No nie wiem, jak można dać "like" takiemu postowi?
Następna linia której los staje pod wielkim znakiem zapytania.
Prawdopodobny kolejny upadek na rynku europejskim.
Monarch stops selling flights as midnight deadline looms | The Independent
Monarch Airlines is handed a 24-hour reprieve | Daily Mail Online
I po ptokach:
https://monarch.caa.co.uk/
Zamieszczone przez CAA
Co tu napisać....
Przy każdym upadku linii jedna rzecz mnie zawsze ujmuje i niezmiernie ją podziwiam - jak szybko jest "sprzątane". Padało OLT, to wszystkie 320 momentalnie leciały w rządku do Shanon. Teraz pada Monarch i na FR24 widać lecące jeden za drugim 320 od QR, które mają przewozić pasażerów Monarcha do UK.
Podobnie działo się po upadkach biur podróży w Polsce - "ewakuacja" turystów była momentalna.
Co by nie mówić, upadki są wcześniej dobrze przygotowane, nic nie dzieje się na pałę. No i zarządzanie kryzysowe instytucji państwowych, lessorów i samych linii też w wielu takich przypadkach daje radę.
Przy liniach szkoda mi najbardziej załóg. Moja dziewczyna pracowała w OLT. Wiedzieli, że koniec już blisko, ale pracowali do końca. Dziewczyna dowiedziała się po lądowaniu w AMS, że ich samolot za chwilę odleci do Shannon, bo już nastał ten moment. ArkeFly, dla którego OLT robiło ACMI, tego samego dnia kupiło załodze bilety do domu. Pół dnia i było posprzątane.
heh gdyby LOT wiedział mógłby wbić się w kolejkę zamówionych 30 737 MAX których dostawy od 2018 mialy zaczac
https://www.money.pl/gospodarka/wiad...0,2371694.htmlMonarch Airlines z dnia na dzień upada. Brytyjski rząd szuka sposobu na ściągnięcie 110 tys. osób do kraju
To największy upadek linii lotniczej w Wielkiej Brytanii. Z dnia na dzień przestają latać linie Monarch Airlines. Brytyjski rząd właśnie organizuje powrót dla 110 tys. osób, pierwsze loty zastępcze już się odbyły. Jednak ponad 300 tys. osób będzie musiało zmienić plany wyjazdowe.
Z dnia na dzień, o 4 w nocy. Tak przestały działać brytyjskie linie lotnicze Monarch Airlines. Firma zawiesiła wszystkie połączenia od 2 października. Żaden samolot z logiem Monarch w powietrze się już nie wzbije. Część klientów firmy o sytuacji dowiedziała się już na lotniskach, gdy dostała jeden krótki i prosty komunikat: "Ważne! Monarch przestaje działać! Nie jedź na lotnisko". Firma natychmiast przestała też prowadzić profil w mediach społecznościowych.
Spółka specjalizuje się w tzw. wakacyjnych kierunkach, obsługuje loty czarterowe. Lata z Wielkiej Brytanii na Cypr, Maltę, Gibraltar. Oprócz tego do Portugalii, Hiszpani, ale również Egiptu, Tunezji i Turcji. Firma latała do prawie 40 miast. We flocie ma 35 samolotów. Firma działa na rynku już od ponad 50 lat, zatrudnia 2,7 tys. osób.
Brytyjski urząd lotnictwa cywilnego w poniedziałek rano poinformował, że już pracuje nad programem, który pozwoli ściągnąć ponad 110 tys. klientów Monarch Airlines do Wielkiej Brytanii. Z kolei dla 300 tys. osób, które miały kupione bilety - a nie polecą - urząd ma na razie jedną informację. "Nie jedźcie na lotniska" - informuje w mediach społecznościowych i oficjalnych komunikatach. Po godzinie 10 odbyły się już dwa pierwsze loty - z Ibizy.
Urząd w porozumieniu z rządem zdecydował o wyczarterowaniu ponad 30 samolotów. Z informacji dziennikarzy "The Independent" wynika, że maszyny zaoferowały linie Qatar Airways. Zdaniem regulatora, wszyscy klienci Monarchu, którzy w tej chwili są za granicą w ciągu najbliższych dwóch tygodni będą wracać do domu bez dodatkowych kosztów. Z pierwszych komunikatów wynika, że nie ma też potrzeby, by skracać czas pobytu i jechać na lotnisko w tej chwili.
Dlaczego Monarch upadł? Firma od pewnego czasu miała problemy finansowe. W ostatnim roku do biznesu spółka dołożyła prawie 300 mln funtów. Do ostatniej chwili trwały rozmowy na temat przedłużenia licencji na latanie. Spółka walczyła o tymczasowe przedłużenie dokumentów, trzecie już w czterech ostatnich latach.
Kto zapłaci za te loty powrotne? Skoro linia chciała przedłużyć licencję, tylko urząd się nie zgodził, to znaczy, że zostało im jeszcze wystarczająco dużo pieniędzy, żeby pokryć te koszty?
Stół to ubezpieczenie między innymi na takie sytuacje jak powrót lub bankructwo.
Dr facto Monarch został pogoniony z ATOL jako niepewny finansowo i to go zabili.
Uwaga. Lot ma gorsze wskaźniki niż Monarch.
Czyli na dojrzałym rynku klienci LOT by nie otrzymali ubezpieczenia wakacji, a linia traktowana jako bankrut.
Więc ten tego.
jak to właściwie działa, że Warszawa ratowała LOT, Rzym ratuje Alitalie, Berlin Air Berlin a Londyn sie wypiął na Monarch?
PS Qatarowi to nieźle się powodzi, że mają od ręki 10 wolnych maszyn
Qatar Airways A320's scrambled for Monarch Airlines collapse - Aviation24.be
Monarch upadal regularnie, ostatnio miał duża stratę i dostał od właściciela dokapitalizowanie.
Dzięki temu też przedłużono uczestnictwo w ATOL.
http://www.travelweekly.co.uk/articl...business-model
Ten rok już się nie udało przeciągnąć.
Nikon D7200, GSO 10" TV PowerMate 2" 2X, Tamron 150-600G2
Jeżeli nie widać moich zdjęć w poście to są tutaj : https://photos.app.goo.gl/6HbopqSiFsDUVd7y5
Mają tyle linii lotniczych, że inwentarz bez problemów zostanie wchłonięty przez konkurencję. Większość nie będzie musiała zmieniać baz. Poza tym wydaje mi się, że od czasów Żelaznej Damy Rząd JKM nie zajmuje się reanimacją upadających przedsiębiorstw.
Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
To źle żeś odebrał. Powtarzam, że post był dla mnie przydatny. Mam zaplanowaną podróż na trasie: KRK-BGY, BGY-SVQ, GIB-LTN (Monarch), LTN-SZY, GDN-KRK. Jak widzisz odpadł kluczowy odcinek na trasie, więc nie mam powodu do zadowolenia. Niemniej post okazał się dla mnie przydatny, ponieważ zawczasu znalazłem sobie alternatywny przelot, zanim zabraknie miejsc lub ceny pójdą w górę...
Lotnisko na Gibraltarze chyba najmocniej odczuje upadek Monarcha:
Live flight info | Gibraltar International Airport
A jeszcze niedawno świętowali 20-lecie trasy GIB-LTN:
Monarch Marks 20 Years of London Luton to Gibraltar Services | Gibraltar International Airport
PS Jest mi smutno
Zakładki