Zapewne chodziło o nieprzeszkadzanie śpiącym pasażerom.
Sent from my Amiga 500 using Workbench.
Coś mi się zdaje, że podobny temat już był ale nie mogę nic wyszukać.
Córka podróżująca na antypody referuje, że podczas nocnego lotu z FRA do ICN każda próba zerknięcia przez zasłonięte okno powodowała natychmiastową reakcję (podobno ślicznych) stewek. Kolejny odcinek podróży ICN SYD, również w nocy - okna odsłonięte, nos przyciśnięty do szyby i żadnych przeszkód. Ten sam Korean, nawet aeroplan podobny. W czym rzecz? Czy lot nad matuszką Rassiją jest powodem? Tak na przykładzie referatu NCC-1701D, który został zapytany na odprawie czy posiada odpowiedni sprzęt foto bo będzie zorza widoczna. Młoda sobie zaklepała odpowiednie miejsca chcąc popatrzeć na wschód słońca i dostała po łapkach.
Piotretc
i chodziło ośpiących pasażerów to czym się różni śpiący od nie śpiącego aby jeden mógł a drugi nie ????
Jeżeli naprawdę nie rozumiesz dlaczego przedkłada się interes pasażerów chcących wypocząć nad interes tych, którzy chcą obejrzeć wschód słońca albo, na przykład, pograć na harmonijce ustnej to ewidentnie coś z Tobą nie tak. Bo siedmioletni syn mojego kumpla to rozumie.
Sent from my Amiga 500 using Workbench.
moim zdaniem to chyba z Tobą coś nie tak. ( takie to małe oceniać innych nie znając ich... a może nie oceniać aby taką samą miarą nie być ocenianym albo... a zresztą pewnie i tak nie zrozumiesz - sorki ale muszę dostosować się do Twojego poziomu wypowiedzi)
leci 150 pax
20 chce spać a 130 chce oglądać wschód słońca.
hmmm naprawdę nie rozumiem dlaczego tych 30 ma się wyspać a 120 ma z tego powodu "cierpieć"
sprawa harmonijki nie wchodzi w temat tego wątku więc... jeśli masz takie doświadczenia proponuje się nimi podzielić w innym ( wątku)
Jak ktoś chce koniecznie sobie pooglądać wschód słońca to może zawsze przejść się do bufetu i wyjrzeć sobie przez drzwi serwisowe. Brawa dla stewek - nie ma nic gorszego niż 'turyści' podziwiający widoki w rejsach 'redeye'.
PS. Nie wiem ile razy leciałeś na longhaul, ale proporcja jest dokładnie odwrotna na podstawie moich doświadczeń. To 10% próbuje zakłócić spokój i sen pozostałym 90%.
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Oczywiście, że oceniam ludzi, których nie znam. Dokładnie tak samo, jak robi to każdy człowiek. To podstawy psychologii.
Wracając do rzeczy - pomijając już zupełnie życzeniowe myślenie, wykazujesz zaskakującą nieznajomość podstawowych zasad społecznych. Ideę ciszy nocnej rozumiesz, czy też nie?
Podpisuję się pod tym wszystkimi moimi wypustkami. O ile mnie temat zupełnie nie dotyczy - potrafię zasnąć w każdych warunkach, to wiem, że wielu paxów ma generalnie problem ze spaniem w samolocie. Ukłony w stronę cc.
Oczywiście, że oceniam ludzi, których nie znam. Dokładnie tak samo, jak robi to każdy człowiek. To podstawy psychologii.
to chyba jest jakaś twoja "specjalna" psychologia i jej podstawy. może w takim razie oceń mojego brata... też go chyba nie znasz....
Wracając do rzeczy - pomijając już zupełnie życzeniowe myślenie, wykazujesz zaskakującą nieznajomość podstawowych zasad społecznych. Ideę ciszy nocnej rozumiesz, czy też nie?
rozumiem ideę ciszy nocnej, wychodzę z siebie jak śpię a odsłaniają okna i patrzą się w... nicość. Jednak nie było nas tam w tej konkretnej sytuacji i nie można wykluczyć że np 2 osoby spały a reszta nie... moja wypowiedź była bardziej teoretyczna
Idea ciszy nocnej to... a jaka to cisza nocna w samolocie ? w jakich godzinach ? w jakim czasie po starcie ? itd.
Podpisuję się pod tym wszystkimi moimi wypustkami. O ile mnie temat zupełnie nie dotyczy - potrafię zasnąć w każdych warunkach, to wiem, że wielu paxów ma generalnie problem ze spaniem w samolocie. Ukłony w stronę cc.
gratuluje możliwości spania w każdych warunkach, jak ktoś odsłania okno w samolocie to... zawsze się budzę itd.
a tak na koniec... chyba powinieneś troszkę popracować nad emocjami. Zamiast oceniać mnie, dawać mi rady itd. proponuje skupić się nad tematem bo... po odrzuceniu osobistych wtyków do mnie... mało treści pozostaje.
Proszę Admina w wyrzucenie tych naszych... przemyśleń bo.... chyba poszliśmy w ślepy zaułek
Ocenię go w mgnieniu oka jeśli tylko otrzymam odpowiednie bodźce. Codziennie oceniam nieznajomych mi ludzi, których mijam na ulicy i z którymi przelotnie zamieniam kilka słów - po tym jak wyglądają, jak są ubrani, w jaki sposób chodzą i po masie innych czynników... Podkreślę to jeszcze raz - tak robi dokładnie każdy człowiek. Ty także. Zresztą mnie już oceniłeś. Różnica między nami polega na tym, że ja mam tego wszystkiego świadomość, a Ty - nie. Dziękuję za komplement, ale niestety nie jestem autorem tych absolutnych podstaw psychologii. Jeśli jesteś zainteresowany tematem to mogę Ci polecić kilka dobrych pozycji - generalnie możesz zacząć od Zimbadro i Wisemana.
Oczywiście, być może tylko dwie osoby spały, a reszta chciała posłuchać koncertu wuwuzel. Myślenie życzeniowe, jestem absolutnie pewny, że spał prawie cały samolot - jak zwykle zresztą.
Oczywiście, że istnieje coś takiego, z tym że takiej ciszy nie sankcjonują żadne przepisy prawne, a normy społeczne, dlatego ma charakter "płynny".
Tak, masz rację - temat wyczerpałam już w pierwszym poście, później tylko brnąłem w offtopa który wywołałeś. Naprawianie świata proszę zacznij więc od siebie.
To niech wprowadza opuszczanie zalon okna na i pilota i bedzie po sprawie Kolega zakladajacy temat zwrocil uwage,ze na kolejnym odcinku tez nocnym nie bylo problemu. Wiec jak to w koncu jest?? Zalezy od CC ?? Czy odgornie jakos??
Come on Arsenal--))
nie uzyskasz odpowiedzi na temat, bo jest kolega który jest znawcą psychologii i wie co mówi ( ale nie wie że nie na temat ) i jest alfa i omega nie tylko w tej sprawie a jak Ci się nie podoba to zacznij naprawić świat od siebie samego...
Jasny gwint, strach się o cokolwiek zapytać bo się pozabijają zaraz. Dla pełnej informacji dodam jeszcze, że nikt obok nie spał ani nawet nie siedział.
A pytałem tylko z ciekawości: Dwa prawie identyczne samoloty, ten sam operator, takie same ładne stewki i całkowicie różna reakcja.
Zakończmy.
Piotr
Leciałem w 2009 Koreanem na tej samej trasie i była ta sama historia. Nawet znajomy się zapytał o co chodzi. Nie udzielili jednak jasnej odpowiedzi. Stewka powiedziała coś o Rosji, ale pewnie chodziło o to, żeby wszyscy poszli spać bo wtedy mają mniej roboty
W Lufie nie było takich problemów, żeby zwracały uwagę, chociaż oczywiście okna też były zasłonięte.
Hmm a nie wystarczyło tego okna przesłonić bluza/kurtką/czymkolwiek po pogadance z cc na ten temat? Jakby coś się nie halo zachowały tj. odmowa, to do pursera z tym jak to nic nie da to spisać dane, niech da na piśmie czemu odmówił i powiedzieć, że się napisze skargę i wystąpi o odszkodowanie za wybrakowane usługę przewozu samolotem z oknami... Jako klient masz do tego prawo, bo nie było nigdzie napisane, że lot odbywa się w modelu samolotu w wersji cargo.
P.S. egon.olsen tak wiekszość usiłuje spać, a spi faktycznie może 20-30% z tego, mówie o economy - pozatym litości, ktoś kto często lata, chyba umie kupić sobie blindfold/opaskę na oczy i wie,że to gadżet "must have", przez które słoneczko już nie razi... jeśli nie to... A dziecko też zamkniecie na tyle samolotu, bo płacze, już to widzę - a też nikt nie uśnie w pobliżu? (dlatego zawsze mam 2 pary stoperów, 1. wypaśnie przepuszczające częstoliwości głosu ludzkiego i takie jednorazowe "siekiery", żeby ew. dziecko wyciszyć maksymalnie.
Sent from my GT-N7000 using Tapatalk
Lecąc British Airways na trasie Londyn Heathrow - Szanghaj Pu Dong w październiku 2010 roku stewardessy prosiły racz czy dwa w sumie ludzi o zasłonięcie okien jak wkraczaliśmy w ciemności. Jak jeszcze jasno było to trzymałem okno przysłonięte bo mi świeciło w ekran i mało było widać. Po prośbie oczywiście zasłoniłem. Za oknem nic nie było ciekawego więc mi to nie przeszkadzało. Osób śpiących było trochę (na oko 70-80%) Moja "trójka" spała a ja filmy oglądałem. Jednak czasem ktoś się budził z powodu rozmów osób z rzędu przed nami. Uwagi mało pomagały. Wracając do okien - jak sobie odsłaniałem żeby wyjrzeć w ciemność a następnie na wschód zerknąć to reakcje były raczej ze strony opiekunów siedzących rząd za mną (była to wymiana szkolna) niż ze strony CC.
racja Razze powyzej. To czysta glupota ze nie pozwalaly poparzec przez okno. Moze byly z Korei Polnocnej . A tak na powaznie to dzieci moga byc bardziej dokuczliwe od wschodzacego slonca. Zreszta dla jednych przyjemnosc to spanie a dla drugich to podziwianie widokow ( np. dla mnie) dlaczego odbierac jedym radosc i dawac ja drugim. Rozwiazaniem powinny byc stopery i opaski na oczy, mysle ze nawet szanujaca sie linia lotnicza takie gadzety powinna miec. Wtedy i wilk jest syty a i owca cala.
Zakładki