Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15
Like Tree17Likes
  • 4 Post By mawey
  • 2 Post By MDA
  • 3 Post By kitenation
  • 1 Post By prz
  • 3 Post By kobuch
  • 1 Post By prz
  • 3 Post By sanfran

Wątek: Procedury w kolumbijskich liniach

  1. #1

    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    Wenus

    Domyślnie Procedury w kolumbijskich liniach


    Polecamy

    Hello, mam proste trzy pytania. Sprawa dotyczy linii lotniczej easyfly, którą ostatnio próbowałem na krajówkach w Kolumbii.

    Czy instrukcja bezpieczeństwa może być omawiana wyłącznie w lokalnym języku? W naszym przypadku nie było ani słowa w języku angielskim, co przy mojej nieznajomości hiszpańskiego jest w pewnym sensie problemem

    Czy miejsce w rzędzie przy wyjściu ewakuacyjnym powinno być zawsze zajęte przez pasażera? W naszym ATR podczas startu/lądowania jedna CC siedziała na przedzie kabiny, niemniej byłaby w stanie otworzyć tylko jedne drzwi. W trakcie lotu oba przednie rzędy z wyjściem ewakuacyjnym były w całości wolne.

    Czy każde miejsce powinno mieć własną kamizelkę ratunkową na wypadek lądowania na wodzie? Wprawdzie nasza linia operuje wyłącznie na lądzie, niemniej na różnych trasach znajdują się różnorakie zbiorniki wodne. Pod naszym siedzeniem kamizelki nie było, oraz procedura bezpieczeństwa nic o takowej nie wspominała.

  2. #2
    ModTeam
    Awatar Quantas

    Dołączył
    Jan 2007
    Mieszka w
    Pyrlandia

    Domyślnie

    1. A znasz portugalski, włoski, chiński, japoński? Który wybrać na ten drugi? No bo niby dlaczego angielski?



  3. #3

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Quantas Zobacz posta
    1. A znasz portugalski, włoski, chiński, japoński? Który wybrać na ten drugi? No bo niby dlaczego angielski?
    No bez jaj, co to za pytanie "niby dlaczego angielski"? Bo jest to lingua franca świata? Bo komunikacja na wodzie i morzu odbywa się w tym języku? Bo karty dań w restauracjach na całym świecie jeżeli mają wersję inną niż lokalną to na 99% jest ona po angielsku? Rozumiem, że możemy się nie zgadzać z tym, ale jednak pytanie dlaczego po angielsku a nie po japońsku jest co najmniej naiwne...

  4. #4
    MDA
    MDA jest nieaktywny
    Awatar MDA

    Dołączył
    Jun 2019
    Mieszka w
    niedaleko od ETNU

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Quantas Zobacz posta
    1. A znasz portugalski, włoski, chiński, japoński? Który wybrać na ten drugi? No bo niby dlaczego angielski?
    https://www.icao.int/safety/airnavig...%20Safety.aspx
    Angielski powinien być. Zasady opisuje doc 10086, rozdział 3.5.1
    3.5.1 Information on the passenger safety briefing card should be clear and presented in an understandable
    manner. If text is necessary on the passenger safety briefing card, it should be in the operator’s official language(s), in
    English and in any other language(s) which the operator deems necessary
    . The operator should consider providing
    specific safety briefing cards for special categories of passengers, such as persons with disabilities. Examples include
    braille or large character cards.

  5. #5

    Dołączył
    Sep 2015
    Mieszka w
    Warsaw, Poland

    Domyślnie

    AD 2

    Nie każde miejsce ewakuacyjne musi być "obsadzone". W ATRach bardzo często w pierwszych rzędach gdzie jest wyjście nikogo nie ma.

    AD 3

    Kamizelki muszą być, jeśli lot jest dalej niż 50 NM od brzegu albo start/lądowanie nad wodą. W innym przypadku przepisy nie wymagają, a że ustrojstwo drogie to nikt nie będzie woził "for fun". Piloci też w razie przymusowego lądowania będą szukali innego miejsca niż jezioro.
    supermajku, shiver and amnesia like this.

  6. #6
    prz
    prz jest nieaktywny

    Dołączył
    Feb 2010
    Mieszka w
    MUC/KRK

    Domyślnie

    W LATAM na krajówkach w większości przypadków (zależy od samolotu) instrukcja jest po hiszpańsku + "You can find all this information in the safety card located in the seatpocket in front of You"; na SCL-GRU był np. PT+EN lub ES+EN (zależnie czy lot wykonywany przez LA czy JJ).

    Ale z drugiej strony w Ameryce Południowej znajomość angielskiego jest raczej słaba, kontynent mówi dwoma pokrewnymi językami (tak wiem - Gujana Francuska, Surinam...). Nie ma tam potrzeby używania angielskiego, język nie zmienia się co 300 kilometrów jak w Europie

    Abstrahując - w Kirgistanie dość powszechnymi były karty dań po kirgisku i rosyjsku.
    amnesia likes this.



  7. #7

    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    Wenus

    Domyślnie

    Dziękuję za odpowiedzi. Co do kontrowersyjności angielskiego - latając na internalach w krajach niezwiązanych kulturowo z krajami angielsko-języcznymi jednak zawsze była część instrukcji mówionej w języku angielskim.

    Przy okazji, jeśli w naszym kraju oraz na kontynencie większość komunikacji ATC-samolot (lub jakaś forma approach-samolot) odbywa się mimo wszystko w języku angielskim, to czy tak samo jest w krajach Ameryki Południowej?

