Lepiej się ewakuować w ciemności, kiedy ma się oczy do niej już przyzwyczajone. Różnica raptem kilku sekund, ale to może bardzo decydować.
Niezależnie od pory dnia, zauważyłem zawsze że podczas startu i lądowania załoga (chyba stewki) gaszą światło w kabinie pasażerskiej, nie wiem jak na was ale na mnie to sprawia wrażenie, że podczas tej fazy lotu jest tak niebezpiecznie i niepewnie, że lepiej umierać w ciemności Ale tak naprawdę powody mogą być inne - ktoś może wie jakie?
Lepiej się ewakuować w ciemności, kiedy ma się oczy do niej już przyzwyczajone. Różnica raptem kilku sekund, ale to może bardzo decydować.
To bardzo ciekawa odpowiedź!!! Zawsze byłem przekonany, że to jest związane z zachowaniem enerii. W razie problemów maksymalna ilość energii silników idzie na rzeczy ważne, a nie na światła, telewizory etc.Zamieszczone przez psotter
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Ciekawa i prawdziwa! Energia sie nie liczy - nowoczesne samoloty maja olbrzymiy zapas energi.Zamieszczone przez Witek Z
generalnie chodzi o to aby pasazerowie mieli dobry widok w oknach na otoczenie zewnetrzne, na silniki itp. piloci nic nie widza - a pasazer jak zobaczy cos alarmujacego to pierwszy podniesie larum/wznieci panike, co pozwoli zalodze powiadomic kapitana - przy pelnym swietle refleksy w oknach nie pozwalalyby na to. dlatego tez podczas startu i ladowania trzeba podniesc zaslony okien.
taka wersja jest w szkoleniach na cabin crew itp. itd.
pozdro
Nie bardzo z wypowiedzi można zrozumieć czy chodzi Ci o cabin crew czy o pilotów. W kokpicie również zgasza się oświetlenie podczas startu i lądowania, po to, aby nie rozpraszał on wzroku, nie powodował refleksów, itp (tak samo, jak nie jeździ się samochodem z włączoną lampką).
zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
ostatnia aktualizacja 6.03.2011
Ja sie kiedyś serdecznie z tego uśmiałem, bo w LOTcie z VIE do WAW
stewka przez startem uraczyła nas tekstem
"W czasie startu światło w samolocie będzie zgadzone, aby Państwa oczy
przyzwyczaiły się od ciemności w wypaku nieoczekiwanych problemów"
pzdr,
Paweł
Nie ma nic lepszego niż wzniecenie paniki podczas startu. I rozumiem, że w czasie kołowania pasażerowie siedzący przy oknach otrzymują krótkie przeszkolenie, co to są i jak działają klapy, spoilery, sloty, lotki i dlaczego skrzydło się rusza. Tylko czemu tym leniwym stewardesom się nie chce patrzeć za okno, tylko zrzucają to na pasażerów. Pomysł w stylu Ryainar, tylko jeszcze nie mogę pomyśleć jaką redukcję kosztów by to miało przynieść ;)Zamieszczone przez rkosarzycki
Zasłony są obowiązkowo podniesione dlatego, żeby w razie ewakuacji był widok na zewnątrz - jeśli z jednej strony samolotu jest np. pożar. Służbom ratowniczym przy dotarciu do wraku również nie zaszkodzi możliwość zajrzenia do środka.
Czy gaszenie swiatel ma sens, skoro i tak mozna miec wlaczone "swiatla do czytania"?
A czy stewardessa ze swojego siedzenia z przodu bedzie widziala cos przez okno w rzedzie pierwszym? ona jest na swojej pozycji, na ktorej musi byc aby w razie awaryjnego hamowania/;adowania, czegokolwiek mogla sprawnie dobiec do drzwi i poprawnie otworzyc drzwi i napompowac trap ewakuacyjny zanim dobiegna paxy. a z miejsca cabin crew z przodu i z tylu, silnikow nijak sie nie zobaczy. a pasazer siedzac w rzedzie 18 nawet jak nie ebdzie chcial to zobaczy cokolwiek nietypowego podczas startu, i podniesie alarm. po to wlasnie gasi sie swiatlo.Zamieszczone przez psotter
komentarz "w stylu Ryanair" kretynski.
Dokładnie tak samo opowiedział mi steward w Ryanair. Ani pilot nie zobaczy nic z silnikiem (lusterek przecież nie ma), ani załoga na jump-seat'ach. Jakoś w tym roku było takie zdarzenie gdzie po starcie poszedł dym z silnika i samolot awaryjnie lądował. Właśnie dostrzegli to pasażerowie którzy podnieśli wrzask.
Reasumując, ma to dwojakie zastosowanie, pierwsze, aby przyzwyczaić wzrok do stopnia nasłonecznienia na zewnątrz, aby podczas ewentualnej ewakuacji nie było problemu z akomodacją oka, drugie, aby w razie jakichkolwiek problemów (czy to z silnikiem, czy innymi widocznymi częściami samolotu) usterka lub awaria było widoczna.
Zakładki