Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 52
Like Tree8Likes

Wątek: Koszty czarteru z Egiptu (odnosnie Alba-Tour)...

  1. #21

    Dołączył
    Jun 2007
    Mieszka w
    śląsk

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Arthur1975 Zobacz posta
    No i? Czyli rozumiem jak komus sie popsuje autko w okolicach Barcelony to tez ma zapewniony powrot na koszt wojewody??

    no wlasnie w kontekscie tego, iz powroty odniosnie do Alby byly realizowane za "ponad 600 tys., które samorząd przeznaczy na powrót, będzie pochodzić z rezerwy budżetowej województwa" albowiem biuro ubezpieczone bylo tylko na kwote 209 tys. - to srodki na oplacenie samolotow LOT-u (za cene "rynkowa"), ktorymi wracali turysci Alby to pieniadze podatnikow, sprawa ta wydala mi sie "ciekawa" ...


    Nie znam wszytskich aktow prawnych, lecz z Ustawy o usl. turystycznych wynika jedynie, ze:
    "Treść gwarancji lub umowy ubezpieczenia, o których mowa w ust. 1 pkt 2,obejmuje upoważnienie dla marszałka województwa lub wskazanej przez niego jednostki do wydawania dyspozycji wypłaty zaliczki na pokrycie kosztów powrotu
    klienta do kraju."

    A, ze bylo za malo, to wojewoda ( i tu nie wiem czy nie ksztaltuje tego obowiazku inny akt prawny) reszte turystow sprowadzil na koszt podatnika. Dlaczego?? Bo bylo mu zal ludzi:
    "Bierzemy na siebie te koszty, zdajemy siebie bowiem sprawę, jak trudna jest sytuacja klientów biura w Egipcie, nie chcemy, żeby tam koczowali, chcemy im zapewnić godny powrót - powiedział marszałek województwa."
    Za powroty klientów Alba Tour zapłaci podatnik. Pieniądze nie do odzyskania

    Bo przeciez oni tam naawet bez szklanki wody (to ciekawe, ze turysta jak mu zabiora opaske, to staje sie okropnie nieporadny, ze nawet wody nie potrafi sobie kupic - potem widze w tv rozzalonych turystow jak placza, ze oni zostali bez jedzenia i picia i malo co by sie odwodnili...)

    ... wiec jak zepsuje Ci sie samochod to wydaje mi sie ze wojewoda, biorac pod uwage, to ze zdaje sobie sprawę, jak trudna jest twoja sytuacja , nie bedzie chcial, żebys tam koczowal, i zechce Ci zapewnić godny powrót!!

    Z.
    pbciderek likes this.

  2. #22

    Dołączył
    May 2011
    Mieszka w
    Opole

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zdzislaw Zobacz posta
    Bo przeciez oni tam naawet bez szklanki wody (to ciekawe, ze turysta jak mu zabiora opaske, to staje sie okropnie nieporadny, ze nawet wody nie potrafi sobie kupic - potem widze w tv rozzalonych turystow jak placza, ze oni zostali bez jedzenia i picia i malo co by sie odwodnili...)
    Już pisałem wcześniej o tym. Niestety, duża część tzw. turystów kupuje te nasze pseudo all-inclusive i leci. Nie mają przy tym żadnego rozsądnego backupu finansowego. Biorą parę groszy na pamiątki a więcej nie "bo wszystko jest za darmo". Potem w przypadku problemów takie osoby mogą faktycznie na przysłowiową wodę i kanapkę nie mieć. Nie pochwalam takiego postepowania, tłumaczę tylko to zjawisko. Jest niestety dość powszechne.

  3. #23

    Dołączył
    Apr 2011

    Domyślnie

    To raz jak po głoduje i po koczuje przez parę dni to na drugi raz zapamięta aby kasę zabrać a jeżeli panu wojewodzie żal ludzi to niech ich ściąga za swoje prywatne pieniądze, bo za publiczne pieniądze to każdy może być tak dobry.

