu i obawiam sie ze piloci nie maja zadnych powodow aby tego nie robic.Zamieszczone przez matiX
A nie stosują przy tym D-TO?Zamieszczone przez saturn5
[Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11, MSFS | EOS 500D + C 15-85 IS USM + C 50 1.8 STM]
Stosują, a jakże! TOGA stosowana jest raczej wyjątkowo (BTW: TOGA stosowana jest też w Airbusie) - w B stosować można derated T/O lub częściej - tzw. metodę Assumed Temperature. W skrócie polega to na tym, że komputer silnika "oszukuje się" podając wyższą od rzeczywistej temp. otoczenia, co powoduje obniżenie mocy startowej o maks. 20% (chyba - dokładnych danych nie pamiętam, a instrukcji nie mam pod ręką). Podobna metoda stosowana jest w Airbusach, z tym że jest to tzw Flex temp (idea jest ta sama) - maks. obinżenie mocy to 25%.Zamieszczone przez RzEmYk
TOGA stosowana jest przy startach z pasów śliskich, pokrytych wodą (lub innym "szuwaksem") i w warunkach zagrożenia windshear'em.
Jeśli chodzi o go-around: automatyczne odejście możliwe jest w Boeingu i Airbusie wtedy,kiedy samolot leci w autoplocie (Boeing tylko kiedy wykonuje podejście ILS i musi mieć włączone oba AP) - samolot wykonuje rotację i moc ustawiana jest na TOGA, a do pilota należy schowanie podwozia i klap. W momencie lotu ręcznego włączenie TOGA powoduje włączenie odp. modu FD i do pilota należy reszta (pilotowanie wg wskazań FD, rekonfiguracja samolotu itd)
Pozdrawiam!
Piotr
D-TO jest ustawieniem gornej granicy mocy silnika.Zamieszczone przez RzEmYk
TO/GA natomiast jest modem autopilota w osiach ROLL i PITCH zarowno podczas startow jak i go-around. I jesli moje informacje sa prawdziwe (kapitanowie 747-400 latajacy w Virgin i Atlas Air) to przynajmniej w takim 747-400 TO/GA jest uzywany rutynowo przy kazdym starcie - takie sa SOP.
TOGA NIE jest modem AP tylko Autothrust i jako taki nie ma wiele wspólnego z przechyleniem czy pochyleniem (roll/pitch) Na 747 nie latałem, ale na 737 i owszem, i tam TOGA stosowana jest jak pisałem - takie są SOP. Ale - stosowanie TOGA przy KAŻDYM starcie, kiedy aktualna TOW może być sporo mniejsza o maksymalnej? Trochę to dziwne - po prostu szkoda silników...Zamieszczone przez saturn5
Pozdrawiam!
Piotr
O 737 nie wiem ale w 747-400 TO/GA jak najbardziej jest modem PITCH i ROLL. Przy starcie po wlaczeniu TO/GA na PFD zobaczysz TO/GA wyswietlone zarowno jako ROLL jak i PITCH mode (TO/GA ustawia FD pitch na 8 deg). Prosze zajrzec chociazby do Boeingowskiego POH dla 747-400. A to ze TO/GA jest rutynowo stosowane przy starcie tego samolotu wiem od dwoch kapitanow 747-400. TO/GA ustawi tez A/T w modzie THR lub THR/REF (derate lub nie) ktore przy osiagnieciu 80 kts przejdzie w HOLD aby pilot mogl przerwac start. Typowo na wyskosci 400 stop nad ziemia TO/GA zamieni sie w PITCH= VNAV i ROLL = LNAV jak takie byl uzbrojone na ziemi.Zamieszczone przez bedrzich
Jak ktos chce zobaczyc jak start takiego 747-400 wyglada lacznie z tym co sie dzieje na PFD i wszystkimi detalami - polecam video ITVV zrobione z kokpitu Virgin Atlantic.
Podkreslam - o 737 nie wiem, ale akurat 747-400 znam dosc dobrze. Jest calkiem mozliwe ze 737 i 747 roznia sie tutaj.
Naciśnięcie TOGA w momencie kiedy wprowadzona jest Assumed Temp NIE ustawia mocy maksymalną tylko ZREDUKOWANĄ! Moc maksymalną ustawia sie po prostu dopychając dźwignie do końca, jeśli trzeba. A co do modów AP to się nie zrozumieliśmy - systemy w 737 i 747 są podobne i jest tak jak piszesz. Po 3 latach trochę mi się zatarły pewne szczegóły w pamięci, teraz mi się odświeżyło. TOGA to jeden z tzw.modów wspólnych autopilota i aututhrusta. Naciśn. TOGA przy starcie powoduje ustawienie mocy startowej (maks. lub zredukowanej) oraz odpowiednie wskazania FD - kier. pasa (pionowa bara), a pozioma pokazuje pitch początkowy, a po oderwaniu pitch potrzebny do uzyskania prędkości V2+15 kts (chyba - dokładnej wart. nie pamiętam). Podobnie jest przy Go-around z tym,że moc jest maksymalna. Przełączenie w mody Lnav/Vnav to już robi się ręcznie - naciskając odpow. przyciski AP (zwyczajnie nie pamiętam, czy uzbrajaliśmy te mody przed startem, ale chyba raczej nie). A przerwać start można zawsze, oczywiście do pr. V1.
Pozdrawiam!
Piotr
Zakładki