Szczury w samolocie i problem z LOTem.
Witajcie,
mam spory problem. Otóż moja dziewczyna chce zabrać ze sobą szczury do Polski, w liczbie 2. Kupiła bilet MAD-HAM-WAW. Byłem przekonany, że całą podróż leci Lufthansa. Spr jej rezerwację i okazało się, że pierwszy odcinek LH, drugi nieszczęsny LOT. Oczywiście Niemcy nie robią żadnego problemu, na lotnisku trzeba zapłacić 50E i klatka ląduje w cargo. Zadzwoniłem do LOTu, no i... samolotami LOTu podróżować mogą ludzie, psy, koty i FRETKI!!! Szlag mnie trafił jak usłyszałem FRETKI... W tej sytuacji, szczury kończą swoją podróż w Hamburgu! Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma jakiś pomysł jak, rozwiązać ten problem? Btw... kto w HAM sprawdzi, że w klatce są akurat szczury, które latać LOTem nie mogą?!? Tylko plzzz bez odp w stylu, nich szczury nie pchają się do samolotu. Bilet wystawiony w taryfie eco (S), da się coś z tym zrobić? Jakiś inny (rozsądny) pomysł jak przetransportować gryzonie z Madrytu do Polski?
Z góry dzięki za pomoc,
Błażej