  4. #24

    Dołączył
    Oct 2009
    Mieszka w
    none

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zdzislaw Zobacz posta
    nie planowal - sprawdzilem ostani rok i zadnej rotacji HGN-SSH nie znalazlem
    OK, odpadł jeden z powodów. Zostało jeszcze X-1, gdzie X jest pewnie dość spore.

    nie sprawdzalem, a ty?
    A po co miałbym? To nie ja się dziwię, jak to drogo. Jako pracujący w firmie przewozowej, wiem, ile problemów powoduje nieregularny przewóz.

    Pozdrawiam, Adam

  5. #25
    Awatar Arthur1975

    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    Belfast

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez przemo-19 Zobacz posta
    Już pisałem wcześniej o tym. Niestety, duża część tzw. turystów kupuje te nasze pseudo all-inclusive i leci. Nie mają przy tym żadnego rozsądnego backupu finansowego. Biorą parę groszy na pamiątki a więcej nie "bo wszystko jest za darmo". Potem w przypadku problemów takie osoby mogą faktycznie na przysłowiową wodę i kanapkę nie mieć. Nie pochwalam takiego postepowania, tłumaczę tylko to zjawisko. Jest niestety dość powszechne.
    Lomatko. To jest dopiero Hardcore.No ale oni rodziny w Polsce nie maja?? Funduszy na koncie ratunkowych???
    Come on Arsenal--))

  6. #26

    Dołączył
    May 2011
    Mieszka w
    Opole

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez user4 Zobacz posta
    To raz jak po głoduje i po koczuje przez parę dni to na drugi raz zapamięta aby kasę zabrać a jeżeli panu wojewodzie żal ludzi to niech ich ściąga za swoje prywatne pieniądze, bo za publiczne pieniądze to każdy może być tak dobry.
    IMHO "uratowani" powinni zwracać koszty jeśli ubezpieczenie biura ich nie pokrywa.

  7. #27

    Dołączył
    Apr 2011

    Domyślnie

    Moim zdaniem gdy braknie środków na sprowadzenie osób z zagranicy pomoc powinna byc taka jak przy utracie pieniędzyza granicą:
    W razie utraty pieniędzy konsul może:
    • pośredniczyć w nawiązaniu kontaktu z krewnymi lub znajomymi w Polsce
    • w uzasadnionych przypadkach, jeżeli nie ma innych możliwości przekazania pieniędzy, wypłacić wnioskującemu kwotę, jaka zostanie wpłacona przez krewnych lub znajomych na konto Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie
    • w szczególnie uzasadnionych przypadkach udzielić pomocy finansowej niezbędnej na powrót do Polski najtańszym środkiem transportu, o ile turysta zobowiąże się do zwrotu pożyczki po powrocie.
    aisle seat likes this.

  8. #28
    Awatar Arthur1975

    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    Belfast

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez user4 Zobacz posta
    Moim zdaniem gdy braknie środków na sprowadzenie osób z zagranicy pomoc powinna byc taka jak przy utracie pieniędzyza granicą:
    W razie utraty pieniędzy konsul może:
    • pośredniczyć w nawiązaniu kontaktu z krewnymi lub znajomymi w Polsce
    • w uzasadnionych przypadkach, jeżeli nie ma innych możliwości przekazania pieniędzy, wypłacić wnioskującemu kwotę, jaka zostanie wpłacona przez krewnych lub znajomych na konto Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie
    • w szczególnie uzasadnionych przypadkach udzielić pomocy finansowej niezbędnej na powrót do Polski najtańszym środkiem transportu, o ile turysta zobowiąże się do zwrotu pożyczki po powrocie.
    To by bylo dobrym rozwiazaniem.
    Come on Arsenal--))

  9. #29

    Dołączył
    Jul 2012

    Domyślnie Koszty

    Koledzy mówicie, że to wina paxów, że kupili tanie all - nie, to nie jest wina paxów, tylko BP, które:

    1. Źle skalkulowało swoje koszty i padło,
    2. Padło, aby wyprowadzić kasę, a zarząd już odpoczywa w miłym ciepłym kraju.

