Jak znam życie to wszyscy przez ten czas stali już w przejściu z podręcznym w rękach :)
Wersja do druku
Jak znam życie to wszyscy przez ten czas stali już w przejściu z podręcznym w rękach :)
Znaleziony przez przypadek w internecie film, dobrze pokazuje po co wprowadzono tą zasadę.
https://www.facebook.com/KPRC2/videos/1807708349259210/
Teraz dopiero zauważyłem, że w poście powyżej film już został udostępniony, więc prośba do moda o skasowanie mojego posta.
O, a tu filmik dlaczego się przerywa obsługę:
https://www.youtube.com/watch?v=49Ra3Bc_fP8
Nie pytałam, ale w "moim" przypadku na pewno nie stali cały czas, ponad pół godziny ich trzymali.
Często spotyka się wyładowania atmosferyczne nad lotniskiem. Myślę że ma znaczenie duża otwarta przestrzeń która jest wybetonowana z mnogą ilością prętów zbrojonych.
Pamiętam gdy na stacjach paliw oszczędne Janusze nie mogły tankować elpidżi do swoich bolidów a wykonywał to pracownik stacji. Raz zdarzyło się że tankowałem mojego szerszenia podczas burzy na małej stacji. I jeden z przedstawicieli Januszy bluzgał na pracownika że ten nie chce zatankować jemu jakiejś namiastki auta błękitnym paliwem ze względu na wyładowania atmosferyczne. Więc coś w tym jest. Osobiście wolałbym siedzień bezpiecznie w samolocie lub w terminalu niżeli błąkać się po płycie w trakcie burzy. Jak ktoś woli ryzyko niech zrobi minete cygańskiej prostytutce niżeli namawia obsługę "bo mu się spieszy" aby go wpuściała/wypuściła w trakcie burzy.
Jeszcze jeden filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=uEXogKZaz5c
Ciągle w ludziach przekonanie że piorun uderza w najwyższy punkt. Za młodu siedziałem w samochodzie obok mostu kolejowego mającego 500m długości, setki jak nie tysiące ton stali. Piorun strzelił 12 razy (w ciągu godzinnej burzy) w znak kolejowy mający jakieś 160cm... Wszystko to 20m odemnie, nie mogłem odjechać bo nie miałem prawka, miał je brat który siedział po drugiej stronie mostu...
Droga pioruna nigdy nie jest prosta i oczywista, jeździliśmy oglądać burze do Jemiołowa (wieża nadawcza 260m wysokości), czuliśmy się spoko dopóki nie strzelił 50m od wierzy w pszenicę, w rozmowie z miejscowymi mówili ze to normalka....
A tu foto jak uderzają w najniższy punkt:
https://goo.gl/images/DgJCKK
https://goo.gl/images/q2jCzG