Poprosimy
gregory3217 - popieram !! Ja mam Yukona 20-50x50 i jest naprawdę, naprawdę ciężko z ręki zrobić zdjęcie czemukolwiek, nie wspominając o przelotówkach, tak żeby nie były zamazane. Samo ostrzenie, to masa roboty, szczególnie, że muszla oczna przesuwa się od aparatu w miarę ostrzenia, co już bardzo denerwuje, a poza tym obiektyw aparatu ucieka z punktu centralnego okulara... No, można się nie źle spocić, za nim coś dobrego wyjdzie. Jest na prawdę ciężko i podziwiam ludzi dalej próbujących robić zdjęcia na tym sprzęcie bez statywu bo to nie lada wyczyn. Sam ćwiczę, ale czekam na adapter, bo tak być nie bedzie. Co do samej obserwacji to Yukon, jak i zapewne Celestron są bardzo dobre.
P.S.- Nie sztuka zrobić piękne zdjęcie sprzętem z parę tysięcy, ale tym tanim do 400zł. i to jeszcze z ręki - ale za to jaka satysfakcja będzie jak się uda ! A fotki glogowm są bardzo fajne. Oby tak dalej Grzegorzu!!
Pozdrawiam, Mikołaj
Zdjęcia są już lepsze, gdyż zakupiłem adapter i aparat z lunetą połącznone są na ``sztywno``.
Gliding, a way of life.
Nie można mówić o czyichś zdjęciach "tragiczne" a lepiej doradzić jak robić lepsze. Każdy stara się na miarę swoich możliwości technicznych i umiejętności.
Obserwator Twój pogląd o "drogim" sprzęcie też błędny. Jego możliwości większe ale sam sprzęt zdjęć nie robi. Też wymaga treningu a dodatkowo wielkiej dbałości o stan techniczny. Nie ma tak lekko, że kupisz syncie i lustro a fotki jak ta lala.
BartSpotters teraz masz okazję; codziennie około południa masz BAW w zenicie. A warunki miodzi.
Pozdrawiam.
Tadd --- N858 --- BINKA.PESEL,BODLA - BOKSU ---
Canon 40D + 10" + TV 2x
Już się dostało chłopakowi Niefortunna wypowiedź BartSpotters i zamknijmy dyskusję bo robi się niezręcznie.
Odnośnie robienia zdjęć przez sprzęt typu lornetki, lunety etc to przyznaję rację kolegom, że to bardzo trudna sprawa wymagająca zręczności i praktyki, osobiście próbowałem focić przez moją Tento 7x50 i wymagało to mnóstwa cierpliwości no i przede wszystkim gimnastyki a zdjęcia i tak miały charakter bardziej dokumentacyjny aniżeli jakościowy. Tylko kilka się nadawało do podzielenia z kimkolwiek.
Ostatnio edytowane przez MARUNIO ; 21-02-2011 o 19:00 Powód: cytat
Oczywiście, ale tani sprzęt też zdjęć sam nie robi, a wręcz bardziej się trzeba natrudzić, żeby dobre zdjęcie wyszło
Oczywiście, to podstawa, ale ja nawet o ten tani sprzęt (Yukon 20-50x50) dbam jak mogę. Ten co ma Syntę, dba o nią jak może najbardziej, bo go dużo wykosztowała i jest dla niego bardzo cenna, a ja dbam o Yukona, bo mimo, że pospolicie tani, to dla mnie jednak drogi i jego wartość jest dla mnie taka jak dla kogoś synta. Nie myślę po kilku miesiącach zmieniać sprzętu, sprzedać, znowu składać i kupić piękną SYNTĘ. Myślę, że Yukon mi wystarczy. A jeżeli już bym coś musiał kupić, to tylko Celestron SkyMaster 25x
Zgodzę się, ale nawet jak ktoś dobrze przećwiczy robienie zdjęć na Yukonie czy Celestronie c70 z kompaktem, to nie dorówna w jakości temu z Syntą i z lustrem.
A więc, każdy orze jak może. Nie mam nic przeciwko Syncie, absolutnie, to fajny sprzęt, ale jednak kosztuje, więc gratuluję tym którzy go mają... Naprawdę.
Pozdrawiam, Mikołaj
Panowie, myślę, że nie ma sensu porównywać jakości zdjęć zrobionych różnym sprzętem, bo takie porównanie nie jest w żaden sposób miarodajne. Oczywistym jest przecież, że jeden ma większe możliwości techniczne, inny mniejsze. Co innego porównanie yukon vs yukon, mak vs mak, czy synta vs synta itd... tu można dyskutować o tym, co kto potrafi ze swojego sprzętu "wydusić" i przekonać się o możliwościach. Spory typu: "tu trzeba się więcej natrudzić a tu mniej" są trochę bez sensu.
Żeby kosztował X PLN, to bez osoby która go obsłuży nie jest nic warty, a ładne zdjęcie nie zrobi się od samego faktu posiadania synty, televue i dobrego lustra. Niestety wiele osób twierdzi, że tajemnica ostrości i dobrego zdjęcia, to właśnie taki zestaw.
Osobiście zaczynałem od lornetki+kompakt przez MTO, po wszystkie rodzaje synt i tak naprawdę, to obsługa każdego wymaga długotrwałego treningu i sztuką jest zrobić zdjęcie na miarę możliwości tego, co się posiada.
Dlatego gratulacje dla Wszystkich, bez względu na to jaki sprzęt posiadają, ale starają się uzyskać z niego jak najwięcej.
glogowm, powodzenia w działaniu i nie zwracaj uwagi na takie słowa.
Pozdrawiam, PB
K-5IIs, 10', TeleVue x2
791-791-282
Wczoraj paczka z Celestronem doszła. Kurier dostarczył na drugi dzień od wysyłki ze sklepu, paczka bardzo starannie zapakowana.
