-
Siły na wolancie
Dzień dobry.
Nie miałem nigdy okazji pilotować samolotu, a na symulator 737 dopiero się wybieram.
Kompletuję sobie w domu mały "home cockpit" na zestawie Saiteka i mam następujące pytania:
1. Czy w realnym samolocie wolant po przekręceniu np. w lewo lub w prawo i puszczeniu (zdjęciu z niego siły rąk) powraca do położenia centralnego, jakby miał zamontowane sprężyny, które go ściągają czy może pozostaje w tym położeniu?
2. To samo pytanie odnośnie ruchu wolantu w osi przód-tył. Czy powraca czy pozostaje?
3. To samo pytanie odnośnie statków powietrznych, które mają drążek zamiast wolantu, np. szybowce, Extra 300.
Jeżeli jest to różnie w różnych typach samolotów, to również proszę o wskazanie. Np. w Cessnie i w Boeingu 737.
Pytam, ponieważ oglądając filmy np. z lądowania Artura Kielaka na 737 zdaje się, że bez większego wysiłku wychyla on wolant w skrajne lewe i prawe położenie, natomiast próbując robić to samo na Saiteku jest taki nieprzyjemny, nierówny, niepłynny "skok" kiedy wolant przechodzi przez położenie centralne. Wobec tego ciężko się ląduje przy sporym wietrze, kiedy te duże wychylenia są potrzebne. Widziałem że wiele osób modyfikuje swoje wolanty Saiteka wkładając do środka gumki recepturki itp., ale zastanawiam się czy nie lepiej byłoby w ogóle zrezygnować z tych sprężyn/gumek i pozostawić swobodny ruch wolantu (jeśli podobnie jest w realnych samolotach).
Zrobiłem tak w kierownicy samochodowej do PC - wymontowałem wszelkie sprężyny, silniczki itp. i jazda stała się o wiele przyjemniejsza, ruchy kierownicy są bardziej płynne i jest większa kontrola nad pojazdem.
Podobny efekt chciałbym uzyskać na wolancie.
-
W samolotach zarówno tych z wolantem jak i drążkiem generalnie stery wracają do pozycji centralnej „w uproszczeniu” pisząc, bo nie zawsze jest to pozycja centralna „zależy od wytrymowania”. Jednak w samolotach jest to znowu w uproszczeniu uwarunkowane siłami aerodynamicznymi a nie sprężyna. Dlatego ruchy są płynne bez tego przeskoku o którym piszesz. Mam saiteka i testowałem wszystkie możliwe rozwiązania. Oto moje subiektywne odczucia:
-dołożone gumy które zwiększają siły - nie polecam lata się na tym fatalnie
-brak czegokolwiek - robiłem tylko na pichu bo na rollu wydałoby to cięcia sprężyny - mi ten zupełny brak oporów nie pasował.
- najlepiej lata mi się mimo wszystko na ustawieniu fabrycznym.
-
Dzięki za odpowiedź.
Nie da się tej sprężyny na rollu zdemontować bez cięcia?
-
Powiem tak, jakby rozebrać to to ustrojstwo na części pierwsze to pewnie by się i dało. Ja nie chciałem tego aż tak rozkładać, w obawie przed uszkodzeniem czegoś, względnie problemami ze złożeniem do kupy więc zdjąłem tylko obudowę. Natomiast wyjade mi się, że jak zdejmiesz sprężynki wszystkie to wcale ci się nie będzie dobrze sterowało takim "flakiem". W innym wypadku nie da się pozbyć efektu "przejścia" przez położenie centralne, ze względu na konstrukcję wolantu - nawet jakby dać b. słabe sprężyny, to ten punkt będzie wyczuwalny na obu kanałach. Może byłoby inaczej, gdyby wolant był tak jak pedały wyposarzony w tłumik, ale niestety nie jest.
-
Mój też był do niedawna na gwarancji, więc nie rozbierałem. Może któregoś dnia spróbuję w wolnej chwili. Dzięki :)