Mi raz zdarzyło się lecieć A330 SWISS do JFK, a w czasie lotu na monitorku wyświetlała się prędkość 1014 km/h. Nie wiem czy to był błąd, czy prawda, ale lekko się zdziwiłem.
Zastanawiałem się nad tym jaką maksymalną prędkość mógłby osiągnąć np. 737-800 lecąc na wysokości przelotowej z maksymalnymi obrotami silników. Oczywiście wiem, że w praktyce prędkość jest limitowana przez konstrukcję samolotu, to znaczy trzeba ją ograniczyć bo w konstrukcji występowałyby za wysokie naprężenia. Ale ciekawi mnie ile jest w stanie dać nam maksymalny ciąg tych silników. Czy wystarczy przeliczyć ciąg i porównać do ciężaru samolotu? Czy na przelotowej musiałbym inaczej policzyć bo jest rzadsze powietrze? Mam nadzieję że nie jest to aż takie głupie pytanie, tak się po prostu zastanawiałem wczoraj przed snem
Obstawiam Ground Speed
Te 1014km/h to było ground speed czyli w stosunku do Ziemi. Zależy to od panującego wiatru i flight levelu.
Z tego co wiem to chyba najszybszy jest/był na trasie NY-Londyn L1011 (chodzi o samolot liniowy pomijając naddźwiękowe). No ale nie ważne. Ale co z tym moim pytaniem postawionym w pierwszym poście?
Ground speed to miałem i ponad 1100km/h.
Ale tu nie o prędkość względem ziemi chodzi a o prędkość względem powietrza. Na pytanie jednak nie odpowiem, bo szczerze nie wiem jak.
Samoloty mają obecnie dużą nadwyżkę mocy i wydaje mi się, że gdyby konstrukcja wytrzymała, to mogłyby zbliżyć się, a nawet minimalnie przekroczyć prędkość dźwięku. Dalej już jednak nie pójdą ze względu na zupełnie inna aerodynamikę na tych prędkościach i niewspółmierny wzrost oporu konstrukcji
projektowanych jako poddźwiękowe.
Ale to tylko takie zgadnięcie, nie wiem jakby było naprawdę
Zagadnienie jest czysto teoretyczne, bo każdy statek powietrzny ma określone Vne, którego przekroczyć żaden pilot liniowy nie może.
Druga kwestia jest taka, że największa moc silników używana jest przy starcie, a lot na założonej wysokości przelotowej z określoną (np. w planie lotu) prędkością wymaga zdecydowanie mniej mocy (konkretnych wartości nie znam). Wystarczy wziąć po uwagę duuuużo mniejszą gęstość powietrza na wys. np. 10-11 km.
No i trzecia sprawa, czyli o jakiej prędkości mówimy - bo tych w lotnictwie mamy kilka.
Zakladam ze chodzi o szybkosc wzgledem ziemi.
Jaka jest ta wysokosc przelotowa?
Moze sie bardzo roznic zaleznie od sytuacji.
A wiec pytanie jest z mety zle sformulowane.
Powiedzmy dla takiego 737-800 (i dla kazdego innego samolotu) jest jedna wysokosc na ktorej uzyskalby maksymalna szybkosc wzgledem ziemi (zakladamy brak wiatru), na kazdej innej wysokosci uzyska mniejsza szybkosc. Ta wysokosc bedzie prawie zawsze znacznie nizsza od typowej wysokosci przelotowej.
Samoloty nie lataja na tej wysokosci na ktorej sa najszybsze bo jest bardzo nieoptymalna jesli chodzi o ekonomie.
Ostatnio edytowane przez saturn5 ; 19-05-2012 o 19:34
Taka ciekawostka:
Groundspeedrecords
Chodziło zapewne o najlepszą możliwą (gdzie dałoby się osiągnąć najwyższą prędkość).
Na forum airliners.net jest kilka podobnych tematów: google, nawet próbowali teoretycznie podwiesić GE90 do 757 (fajny pomysł ), ale właściwie nikt nic konkretnego nie napisał. Wiadomo tylko, że takie konstrukcje powyżej prędkości dźwięku mają duże opory, a silniki znacznie tracą na efektywności. O dokładną odpowiedź trzeba by pewnie zapytać konstruktorów Boeinga.
Za to w trakcie zniżania z v naddźwiękową na pewno latały nie raz.
Pytanie nie jest glupie ale nie jestes w stanie tego obliczyc, za duzo rzeczy nie wiesz.
Nie wiesz jakie sa opory aerodynamiczne samolotu ktore sie skladaja z dwoch czlonow, musialbys naprawde znac inzynieryjno-techniczne dane tego samolotu dostepne tylko Boeingowi, niczego takiego nie znajdziesz na internecie.
Nie znasz prawdziwego ciagu silnikow (do tego zmiennego z wysokoscia), gdybys wylaczyl EEC moglbys nawet uzyskac wiekszy ciag choc byloby to pewnie fatalne dla zdrowia silnikow, znowu to co masz na internecie jest grubo niedostateczne.
Teoretycznie gdybys mial tablice ciagow i tabele oporow to wtedy moglbys ta szybkosc obliczyc na poszczegolnych wysokosciach.
Oj, chyba raczej nigdy (ewentualnie poza doswiadczalnymi lotami w czasie certyfikacji), nie wolno im byc nigdy powyzej Vmo/Mmo.
