Spadnie.
Mam pytanie, może trochę idiotyczne, ale dla mnie ciekawe. Pytanie:
Jak samolot kołuje po pasie startowym (np. B767-300ER) i już osiąga prędkość startową i nie odrywa się od pasa, a zaraz za pasem jest przepaść (coś jak na "rysunku" u dołu) to samolot poleci, czy spadnie?
------------------> --------------> -------------->
______________________________________________
----------------------------------------------------------------|
----------------------------------------------------------------|
----------------------------------------------------------------|
----------------------------------------------------------------|
----------------------------------------------------------------|
----------------------------------------------------------------|
----------------------------------------------------------------|
----------------------------------------------------------------|
Z góry wielkie dzięki za pomoc
Dlaczego ma spaść?Zamieszczone przez thewho
Przy niskich prędkościach (tak jak tutaj V2) potrzebny jest pewien kąt natarcia, by samolot się nie obniżał - w tym przypadku będzie on wręcz ujemny (przednie koło samolotu opadanie po przekroczeniu krawędzi), a więc samolot nie wzleci ani nie będzie leciał poziomo, czyli... będzie spadał
W sumie pytanie było nieprecyzyjne trochę mi zaraz przed oczyma stanęły starty z lotniskowcówZamieszczone przez PZl Belfegor
Zauważ, jak przy startach z lotniskowców (np. tu) ustawione są stery wysokości, a i tak samolot lekko opada (zresztą, wydaje mi się że pokład nie urywa sie dokładnie wtedy, gdy samolot osiągnie V2 )- z 767, w którym by nie podjęto żadnej akcji to raczej nie przejdzie
I tu się zgadzam w całości 8)Zamieszczone przez PZl Belfegor
No zależy jak szybko będzie sie poruszał gdy minie skarpę...a to czy uda sie go uratować zależy od tego jak wysoko jest ta skarpa....tak myślę;-)
PS Sebek, czemu uważąsz, żę Twoje pytanie było głupie...zobacz jaką ciekawą konwersację wywołało
Wydaje mi się, że po początkowym lekkim opadnięciu samolot powinien zacząć wznosić się, chociażby ze względu na ciągle pracujące silniki i związany z tym przyrost prędkości, a także zmniejszenie oporów od toczących się kół.
Gdzieś na forum był taki fajny filmik. Pas startowy kończył się, a dalej była własnie przepaść :P tylko że nie mogę go znaleźć. W sumie pasowało to jak ulał do Twojego pytania.
Chyba gdzieś tutaj http://lotnictwo.net.pl/viewtopic.php?t=607
Pewnie Lukla albo Courchevel, ale tam sytuacja jest inna, niż w pytaniu Sebka1994 - samoloty przecież startują normalnie, a więc nie mamy sytuacji pasa urywającego się w momencie, gdy samolot osiągnie V2 (nie wykonując wcześniej rotacji).
Wieeeem Ale wiesz ja myslę, że w pytaniu tak do końca nie chodziło o szczegółowe niuanse 8) . Sam się kiedyś zastanawiałem jak to będzie? Myślę, że sytuację można przedstawić inaczej(i o to chodziło może Sebkowi) Startujesz małym samolocikiem jesteś już powiedzmy z metr nad ziemią, i nagle zaczyna się przepaść powiedzmy z 3 kilometry w dół Czy wtedy samolot poleci, czy spadnie?Być może o to chodziło pytającemu?PozdrawiamZamieszczone przez PZl Belfegor
W takiej sytuacji (choć to tylko moje przypuszczenia, więc mogą rozmijać się z rzeczywistością), wpływ będzie miał ground effect - samolot oczywiście nie spadnie (różnica ciśnień nad i pod skrzydłem i kąt natarcia pozostaną takie same), ale zniknie "efekt ziemi", tak więc samolot może wznosić się nieco wolniej (przy czym nie mam pojęcia, jak duże byłoby to "nieco" ).
To przeczytaj wątek raz jeszcze, ale ze zrozumieniem, lub napisz, co Cię nie satysfakcjonuje w mojej propozycji odpowiedzi.I czy poleci, czy nie.
Pytanie jest powiedziałbym - nielogiczneZamieszczone przez Sebek1994
JEŚLI samolot osiągnął prędkość odpowiednią do kontynuowania lotu (wyjaśnij proszę, co to jest pr. STARTOWA?) a taką zgodnie z przepisami jest prędość VR=1.05VMCA. Obliczenie właściwej prędkości to podstawowy obowiązek pilotów. Jeżeli dla określonych warunków (dlugość pasa, wiatr itd) samolot nie będzie w stanie osiągnąć odpowiedniej prędkości sprawa jest prosta - NIE WOLNO STARTOWAĆ!
Jeśli natomiast zgodnie z obliczeniami start jest możliwy to prędkość VR z pewnością zostanie osiągnięta w sporej odległości PRZED końcem pasa i samolot poleci normalnie bez przepadań czy innych cudów chyba, że że jest tylny wiatr co w przypadku skrajnym (10 węzłów czyli maks. dopuszczalny przez większość lini!) może wystąpić prąd zstępujący (czyli duszenie) z tym, że nie sądzę aby było to wyraźne, bo w takim przypadku można mówić już o występowaniu uskoku wiatru (wind shear) czego w lataniu NALEŻY unikać! Ale jeśli nie jest to lotnisko o jakichś bardzo specyficznych warunkach terenowch wymuszających starty czy lądowania w jednym kierunku to nie bardzo wyobrażam sobie pilota startującego w takich warunkach!
Piszę oczywiście o samolotach cywilnych, latanie wojskowe zostawiam innym, ale zasady aerodynamiki są te same
Pozdrawiam!
Piotr
Nie ma "idiotycznych" pytan, sa tylko idiotyczne odpowiedzi. Bardzo ciekawy problem podsunales.Zamieszczone przez Sebek1994
Zakładki