Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 45
Like Tree10Likes

Wątek: "Kangury" przy lądowaniu

  1. #1
    Awatar adam090401

    Dołączył
    Jan 2011
    Mieszka w
    KRAKÓW (EPKK)

    Question "Kangury" przy lądowaniu


    Polecamy

    Witam serdecznie. W zeszłym roku wracałem Ryanairem z Malagi i przy ladowaniu na balicach, samolot dotknął pasa startowego, po czym odbił się na wysokośc ok. 5 metrów i ponownie usiadł na pasie. I moje pytanie jest takie. Czy często zdarzaja się takie "kangurki" przy lądowaniu i czego efektem są one w samolotach pasażerskich? Wiedziałem, że występują one w małych samolotach sportowych, ale tamtym razem przekonałem się, że mogą też wystapić na dużych Boeingach.

  2. #2
    Awatar saturn5

    Dołączył
    Apr 2007
    Mieszka w
    Taurus-Littrow

    Domyślnie

    Pewnie to nie bylo 5 m tylko duzo mniej.
    Sa zawsze spowodowane (male, duze samoloty, bez znaczenia) troche zbyt duza szybkoscia opadania przy zetknieciu z pasem i jednoczesnie zapasem energi. Po prostu czasem pilotowi nie wyjdzie i ladowanie nie jest perfekcyjne, czasem wyczucia w rece zabraknie, flare troche zrobiony za nisko, zagapienie sie o te 1/10 sec, itp,itp. Oprocz kangura zwlaszcza pocztakujacy piloci moga zrobic tzw. "balonowanie", to taki rodzaj kangura ale bez dotkniecia ziemi.

  3. #3
    Awatar adam090401

    Dołączył
    Jan 2011
    Mieszka w
    KRAKÓW (EPKK)

    Domyślnie

    Czy ma to coś jeszcze wspólnego z wytrymowaniem samolotu?

  4. #4
    Awatar saturn5

    Dołączył
    Apr 2007
    Mieszka w
    Taurus-Littrow

    Domyślnie

    Nie widze wielkiego zwiazku. Zakladam ze samolot jest poprawnie wytrymowany do ladowania. Czy kiepskie wytrymowanie moze zwiekszyc szanse kangura - nie mam pojecia.

  5. #5
    Awatar thewho

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    WAW

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adam090401 Zobacz posta
    Czy ma to coś jeszcze wspólnego z wytrymowaniem samolotu?
    Ja bym to raczej wiazal z zaduza predkoscia podejscia. Normalnie jak samolot nawet przyziemi twardo ale z wlasciwa predkoscia podejscia to szansa, ze sie odbije jest mala (po prostu "zabuja" sie na amortyzatorach ale pozostanie na ziemi). Jak masz za duza predkosc to jak to Saturn ladnie ujal masz za duzy zapas energii dlatego samolot moze sie jeszcze raz wzbic w powietrze

  6. #6
    Awatar PAWW

    Dołączył
    Aug 2009
    Mieszka w
    EPNL / LIPH

    Question

    Co pilot ze swojej strony musi zrobić, gdy taka sytuacja się zdarzy i samolot pójdzie jeszcze w górę, zamiast usiąść? Jednym słowem zrobi kangura.

  7. #7

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    KPRB

    Domyślnie

    Nic, czekasz az samolot sie sam ustabilizuje na ziemi.

  8. #8

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Łódź

    Domyślnie

    Najważniejsza zasada - nie oddawać "drąga"/wolantu.

  9. #9
    Awatar PAWW

    Dołączył
    Aug 2009
    Mieszka w
    EPNL / LIPH

    Domyślnie

    A ciąg? Czy kombinujemy coś wtedy z ciągiem silników?

  10. #10

    Dołączył
    Jan 2016

    Domyślnie

    Ciąg raczej na idle... Kangury są chyba skutkiem za dużej prędkości podejścia, więc logiczne jest, aby tę prędkość zmniejszyć.

  11. #11

    Dołączył
    Mar 2009

    Domyślnie

    Ostatnio o tym była dyskusja w komentarzach do wypadku AT-3 na lotnisku Zamość-Mokre.