Proponuję coś takiego:
http://www.dept.aoe.vt.edu/~mason/Ma...CAtxtChap5.pdf
Tam na stronie ósmej jest ładny rysunek (akurat dla DC9-50) przyrostu tzw. wave drag (oporu "spiętrzenia") dla prędkości okołodźwiękowych. Gdzieś widziałem też schemat "ogólny" (dla pewnej zdefiniowanej ogólności, bo przecież każdy samolot jest inny), który zakładał współczynnik 1 dla prędkości LR (czyli generalnie rzędu 0.7-0.8), współczynnik 3 na przejściu bariery dźwiękowej (okolice 0.98-1.02) i stopniowy spadek do ok. 1.5 przy prędkościach znacznie powyżej 1 (1.5-1.6). Generalnie zatem oprócz podstawowego problemu - wytrzymałości - jest problem lawinowego przyrostu oporu powyżej powiedzmy 0.95 na konstrukcji, i co istotniejsze, lawinowego spadku wydolności silników nawet szybciej (końcówki turbiny zaczynają lokalnie przekraczać prędkość dźwięku, co przekłada się na obciążenie turbiny i "zabranie" energii z ciągu). Osobiście uważam, że byłoby naprawdę trudno w cywilnym samolocie przekroczyć 0.9Ma - z obu powyższych powodów i abstrahując już od odporności czy mas.
Pozdrawiam, Adam
Później też właśnie myślałem o tym przeliczeniu ciągu na prędkość, ale faktycznie jest dużo za dużo danych potrzebnych. Opór na danej wysokości, siła (ciąg) silników na tejże wysokości. Musiałbym znać gęstość powietrza, zawartość tlenu no i właśnie podawana siła silnika jest podawana dla jakiej wysokości nad poziomem morza?
Myślę, że to moje pytanie z pierwszego postu wydaje się niewinne a tak na prawdę gdyby projektować samolot to były by to jedne z większych (dłuższych) obliczeń i nie po to aby określić "jaką teoretycznie samolot mógłby osiągnąć prędkość", a po to aby optymalnie dobrać silniki, materiały, konstrukcję.
Kilka fajnych temacików pośrednich się tu wydzieliło i fajnie poczytać. Także jeżeli ktoś ma jeszcze linki lub wiedzę mniej lub więcej związana z zagadnieniem tematu to proszę się dzielić.
A ja spytam, jak liczy się Vne? Skąd wiadomo, że powyżej tej prędkości samolot się rozleci, skoro nikt nie rozbija samolotów by to sprawdzić, a nawet ostatnio był przypadek chyba w Rosji, że przekroczyli i faktycznie się rozpadł...
--
Leszek A. Szczepanowski
Z grubsza wyglada to tak, ze na etapie projektowania samolotu oblicza sie predkosc VD (design dive speed), do ktorej samolot musi wytrzymac odpowiednie obcizenia, oraz zachowac wlasnosci pilotazowe. Pozniej, w czasie prob w locie piloci doswiadczalni rozpedzaja samolot do tej predkosci, zeby udowodnic ze samolot faktycznie to wytrzyma i czy nie zajda jakies niepozadane zjawiska. Nastepnie ustala sie predkosc Vne (lub Vmo dla wiekszych samolotow), ktora wynosi 0,9 Vd
No a co jeśli podczas osiągania VD samolot się jednak rozpadnie? Piloci eksperymentalni biorą to na siebie, czy mają np. spadochrony?
--
Leszek A. Szczepanowski
A od tego są przepisy budowy samolotów! Konstruowanie to nie wiedza tajemna i magiczna bo praktycznie wszystko da się policzyć! Na dodatek robi się próby wytrzymałościowe na ziemi PRZED oblotem samolotu! Dodatkowo funkcjonuje coś takiego jak współczynnik bezpieczeństwa. Nie znam dokładnej wartości, ale technice lotniczej przyjmuje się go często za bodaj 150%. Co to oznacza? Podczas prób wytrzymałościowych naziemnych samolot ulega zniszczeniu co najmniej przy 150% obciążeń MAKSYMALNYCH, dopuszczalnych przepisami, a często oscylują pomiędzy 150-200%!
Czytaj - skoro samolot pasażerski ma dopuszczalne przeciążenia +2.5 to wytrzyma co najmniej 3.75, choć często podczas prób są to wyższe wartości. Oczywiście przy takich ekstremalnych wartościach, powyżej wymaganych, samolot czy jego elementy MAJĄ PRAWO trwale się odkształcić, ale - ciągle jeszcze jest cały - mniej więcej. W przypadku prędkości pamiętajmy że siły działające na samolot czyli także i opór rosną nieliniowo tylko proporcjonalnie do kwadratu prędkości, a dodatkowo gwałtownie rośnie opór falowy w okolicach liczby Macha=1.
Może brzmi to skomplikowanie, ale jestem przekonany, że każde z biur projektujących samolot jest w stanie dość łatwo policzyć taką teoretyczną prędkość maksymalną.
Pytanie tylko jest - PO CO? Skoro typowemu pilotowi nie wolno przekroczyć Vne...
Ostatnio edytowane przez bedrzich ; 21-05-2012 o 23:48
Pozdrawiam!
Piotr
Zakładki