Niestety pogoda nie dopisuje i nie mogę sprawdzić jaki jest komfort obserwowania maszyn. Jak na razie po wstępnym rozeznaniu wnioski są takie:
- Dobra, solidnie wyglądająca, wodoszczelna gumowana obudowa.
- Komfortowo można obserwować obiekty w powiekszeniach od 20-40x, powyżej tych wartości następuje dość znaczne zaciemnienie obrazu jednak dla obserwacji w dobrych warunkach nie będzie to stanowić poważnej wady, gorzej z fotografowaniem.
- Obiektyw 60mm napewno daje nieco więcej światła niż np Yukon 20-50x50 ale Yukon ma przewagę w postaci bardziej zwartej budowy przy obserwacji "z ręki"
Cdn. jeśli tylko pogoda pozwoli skierować celestrona w niebo
Życzę powodzenia Jak już coś pooglądasz i porobisz zdjęcia to daj znać.
Pozdrawiam, Mikołaj
Wkońcu pogoda dopisała. Jak narazie dzisiaj zdążyłem zobaczeć trzy maszyny w tym dwa A320 na UL984 oraz Boeing'a 737 EI-EBC Ryanair LTN-RZE na FL139 schodzącego przed moim oknem do EPRZ Piękny widok Ale wracając do tematu wkońcu to nie przelotówki.
Obserwowałem maszyny na 60x bez najmniejszego kłopotu, zaciemnienie obrazu nie sprawia tak dużego kłopotu w takich warunkach jak dzisiaj mimo, że przejrzystość powietrza nie jest pierwszej jakości. Stwierdzam dzięki temu, że wybór 60mm obiektywu był jak najbardziej słuszny. Długa "lufa" to problem jeśli chodzi o stabilizację w ręku, jednak na statywie prowadzi się wygodnie. Myślę jednak, że o robieniu zdjęć z ręki będe mógł zapomnieć, choć jeszcze nie próbowałem. Niższa klasyfikacja sprzętu na stronie sklepu względem obserwacji lotniczej to napewno wina okularu "na wprost" ( trzeba zadzierać głowę ), jednak jest model tego celestrona z okularem pod kątem 45* jednak ja nie widziałem tego sprzętu u nas w polsce. Jeśli by ktos miał okazję kupić model z tym bajerem to warto
Podsumowując:
- Obserwacja jak najbardziej możliwa w całym zakresie 20-60x. Widać bardzo ładnie wszystkie detale samolotu, malowanie etc.
- Okular na wprost nieco uprzykrza życie, ale trud opłaca się.
- Z pokrętłem ostrzenia nie ma najmniejszych kłopotów, chodzi lekko, po wyczuciu regulacja nie wymaga dużych korekt obrotu w danym zekresie obserwacji.
- Ostrość w czasie przelotu jest w miare stabilna, nie wymaga dużych korekt przez wiekszość czasu.
Teraz czekam na jakieś B747 etc Fotki dodam po ujarzmieniu pożyczonego aparatu, o ile w ogóle mi się ta sztuka uda
Dodałem dwa zdjęcia na przelotówkach jednak mają charakter ZDECYDOWANIE szkoleniowy
Samoloty na wysokościach przelotowych - luty 2011
Dlaczego tak sądzisz?Według mnie Teleskop Spinor Optics R-70/500 AZ-2 odpada jeżeli chodzi o obserwacje przelotówek
Posiadam troche mniejszy refraktorek i oglądam nim samoloty i wyglądają całkiem nieźle a w tym było by chyba jeszcze lepiej mała tuba, waga, montaż AZ 2 wystarczający do powerów rzędu 30-50 x i przede wszystkim niedrogi.
A jeśli chodzi o lornetkę to jaka była by dobra?
-Celestrona
15x70 czy 25x70
a może ten TPL 20x80 który kosztuje ok 400 zł
Zdecydowanie 25x70 ponieważ 15 to względnie mało, jednak przy 25 będa problemy z utrzymaniem stabilnego obrazu bez podpory. Zauważ też, że kompaktowa lornetka to to nie będzie. No ale obraz będzie piękny.
Odchodząc trochę od tego zapytania, czy ktos próbował robić do lunety typu takiego jak mój Celestron statyw wlasnej produkcji do digiscopingu? Ewentualnie coś do telefonu żeby można było robić dokumentacyjne zdjęcia. Ja mam swój projekt i jest w trakcie produkcji, mógłbym się nim podzielić jeśli będzie to zdatne do użytku, jednak chciałbym też zasięgnąć do doświadczenia innych osób.
Ostatnio edytowane przez matkr ; 21-05-2011 o 15:37 Powód: Pomyliłem się myśląc, że chodzi o lunete ;)
Witam! Jestem tu nowy. Chciałbym się kolegów spytać czy polecalibyście taki układ jak: Sony DSC-H2 i Celestron c70? Z góry dziękuję za odpowiedz.
Mi się wydaje, że problemem będzie tu wielkość obiektywu aparatu względem lunety, ale jeżeli jest jakiś do tego adapter to powinno być dobrze...
Pozdrawiam, Mikołaj
Kiedyś kombinowałem i to całkiem serio nad połączeniem okularu lornetki+tlf. Efekty były więcej niż zadowalające, ale tylko w fotografii obiektów nieruchomych lub poruszjących się wolno Przelotówki owszem, też, ale największym problemem okazała się stabilizacja całego zestawu oraz ustawianie ostrości lornetki...Summa summarum, potraktowałem to jako kolejne doświadczenie, a do focenia kupiłem MTO
OMD Em-10, Canon 800D, FinePix S-1
Zakładki