Szkoda, bo to idealne lotnisko było na narty... ale ceny były takie, że bardziej się opłacało lecieć do VRN (nie wspominając o MXP) i wziąć furę, która potem i tak się przyda do dojazdów na stoki. Z MXP do BZO (hotel przy lotnisku) jadę zwykle ~3h, a z VRN max. 1,5h.
Do tego zapewne doszła kwestia krótkiego pasa i specyficznego położenia w dolinie. ZTCP to nie latało tam nic powyżej Dorniera (nie pamiętam na czym OS przez chwilę latał).
Zakładki