    W obu przypadkach winy nie ponosi pax/turysta tylko BP. To ja się pytam dlaczego pax ma wozic ze sobą kasę na powrót, za który już raz zgodnie z umową zapłacił? Ile kosztuje lot rejsowy z Egiptu do Polski kupowany w dniu wylotu? 2k PLN? To ile ma mieć ze sobą kasy rodzina 2+1 - 6k PLN - bo może BP padnie i nie opłaciło kosztów podróży?
    Ja na wczasy zbieram cały rok, i nie jestem w stanie uzbierać więcej. Może koledzy nosicie 6k PLN w lewej kieszeni, a 7k PLN w prawej - ja nie.
    I po to właśnie jest fundusz gwarancyjny, aby zapewnić powrót do Polski ludziom, którzy za ten powrót wyłożyli pieniądze. A biura padaja różne - Triada/Sky Club nie byłą tania, Orbis Travel nie był tani a padł.
    Adik_s likes this.

  10. #30

    Dołączył
    May 2011
    Mieszka w
    Opole

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mowglie Zobacz posta
    Koledzy mówicie, że to wina paxów, że kupili tanie all - nie, to nie jest wina paxów, tylko BP, które:
    Musi obowiązywać zasada ograniczonego zaufania. Należy mieć zapas przynajmniej na godne przeżycie przzez kilka dni.
    Zrozumiałe jest, że nie każdy dysponuje wolna kwotą lub limitem na karcie, dlatego Państwo organizuje powroty. Może to zrobić na pewno sprawniej i taniej niż pojedyńczy turysta.
    Ale skoro tenże turysta nie ubezpieczył się na taką okoliczność a funduszu gwarancyjnego nie starczyło to sorry, trzeba to potem Państwu oddać.
    Niech będzie na raty.

    Jak komukolwiek spali się nieubezpieczony dom to też na zbyt wiele nie można liczyć. Dlaczego mają być wyjątki?
    Pomóc należy i potem tak samo należy oczekiwać rozliczenia tej pomocy.

  11. #31

    Dołączył
    Jul 2012

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez przemo-19 Zobacz posta
    Musi obowiązywać zasada ograniczonego zaufania. Należy mieć zapas przynajmniej na godne przeżycie przzez kilka dni.
    Zrozumiałe jest, że nie każdy dysponuje wolna kwotą lub limitem na karcie, dlatego Państwo organizuje powroty. Może to zrobić na pewno sprawniej i taniej niż pojedyńczy turysta.
    Ale skoro tenże turysta nie ubezpieczył się na taką okoliczność a funduszu gwarancyjnego nie starczyło to sorry, trzeba to potem Państwu oddać.
    Niech będzie na raty.

    Jak komukolwiek spali się nieubezpieczony dom to też na zbyt wiele nie można liczyć. Dlaczego mają być wyjątki?
    Pomóc należy i potem tak samo należy oczekiwać rozliczenia tej pomocy.
    Nadal stoje na stanowisku, że zapłaciłem. Zapłaciłem za loty w 2 strony, za pobyt, za transfer etc. I uważam, że nie ja powinienemm się ubezpieczać, a co najwyżej BP. Ja się ubezpieczyłem - dopłaciłem 380PLN dodatkowo ubezpieczenia, które między innymi gwarantuje mi powrót do kraju, ale nie zmienia to faktu, że te kilkaset osób zapłaciło za wykonanie usługi, która nie została wykonana. Nie tylko w Polsce istnieją fundusze gwarancyjne, które sa zabezpieczeniem wykonania usługi turystycznej. I owszem, Państwo powinno się domagać zwrotu kosztów podróży i pobytu, które opłaciło, ale nie od klientów, a od ubezpieczycieli BP, od zarządu, od właścicieli. Nadal będe twierdził, że ja zapłaciłem firmie organizującej wyjazd, działającej na podstawie zezwolenia i będącej pod kontrolą marszałków województw. A jeśli tak, to to jest moim zabezpieczeniem. Dlaczego mając bilet na lot rejsowy, który się nie odbył domagasz się noclegu, voucherów etc. Nie zapominaj, że na charter ja też dostaję bilet, a że samolot nie przyleci, to już nie jest moja wina. Będę do końca bronił wczasowiczów, bo patrze na nich z mojej perspektywy. Jeśli jakaś działalność jest koncesjonowana, to w pewien sposób koncesjonodawca bierze odpowiedzialność za udzieloną koncesję na prowdzenie takiej, a nie innej działalności. We firmie za wypuszczenie wadliwej części nie odpowiada tokarz, tylko kontroler, on sie pod tym podpisuje. A jak nie potrafił skontrolować, to niech płaci. Że z podatków - taka jest niestety funkcja podatków. Wrzucamy do współnej kasy, aby nieliczni wyciągnęli.

