Zarząd województwa podlaskiego opowiedział się w poniedziałek za lokalizacją regionalnego portu lotniczego nie na podbiałostockich Krywlanach, ale w Topolanach, oddalonych o ok. 30 km od stolicy województwa.

To powrót do propozycji lokalizacyjnej sprzed kilku lat, potem uznanej za mniej realną od Krywlan, gdzie jest już lotnisko o charakterze sportowym. Wykorzystywane jest ono także przez śmigłowce służb, m.in. pogotowia.

W poniedziałek sejmik województwa podlaskiego debatował nad lokalizacją regionalnego portu lotniczego.

Według przedstawicieli obecnego zarządu województwa podlaskiego, lotnisko w Topolanach powstałoby co najmniej 2,5 roku wcześniej, niż na Krywlanach.

Władze samorządowe województwa poprzedniej kadencji zdecydowanie opowiadały się za Krywlanami. Trwały przygotowania dokumentacji, urzędnicy oglądali lotnisko w Łodzi, do którego białostocka inwestycja miała być podobna.

Jednocześnie jednak społeczne komitety okolicznych mieszkańców protestowały przeciwko tej lokalizacji. Ich argumenty to m.in. wysokie koszty ekologiczne (konieczność wycięcia wielu hektarów lasu) i uciążliwość dla okolicznych osiedli.

Jak referował na sesji sejmiku wicemarszałek Podlasia Bogusław Dębski, za Topolanami przemawia przede wszystkim gotowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca, a także - jak mówił - tendencje w transporcie, gdzie coraz większe znaczenie ma przewóz towarów.

W jego ocenie, trzeba więc szukać lokalizacji, która dałaby możliwości rozbudowy portu, a w przypadku Krywlan byłoby to kłopotliwe.

Zwrócił uwagę, że ogromne znaczenie ma możliwość pozyskania funduszy unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013, więc z inwestycją trzeba "zmieścić się" w tych latach. Janusz Krzyżewski (LiD) przypomniał, że w połowie ubiegłego roku ówczesny sejmik przegłosował stanowisko opowiadające się za lokalizacją na Krywlanach. "Od tego czasu nic się nie zmieniło" - dodał.

Według niego, optymalny plan to Krywlany 1 i Krywlany 2. Jak mówił, pierwszy etap to pas startowy dla mniejszych samolotów i równoległe prace planistyczne nad rozbudową tego portu w ciągu 10- 15 lat.

Jacek Cylwik (PO), który wspiera działania komitetów społecznych przeciwnych tej lokalizacji, przekonywał, że rozsądne ekonomicznie i najszybsze rozwiązanie to Topolany.

W związku z toczącym się od kilku lat sporem o lokalizację, przed miesiącem samorząd województwa podlaskiego i władze Białegostoku poinformowały o konieczności powołania spółki, która miałaby zdecydować o lokalizacji, a potem zarządzać budową.

Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej Białegostoku radni dali magistratowi zgodę na udział w takiej spółce.

Lokalizacja na Krywlanach została wpisana do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego (RPO) na lata 2007- 2013.

Jak mówił w czasie poniedziałkowej debaty marszałek województwa Jarosław Dworzański, prezentując stanowisko w sprawie Topolan, w takiej sytuacji zostanie do RPO wprowadzona zmiana taka, by lokalizacja nie była przesądzająca.


źródło - Polska Agencja Prasowa