Port lotniczy nie jest sprzedawcą paliwa. Cena paliwa na danym lotnisku wynika wyłącznie z tego, jaką sobie ów dostawca wymyśli, a że jest praktycznie jeden to i efekty są mocno monopolistyczne. Tu logika i prawa ekonomii nie mają znaczenia. W Polityce kilka tygodni temu był artykuł na ten temat.
PS Przyznaj się lepiej, z czego dokładnie piszesz tę pracę; wyjaśnimy Ci różnice między teorią a praktyką
Zakładki