Samoloty tanich linii stają przy rękawach - wszystko zalęzy od lotniska i linii. Rękawy są po prostu droższe od autobusu.
Stoją też, Norwegian na ARN zawsze parkuje przy rękawie, stanowiska bez rękawów są tam tylko przy terminalu z lotami krajowymi (Fokkery 50, Saaby 340 etc). A na innych lotniskach to kwestia kosztów, obsługa przy rękawie jest po prostu droższa.Zamieszczone przez Sebek1994
ad. 1. Hmm, to chyba zależy jakie kryterium przyjmiemy. Czy weźmiemy pod uwagę zarząd, czy coś innego. Ale np. w kodach lotniczych Eurolot jest określany tak samo jak LOT.
ad. 2. Po prostu tanie linie tną koszty, a rekaw jest droższy od schodków i autobusu.
Z punktu widzenia przepisów wymienione firmy można liczyć jako osobnych przewoźników. Każda z nich posiada osobowość prawną i - co ważniejsze - odrębne świadectwo przewoźnika lotniczego. Współpraca z innymi przewoźnikami - odpowiednio Alitalią, Air Canadą czy LOTem - to kwestia odpowiednich umów handlowych związanych z wynajmem samolotów i wykonywaniem lotów pod numerami tego przewoźnika.Zamieszczone przez Sebek1994
BRGDS
Nie zupełnie:Zamieszczone przez emeknu
K2 / ELO = EuroLOT
BRGDS
Stawanie na stanowisku bez rekawa, oprocz zmniejszenia kosztow, moze pozwolic w niektorych przypadkach przyspieszyc turn around - pasazerowie wychodza/wchodza wejsciami z przodu i z tylu. Ale to akurat zalezy tez od organizacji na lotnisku.
To mi sie wydaje lekka przesada. Jak dla mnie to rekaw jest i bedzie zawsze szybszy od autobusu czy na piechote.Zamieszczone przez Behemot
Ostatnio zdarzylo w BMI (tanie to nie sa, bo biznesem lecialem) na LHR sie takie kuriozum, ze samolot byl zaparkowany przy rekawie, ale w uzyciu byly schodki. Dlugo jechalismy to pewno nas wiezli do innego terminala.
A dlaczego nie? Problemem może byc tylko to czy tę częśc nazwy można traktowac jako zastrzeżoną dla LOTu, ale nie ze względu na jego strukturę własnościową. Virgin Atlantic ma na samolotach "Britain's flag carrier", choc nie jest własnością państwową.Zamieszczone przez Sebek1994
Dlatego napisalem ze to zalezy od organizacji - to co opisujesz akurat przykladem dobrej organizacji nie jest. Zreszta nie chodzi o to jak szybko trafisz do terminalu, ale jak szybko opuscisz samolot zeby mogl byc przygotowany do nastepnego lotu, i jak szybko wsiada nastepni pasazerowie.Zamieszczone przez sanfran
Zakładki