  12. #12

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Łódź

    Domyślnie

    Na tym etapie lądowania ciąg jest już na idle. saturn5 wymienił najbardziej prawdopodobne przyczyny, których może być bardzo wiele. Jak już samolot się odbije, to zostawia się go w takiej konfiguracji w jakiej jest, nic się nie kombinuje i się po prostu czeka. Ewentualnie go around, pod warunkiem, że spojlery nie wyszły.

  13. #13
    Awatar adam090401

    Dołączył
    Jan 2011
    Mieszka w
    KRAKÓW (EPKK)

    Domyślnie

    Wtedy w Ryanie spojlery wyszły. A gdyby spojlery nie wyszły, to mogliby zrobić go-around, czy raczej musieliby?

  14. #14

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    KPRB

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adam090401 Zobacz posta
    Wtedy w Ryanie spojlery wyszły. A gdyby spojlery nie wyszły, to mogliby zrobić go-around, czy raczej musieliby?
    Po co go-around, to napewno byl minimalny kangur (1-2 m lub mniej), takich jest pewnie po kilka kazdego dnia na duzych lotniskach, strasznie wiercisz dziure i przesadzasz.

  15. #15
    Awatar psotter

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Polska

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bartek Zobacz posta
    Najważniejsza zasada - nie oddawać "drąga"/wolantu.
    W małych samolotach i szybowcach czasem trzeba. Zależy to chyba głównie od układu podwozia.

  16. #16
    Awatar PAWW

    Dołączył
    Aug 2009
    Mieszka w
    EPNL / LIPH

    Domyślnie

    Najważniejsza zasada - nie oddawać "drąga"/wolantu.
    Mój mądry podręcznik o pilotażu samolotu w przypadku kangura od 1 do 3 metrów, poleca następujące czynności:
    - zdecydowanym, małym ruchem wolantu od siebie, zatrzymać dalsze wznoszenie samolotu
    - przy tendencji do obniżania wysokości, ściągać wolant w tempie odpowiednim do przybliżania się ziemi, załamać, łagodząc przyziemienie

  17. #17
    Awatar wegi

    Dołączył
    Jan 2007
    Mieszka w
    epby

    Domyślnie

    Zazwyczaj na "większych" samolotach są dwie techniki:
    - przy niewielkim kangurze trzymać pitch (by nie spowodować tail strike'a) i powtórnie przyziemić,
    - przy silnym kangurze zrobić g/a

    D.
    zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
    ostatnia aktualizacja 6.03.2011

  18. #18

    Dołączył
    Feb 2011

    Domyślnie

    Podłącze się do tematu i dopytam - na ile jest to niebezpieczne?
    Miałem właśnie takie lądowanie w EMA, samolot na oko lądował przy zbyt dużej prędkości. Odbił się od pasa, ze dwie sekundy później ponownie przyziemił. W momencie odbicia nieco się obrócił, delikatnie ale przy ponownym zetknięciu kół z ziemią bardzo mocno szarpnęło na boki. Potem bardzo mocne hamowanie.
    Czy to było niebezpieczne czy po prostu "tak bywa"? Dodam, że przy podejściu do lądowania samolot delikatnie skręcał raz w lewo, raz w prawo. I co chwilę coś wysuwał, było słychać charakterystyczny dźwięk.

    Pozdrawiam

  19. #19

    Dołączył
    Dec 2008
    Mieszka w
    górach

    Domyślnie

    Szarpnięcie na bok przy przyziemieniu oraz opisane zachowanie (ciągłe korekty kursu) podczas podejścia wskazuje na lądowanie z silnym bocznym wiatrem - crosswind landing. Pamiętasz czy mocno wiało po wyjściu z samolotu?

  20. #20

    Dołączył
    Mar 2009

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Maciek78 Zobacz posta
    Podłącze się do tematu i dopytam - na ile jest to niebezpieczne?
    Takie lądowanie jest z reguły następstwem popełnionego wcześniej błędu. Jak każdy błąd, musi zostać poprawiony. Zdarza się chyba każdemu i każdy pilot wie jak taki błąd naprawić, więc ryzyko że coś się w wyniku kangura wydarzy jest bardzo małe.

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •