Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
Like Tree4Likes
  • 4 Post By sanfran

Wątek: Laptop w samolocie

  1. #1

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie Laptop w samolocie


    Polecamy

    Witam,

    Wybieram się z rodziną do Londynu, będzie to pierwszy lot dla żonki i moich dzieci. Ze starszymi nie ma kłopotu, ale obawiam się jak zareaguje moja 3,5 letnia córcia. Dlatego mam pytanie, czy mogę zabrać na pokład laptopa, co by dziecku w razie jakiś strachów bajki jej puścić?

    Pozdrawiam.

    P.S. Jeśli to ma znaczenie lecimy Wizzairem

  2. #2
    Awatar tinek6

    Dołączył
    Nov 2011

    Domyślnie

    Zabrać możesz. Problemów raczej nie ma. Przy kontroli osobistej musisz go wyjąć z plecaka/torby i położyć oddzielnie. W trakcie lotu możesz spokojnie używać (ja wyłączam odbiorniki do wifi/bluetooth). Jedyn ograniczeniem może być jego rozmiar i to czy i jak się zmieści na stoliku + wytrzymałość baterii. Poza tym nie widzę jakichś przeciwwskazań. A córce przepuszczam mogą się podobać widoki za oknem

  3. #3

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie

    Dzięki za odpowiedź. A co do podziwiania widoków to mam nadzieję, że córcia tak zareaguje

    pozdrawiam
    Maciej

  4. #4

    Dołączył
    Dec 2010
    Mieszka w
    Reda

    Domyślnie

    Mojemu 4 letniemu synowi wystarczył widok zza okna na jakieś 30 minut, potem nauczył się odpinac i przypinać, rozkładac i składać stolik, poderwał też jakąś koleżankę z tyłu... A córka niespełna dwa lata - ponad dwie godziny patrzenia w te same teledyski do piosenek w telefonie

  5. #5
    Awatar sanfran

    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Aberdeenshire

    Domyślnie

    Mojemu synkowi spodobala sie toaleta, jak byl w tym wieku. W ciagu godziny byl cztery razy, w kazdej po dwa potem usnal do konca lotu.

  6. #6

    Dołączył
    Mar 2009
    Mieszka w
    EGPH/EPBY

    Domyślnie

    Jak obrotne dziecko, to można zajrzeć do kokpitu... Sześcioletnia córka znajomych zagadała personel pokładowy, że jej się tak baaaaardzo podoba latanie, że chciałaby poznać pana pilota. I udało się. Weszła z mamą do kokpitu podczas lotu.
    Ostatnio edytowane przez Mike5 ; 16-04-2012 o 19:06 Powód: literówka

  7. #7
    Awatar sanfran

    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Aberdeenshire

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Mike5 Zobacz posta

    Jak obrotne dziecko, to można zajrzeć do kokpitu...
    Przypomniała mi się historia opisana przez Jerzego Ziółkowskiego w książce "Na Lotowskich Szlakach".
    Załoga była skompletowana w ostatniej chwili i podczas startu okazało się, że z załogi nikt nie wie, gdzie mają lecieć.
    Na szybko zawołali jakiegoś dzieciaka do kokpitu, przesłuchali go i już znali odpowiedź.
    Może też tak było w tym przypadku?
    Canonier, Mike5, Irik and 1 others like this.

LinkBacks (?)


Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •