Podobno mieli go ogłosić na najbliższych targach.
Farnborough 2014 zaczyna się w poniedziałek (14.07), a w sieci zrobił się dość duży ruch w sprawie rozważanego od kilku miesięcy projektu "A330Neo", czyli rodziny A330-200/-300 z silnikami nowej generacji.
Na razie wiadomo tylko, że Airbus prowadzi rozmowy z potencjalnymi klientami, że Rolls Royce wspomiał o czymś, co nazywa się "Trent 7000" (to nie literówka), że wszystkie domeny z możliwymi kombinacjami znaków "A", "330" i "Neo" zostały zastrzeżone i że decyzja o produkcji nowych wersji A330 ma zapaść do końca roku.
Jak mawiają radzieccy uczeni: "stay tuned".
Podobno mieli go ogłosić na najbliższych targach.
LOXem i Ropą!
...no, już oficjalnie:
A330-800 = A330-200 z nowymi silnikami.
A330-900 = A330-300 jak wyżej.
Pierwsza dostawa: czwarty kwartał 2017.
Znając życie (i Airbusa) za chwilę posypią się ogłoszenia pierwszych zamówień, jeszcze w trakcie Farnborough 2014.
Na chwilę obecną Airbus ma listy intencyjne na zakup łącznie 105 egzemplarzy. Nieźle.
Te nowe gondole wyglądają jakoś tak... zwyczajnie. Stare Trenty przynajmniej zadawały szyku siedząc w oldskulowych rurach.
Dlaczego Airbus nie zdecydował się iść drogą kompozytów A350-800 i wprowadzają de'facto konkurencję w firmie, aluminiowego A330-800/900?
Ponieważ zależało na w miarę szybkim wprowadzeniu tego modelu do eksploatacji - stąd minimalne zmiany w konstrukcji. Jednym z głównych założeń była lepsza dostępność od 787, który w chwili obecnej jest wyprzedany do bodajże 2023 roku.
A to nie był przypadkie projekt 330 Regional?
A330-300 na krĂłtkie trasy - Altair Agencja LotniczaNowy A330-300 o mniejszej masie będzie zaprojektowany specjalnie do obsługi połączeń krajowych i regionalnych na rynkach o dużym tempie wzrostu, w krajach o dużej populacji i skoncentrowanych strumieniach ruchu lotniczego – stwierdził Fabrice Bregier.
Z nowych info o neo: będzie miał równie brzydkie okna kokpitu (z zewnątrz) co A350. Ta sama czarna maska.
Mi akurat te "racoon eyes" sie za bardzo nie podobają... Gryzą się dość mocno z niektorymi malowaniami (np. Finnair). Ktoś może wie po co to właściwie?
Jak Ty nie wiesz, to kto ma wiedzieć, a tak na poważnie, jesli doszli w czasie badania a350, że to coś daje np. w kwestii refleksów światła wokół okien, to na pewno kiedyś marketingowcy o tym wspomną.
Jak dla mnie całkiem fajnie to wygląda, ale skoro to tylko kawałek czarnej farby, to chyba będzie opcja rezygnacji z tej obwódki?
Do tej pory wszyscy, którzy odebrali A350 nie zrezygnowali, więc podejrzewam, że nie jest to tylko i wyłącznie bajer, ale jakąś funkcję ta obwódka jednak spełnia (między innymi taką o której wspomniał lelek7). Podejrzewam, że skoro zastosowano ją w A350 i będzie powtórka w A330Neo to nie jest to przypadek. Ten temat był poruszany tutaj - The Black Cockpit Windows Of The A350 Â Tech Ops Forum | Airliners.net Niestety nie miałem dzisiaj czasu dokładnie prześledzić co mądrego tam wymyślili, ale link wklejam to może się komuś przyda
Dzięki za linka, przejrzałem i przez 2 lata nic tam nie wymyślili, więc póki co nadal myślę, że to jednak bajer wizualny. Jeśli miałoby to chronić przed refleksami, to spodziewałbym się większego fragmentu z przodu, pod oknami, tak jak na zdjęciach poniżej:
A tutaj pasek na dziobie jest dosyć wąski, za to dużo farby jest za oknami i pod oknami z boku, gdzie już raczej nie ma to znaczenia, bo kadłub stromo tam opada.
Ktoś odpowiedział tam również na moje pytanie (podobno obwódka nie będzie obowiązkowa), ale nie podał źródła tej informacji.
ktoś kiedyś w temacie A350 wspominał że to "oszustwo wizualne" mające na celu "powiększenie" okien kokpitu, moim zdaniem oszpeca to i tak niezbyt urodziwy samolot
Nikon D7200, GSO 10" TV PowerMate 2" 2X, Tamron 150-600G2
Jeżeli nie widać moich zdjęć w poście to są tutaj : https://photos.app.goo.gl/6HbopqSiFsDUVd7y5
Zakładki