Lekka turbulencja od chmur...
Witam,
W zasadzie tytuł tematu jest pytaniem, brakuje mu tylko znaku "?". Zwróciłem na to uwagę jakiś czas temu. Podczas ostatnich kilku przelotów przez chmury wibracje samolotu występowały. Nie jest to więc bzdura. Tylko dlaczego one powstają?
Pozdrawiam,
Lekka turbulencja od chmur...
zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
ostatnia aktualizacja 6.03.2011
Dlaczego miałyby być konieczne?
To akurat można uwzględnić podczas planowania zniżania.ale przecież są w wielu rejonach ograniczenia prędkości lotu do 250 kts poniżej FL100
Też niekoniecznie, prędkość spokojnie można zmniejszyć bez posiłkowania się spoilerami ani hamulcami. Owszem, podczas lotu przeważnie są używane zwłaszcza gdy trzeba i zwalniać, i się zniżać, ale pisanie o konieczności to przeinaczenie - wszak wszystko zależy od prędkości do zredukowania i położenia względem zaplanowanej ścieżki zniżaniapo prostu ATC poprosi o zredukowanie prędkości do danej wartości. I wtedy w ruch idą spojlery.
Nie czepiaj się słówek, proszę. Nie napisałem w pierwszym swoim poście tutaj, ani, że w niektórych przypadkach, ani że zawsze, więc mogłeś jedynie dopowiedzieć i na tym zakończyć. Po prostu są sytuacje, że są one koniecznie. A planowanie zniżania może nie wyjść ze względu na ruch czy inne sytuacje losowe, np. pogoda.
Nie pisz nieprawdy, to nie będzie korekt - "konieczne" jest jednoznacznym określeniem, w tym przypadku błędnym.
zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
ostatnia aktualizacja 6.03.2011
Mam wrażenie, że do nieporozumienia doszło na gruncie semantycznym. Są sytuacje w których spoilery są przydatne czy nawet wymagane, ale nie są jak napisałeś "konieczne (...) by ograniczyć prędkość przy zniżaniu" - to stwierdzenie wskazuje, iż powierzchnie te są niezbędne by możliwa była redukcja prędkości przy zniżaniu, co jak wyżej omówiliśmy prawdą nie jest (albo jak wolisz - nie zawsze jest)
Pilot swojej decyzji jak wskazał Wegi nie podejmuje irracjonalnie - możne by rzec że "wszystko zależy od wszystkiego" - w omawianej tu dość ogólnej sytuacji można się dalej rozdrabniać i analizować, jaka mogła być pogoda, jak dokładnie wyglądała instrukcja kontrolera, jak rysowała się sytuacja ruchowa i tak dalej, jednak nadal bezpośrednimi czynnikami warunkującymi pozostaną położenie i prędkość.Zamieszczone przez Binko
Przeciez on nawet nie pisal, ze przy znizaniu...
jako, że utrata orientacji w chmurach mogła mieć miejsce, koledzy założyli, że się zniżali :-) Tym samym łatwiej było wytłumaczyć fakt delikatnych turbulencji spojlerami. Bo sam przelot przez chmury i ruchy powietrza wewnątrz chmury są zjawiskiem niewidocznym, więc na pierwszy rzut oka to najprostsze wytłumaczenie nie pasowało.
Pitterek
Niewidoczne nie znaczy nieodczuwalne, prawda? A jako wibracje rozumiem, że po prostu lekko zatrzęsło.
zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
ostatnia aktualizacja 6.03.2011
A takie wibracje nie są wywołane gęstością powietrza? Zawsze tak to sobie tłumaczyłem, że chmura bardziej hamuje samolot, a jak jest w niej dziura, to jest swobodniejsze opadanie i przez to występuje lekkie szarpanie.
Domyślam się, że mowa o "trzęsieniu" w chmurach konwekcyjnych. Tu jak sama nazwa wskazuje są ruchy pionowe powietrza (nie "mas powietrza" - bo to określenie jest stosowane w skali makro) ot i cała tajemnica dlaczego może potrząść.
Zakładki