  8. #8
    Awatar kobuch

    Dołączył
    Dec 2010
    Mieszka w
    Isle of Man

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez amnesia Zobacz posta
    Przy okazji, jeśli w naszym kraju oraz na kontynencie większość komunikacji ATC-samolot (lub jakaś forma approach-samolot) odbywa się mimo wszystko w języku angielskim
    zwlasza we Francji
    Tom_EPKK, amnesia and Rafal like this.

  9. #9
    ModTeam
    Awatar Quantas

    Dołączył
    Jan 2007
    Mieszka w
    Pyrlandia

    Domyślnie

    O jejku.... Dzisiaj jak nie walniesz emotikony albo kilku na końcu to znaczy że mówisz śmiertelnie poważnie.
    Nie, nie mówiłem poważnie. Wiem jakie są zasady, wiem jak powinno być. Ale też wiem gdzie leży Kolumbia i jak bardzo głęboko mają pewne przepisy.
    Inna sprawa, to że wiedzą jak śladowa ilość pasażerów na brak komunikatu po angielsku zwróci uwagę.

    Cytat Zamieszczone przez mawey Zobacz posta
    "niby dlaczego angielski"? Bo jest to lingua franca świata?
    Ale chyba gorsze od powszechnych emotikon, jest odpowiadanie pytaniem, nie zadając pytania jednak wcale.
    Dlaczego nie napisałeś: "Bo jest to lingua franca świata" lub aby było dobitniej to z wykrzyknikiem na końcu "Bo jest to lingua franca świata!".
    Po co ten znak zapytania postawiłeś? Czy Ty mnie o coś pytasz? Przecież wiesz że jest tak jak napisałeś i odpowiadać nie muszę.

    Tak, tak, już się przyzwyczaiłem, choć wkurza mnie nadal. Pytam ostatnio młodego sąsiada: dlaczego chodzisz o kulach. A on na to: "bo mam złamaną nogę?" Mówię do niego: ty mnie pytasz czy masz złamaną, czy po prostu masz gdzieś prawidła języka?
    Dobra, o instrukcję chodziło a nie o piękno języka.



  10. #10
    prz
    prz jest nieaktywny

    Dołączył
    Feb 2010
    Mieszka w
    MUC/KRK

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez amnesia Zobacz posta
    Przy okazji, jeśli w naszym kraju oraz na kontynencie większość komunikacji ATC-samolot (lub jakaś forma approach-samolot) odbywa się mimo wszystko w języku angielskim, to czy tak samo jest w krajach Ameryki Południowej?
    Trochę się dowiedziałem (z perspektywy chilijskiego pilota w chilijskiej linii lotniczej)
    1) Na krajówkach w Chile - hiszpański
    2) Na międzynarodowych poza Brazylią - hiszpański
    3) W Brazylii - angielski
    amnesia likes this.



  11. #11
    Awatar sanfran

    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Aberdeenshire

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez amnesia Zobacz posta
    Czy każde miejsce powinno mieć własną kamizelkę ratunkową na wypadek lądowania na wodzie?
    w niektórych starych rzęchach, np 737 „z gwizdkami”, którym udało mi się dolecieć z RPA do Namibii (też tylko nad lądem) nie było kamizelek, ale instrukcja dumnie głosiła, że w przypadku wodowania należy sobie zabrać „poddupnik”, który jest rodzajem koła (?) ratunkowego.
    amnesia, michastrain and przemo-19 like this.

  12. #12
    ModTeam
    Awatar frik

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPBC/EPWA/EPMM

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sanfran Zobacz posta
    w niektórych starych rzęchach, np 737 „z gwizdkami”, którym udało mi się dolecieć z RPA do Namibii (też tylko nad lądem) nie było kamizelek, ale instrukcja dumnie głosiła, że w przypadku wodowania należy sobie zabrać „poddupnik”, który jest rodzajem koła (?) ratunkowego.
    To samo mówiła instrukcja w ołówku ERJ-145 (lot także w całości nad lądem).
    Quidquid latine dictum sit, videtur sapiens.


  13. #13

    Dołączył
    May 2010

    Domyślnie

    Ale procedury ewakuacji CC pokazuje. Nawet w liniach afrykańskich czy południowoamerykańskich. Więc co tutaj więcej rozumieć skoro nawet w samolocie macie wszystko opisane i pokazane graficznie.
    Nie róbmy z siebie idiotów że wszystko musi być opisane co do każdej czynności.

  14. #14
    prz
    prz jest nieaktywny

    Dołączył
    Feb 2010
    Mieszka w
    MUC/KRK

    Domyślnie

    W Latam-ie poddupnik też występuje



  15. #15

    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    Wenus

    Domyślnie


    Polecamy

    Pozwolę sobie zapytać w tym samym wątku. Jak wygląda kwestia pasów bezpieczeństwa dla miesięcznego berbecia? Wczoraj na locie Iguazu - Cordoba (debiut na tej trasie, a na pokładzie 4x pax ) leciały trzy niemowlaki, z czego żadne z nich nie było przypięte dodatkowymi pasami. Trochę mi to strasznie wyglądało przy dużych turbulencjach podczas podchodzenia do Cordoby.

    Pytania:
    • czy pasy są obowiązkowe?
    • czy rodzic może odmówić zapięcia malucha w takie pasy?

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •