Tak, ultradzwieki, sokoły, przeganianie psami.
To napewno nie jest zwyczajny OCP to cos nazywa sie SMART PROBE i jest ich cztery !Zamieszczone przez maciej
Andrzej
Na CPH widziałem jak ptaki petardami hukowymi przeganiali.
– A jeśli po drodze coś się zepsuje i będziemy musieli lądować przymusowo na morzu?
– To byłoby bardzo niefortunne... – odezwał się Hassel chichocząc złośliwie.
–Zaufajcie wtedy Panu Bogu i firmie Pratt &Whitney.
Mapa pomników lotniczych w Polsce
Moje zdjęcia na Flickr
Chyba wszystkie nowsze i większe maszyny linowe tak mają, nie tylko Embraerki.Zamieszczone przez frik
Np. 737: http://www.jetphotos.net/viewphoto.php?id=5981996
Na czym dokładniej polega różnica między "zwyczajnym OCP" a "SMART PROBE"?
Każdy zwyczajny OCP przecież też może mieć kilka sond, których pomiary są analizowane przez komputer, gdzie skrajne parametry są odrzucane, a te najbardziej zbliżone uśredniane.
Trochę inaczej jest to w samolotach wojskowych naddźwiękowych. Jest tam sonda do prędkości poddźwiękowych i do prędkości naddźwiękowych lub 2w1. Automatycznie się to przełącza w zależności, z jaką prędkością się leci.
Może ktoś kto się na tym zna, więcej o tym napisze? W razie co, to mnie sprostujcie :P
Sory że robie mały OT
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Maciej
Zechciej znalezc AOA PROBE na Emb-170/175 /na zjeciu 737 zakreskowany na czerwono/.Zamieszczone przez maciej
Andrzej
Żaden ze mnie fachowiec, ale przy tych prędkościach żadna kratka ptaka nie powstrzyma, co najwyżej go wstępnie rozdrobni. A możliwość uszkodzenia się kratki i wpadnięcia jej elementów do silnika to gorsza sprawa niż ptaszor.Zamieszczone przez Quantas
No więc tak - niejako w niektórych silnikach coś w rodzaju kratki jest - w silnikach wojskowych i niektórych cywilnych (JT8D na przykład) na wlocie jest przednia rama wentylatora która pełni też rolę kierownicy - z tym że jest to zazwyczaj kilka łopatek o odpowiednim przekroju - ptaka raczej nie poszatkują ale za to zatrzymały kiedyś człowieka (pokazywany w różnego rodzaju Reality TV przypadek jak bodajże wciągnęło gościa do Prowlera).Zamieszczone przez Quantas
Gęstsza kratka którą tutaj niektórzy mają na myśli jest niemożliwa głównie ze względów aerodynamicznych / przepływowych.
KZ
Ogólnie rzecz biorąc o to właśnie chodzi.Zamieszczone przez Krasin
KZ
I nawet biorąc pod uwagę stosunkowo niskie prędkości przy starcie i podejściu, to kratka taka musiałaby być dość solidna, aby spełniać swoją 'szatkująco-zabezpieczającą' funkcję. Prawdopodobnie należałoby wyposażyć ją w instalację przeciwoblodzeniową, a to dodatkowa komplikacja konstrukcji, dodatkowe kilogramy i dalsze zmniejszenie czynnego przekroju wlotu powietrza, o zaburzeniu przepływu już nie mówiąc.
Zderzenia z ptakami są na tyle rzadkie (oczywiście całkiem wykluczyć ich nie można), silniki(szczególnie nowe) na tyle niezawodne, maszyny zdolne do lotu po utracie silnika, że stosowanie kratek nie ma uzasadnienia. Poza tym, na usunięcie ptaszysk z okolic lotnisk, też są przeznaczane niemałe pieniądze i to ewentualnie na tym kierunku należy szukać dalszych udoskonaleń czy nowych, doskonalszych metod.
A co z samolotami jednosilnikowymi , odrzutowymi ? Mówię oczywiście o maszynach wojskowych !
Co robić aby wyaliminować choćby przypadek amx ?
http://www.jetphotos.net/viewphoto.p...071562&nseq=17
na laboratorium z aerodynamiki "dmuchaliśmy" profil który zawieszony był na stalowych drutach przekroju chyba 2mm. po przeprowadzeniu pomiarów okazało się, że te 6 drutów generowało 80% całkowitego oporu w przepływie, a skoro generowało tyle oporu to dopowiedz sobie co działo się z przepływem powietrza za nimi.Zamieszczone przez Quantas
tak naprawde silnik odrzutowy, a szczególnie sprężarka to delikatne urządzenie, które potrzebuje do właściwego działania naprawde szczególnych warunków.
z tym mieleniem ptaków to też nie jest tak że przelatuje on przez sprężarke, komore spalania, turbine i wylatuje dyszą. tak jak napisał KZ przed sprężarką jest kierownica wlotowa która jest dosyć mocna, a za nią dopiero łopatki, które notabene mogą się zniszczyć przy zassaniu jakiegoś średniej wielkości ciała obcego nawet mniejszego od ptaka
W wojskowych wiekszym problemem jest jak nie zostac zestrzelonym, tak wiec problem ochrony przed ptakami jest raczej jednostkowy i racczej malo powazny.Zamieszczone przez Quantas
Jeśli dobrze kojarzę to w tym przypadku wszystko było względnie w porządku, bo piloci katapultowali się i odnieśli jedynie lekkie obrażenia.
I w lotnictwie cywilnym i wojskowym najważniejsze jest życie osób na pokładzie, trochę inaczej się te cele realizuje.
Doktryna cywilna zakłada, że, aby chronić ludzi na pokładzie maszyna musi być za wszelką cenę sprowadzona na ziemię w miarę w jednym kawałku, doktryna wojskowa przewiduje awaryjne opuszczenie maszyny i (upraszczając oczywiście) nie martwienie się dalszym jej losem.
Specyfika działań wojskowych jest taka, że zagrożenie kolizją z ptactwem jest na pewno wyższe niż w lotnictwie cywilnym i nie ma sposobu na jego radykalne zmniejszenie.
Być może też nie każda kolizja powoduje całkowitą utratę mocy i konieczność katapultowania się, ale tutaj po nieudanym restarcie silnika innego wyjścia nie mieli.
To podobno F-16:
http://pl.youtube.com/watch?v=LXrjLXI-A64
Zakładki