  12. #32
    Awatar Awerik

    Dołączył
    Apr 2008
    Mieszka w
    EPWR

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mowglie Zobacz posta
    Koledzy mówicie, że to wina paxów, że kupili tanie all - nie, to nie jest wina paxów, tylko BP, które:

    1. Źle skalkulowało swoje koszty i padło,
    2. Padło, aby wyprowadzić kasę, a zarząd już odpoczywa w miłym ciepłym kraju.

    W obu przypadkach winy nie ponosi pax/turysta tylko BP. To ja się pytam dlaczego pax ma wozic ze sobą kasę na powrót, za który już raz zgodnie z umową zapłacił? Ile kosztuje lot rejsowy z Egiptu do Polski kupowany w dniu wylotu? 2k PLN? To ile ma mieć ze sobą kasy rodzina 2+1 - 6k PLN - bo może BP padnie i nie opłaciło kosztów podróży?
    Ja na wczasy zbieram cały rok, i nie jestem w stanie uzbierać więcej. Może koledzy nosicie 6k PLN w lewej kieszeni, a 7k PLN w prawej - ja nie.
    I po to właśnie jest fundusz gwarancyjny, aby zapewnić powrót do Polski ludziom, którzy za ten powrót wyłożyli pieniądze. A biura padaja różne - Triada/Sky Club nie byłą tania, Orbis Travel nie był tani a padł.
    CAI - WAW na jutro kosztuje ok. 1500 zł, 3x1500 = 4500 zł. Jak rodzina nie ma niecałych pięciu kafli oszczędności to powinna się głębiej zastanowić czy naprawdę jest sens pakować kasę w wakacje za granicą.

    Szkoda że turystów ściąga się do kraju tylko gdy wokół tematu bankructwa jak sępy krążą dziennikarze. Nad paxem którego na drugim końcu świata zostawiła padnięta mało znana w Polsce linia nikt się nie zlituje.

  13. #33
    Awatar Arthur1975

    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    Belfast

    Domyślnie

    No fajnie. Jak juz wczesniej pisalem. Jak sie wylozylo biuro w UK. Pieniadze zwrocono koledze. Po roku prawie. Gwarancje byly a jakze. Nikomu do glowy nie przyszlo by finansowac powrot doraznie. Co innego w wypadku konfliktow (vide Libia gdzie brytyjczykow ewakuowaly okrety wojenne chocby), czy klesk zywiolowych. Jadac poza granice kraju dobrze miec plan B po prostu by nie plakac potem do kamery.
    Come on Arsenal--))

  14. #34

    Dołączył
    Jun 2007
    Mieszka w
    śląsk

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mowglie Zobacz posta
    Dlaczego mając bilet na lot rejsowy, który się nie odbył domagasz się noclegu, voucherów etc. Nie zapominaj, że na charter ja też dostaję bilet, a że samolot nie przyleci, to już nie jest moja wina.(...)
    Że z podatków - taka jest niestety funkcja podatków. Wrzucamy do współnej kasy, aby nieliczni wyciągnęli.
    Wez ochlodnij, prosze. Domagac sie mozesz, a jakze - jezeli linia sprzedajaca Ci bilet "istnieje". Jezeli upadnie linia lotnicza, to nikt Ci z pustego nie naleje i nie zapewni noclegow, voucherow, innego srodka transportu - gwarantuje (ale domagac sie mozesz). Pokaz mi jedna osobe, ktora otrzymala cokolwiek (zwrot, vouchery, posilki, inny bilet od OLT Express Regional po ogloszeniu bankructwa). A jakos sobie radzic musieli!
    I co... oni takze z budzetu wojewody/panstwa/ministerstwa/ULC (przeciez to koncesjonowana dzialalnosc) powinni miec kupione bilety na loty innymi przewoznikami?
    Zadzwon i zaproponuj takie wyjscie.

    Z.
    aisle seat likes this.

  15. #35

    Dołączył
    May 2011
    Mieszka w
    Opole

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mowglie Zobacz posta
    Nadal stoje na stanowisku, że zapłaciłem. Zapłaciłem za loty w 2 strony, za pobyt, za transfer etc. I uważam, że nie ja powinienemm się ubezpieczać, a co najwyżej BP.
    Powtórzę raz jeszcze, zresztą już inni Ci napisali. Obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Biuro POWINNO się ubezpieczyć ale mogło tego nie zrobić lub wykupić za niską gwarancję. Nie ma żadnej podstawy aby podatnicy zrzucali się na czyjeś wakacje.
    Jak jedziesz drogą z pierwszeństwem i nie używasz wspomnianej zasady a drogą podporząkowaną jedzie większy od Ciebie to po prostu Cię nie ma. Krótka piłka. Dlatego nie mozna nikomu ufać do końca i trzeba mieć rezerwy.
    Choćby po to, by w razie "W" godnie wrócić do domu wraz z rodziną (najbardziej cierpią na tym zwykle dzieci), bez "gwiazdorzenia" potem w TV jaki to ja jestem pokrzywdzony bo już tyle godzin tutaj czekam(y) i nie mam na bułkę i wodę...

  16. #36

    Dołączył
    Apr 2011

    Domyślnie

    @mowglie
    Czasy PRL i komunizmu już są za nami jednak widać że w niektórych nadal pozostaje mentalność typu, państwo musi dać bo tak. Zapłaciłeś firmie to żądaj od firmy a nie od państwa, podatnicy maja płacić za twoje powroty z wakacji? Jak czytam takie coś to aż się we mnie gotuje, jak małe dzieci wszystkich trzeba opieką otaczać, nic dziwnego, że większość ludzi nie chce czystego kapitalizmu, nie dali by sobie sami rady, musza mieć opiekunkę która będzie ich pilnować ale i brać wysoka wypłatę.

  17. #37

    Dołączył
    Jan 2008
    Mieszka w
    EPWW FIR

    Domyślnie

    2 lata temu, po krótkiej wymianie mailowej manager przeciętnego hotelu na Rodos wycenił mi tygodniowy pobyt (6 dób) w systemie all inclusiv na kwotę 135 EUR od osoby z transferem na lotnisko - oczywiście dojazd własny. Za takie same wczasy w bp należałoby zapłacić niecałe 1700 zł.
    Zakładając, że bp zarabia tylko na rabacie, to cena za sam przelot wychodzi jakieś 1000-1100 zł w obie strony. Jeśli więc byłby komplet, czyli cirka about 180 osób, to koszt przelotu wynosi 180 - 200 tyś. Myślę że Egipt będzie w tej samej cenie.

  18. #38

    Dołączył
    Jul 2012

    Domyślnie

    To państwo niech nie tworzy funduszy gwarancyjnych skoro według Was nie można z nich korzystać bo to komunizm - i czytajcie dokładnie - ja wyłożyłem dodatkową kase w zewnętrznej firmie na ubezpiecznie pobytu i powrotu... Ale po co czytać skoro można wszystkich potraktować w kategoriach komunizmu i prowadzenia za rączkę...
    I będe powtarzał- tworzysz fundusz gwarancyjny to nim zarządzaj i, dajesz koncesję - sprawdzaj. Taka jest rola urzędników.

  19. #39
    Amadeusz
    Goście

    Domyślnie

    ESK1X, dobrze liczysz. Biura oczywiście mają swoje upusty i w rzeczywistości będzie to poniżej tysiąca. Pisząc do przewoźnika o koszt czarteru samolotu na starcie dostaniemy conajmniej 250 tys.

    Mowglie, masz całkowitą rację.

  20. #40

    Dołączył
    May 2011
    Mieszka w
    Opole

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez mowglie Zobacz posta
    To państwo niech nie tworzy funduszy gwarancyjnych skoro według Was nie można z nich korzystać bo to komunizm
    Państwo nie stworzyło a tym bardziej nie prowadzi żadnego funduszu gwarancyjnego dla operatorów turystycznych. Wprowadziło jedynie wymóg zakupienia gwarancji u komercyjnego ubezpieczyciela. Beneficjentem tejże jest UW. To po pierwsze.
    Po drugie była mowa o zwrocie Państwu wydatków wyłącznie w sytuacji gdy ubezpieczenie jest zbyt niskie.

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •