Na Twoich fotkach odległość jest chyba większa niż 20km. Samoloty są powiększane podczas obróbki komputerowej. Barlow do maka się nie nadaje,bo bedzie zbyt mało światła.
Cześć.
Może ktoś mi podpowie, kto dłużej w tym siedzi...
Zacząłem zabawę ze spottingiem przez teleskop, ale moje samoloty na zdjęciach nie są tak duże jak u kolegów...
W wizualu przy powiększeniu np. 160x jest moc, ale jak zapinam lustrzankę w ognisko teleskopu, to takiego powiększenia nie będzie, tylko pewnie ok. 60x. Zrozumiałe.
Więc jakim cudem niektórym wychodzą na zdjęciach i filmach z Maka 127 takie duże samoloty, jak np.
https://www.youtube.com/watch?v=JyC8DsMTeCo
https://www.rnavspotters.pl/viewtopic.php?t=1441
U mnie to wygląda tak (nie śmiejcie się, to pierwsze fotki )
Czy trzeba używać Barlowa np. 2x czy to kwestia odległości? Samoloty były w odległości 20 km ode mnie, na FL360.
Fakt, zorientowałem się dokładniej, ten z pierwszego zdjęcia był jakieś 40 km w linii prostej, a drugi jakieś 20 km. Domyślam się, że fotografując bezpośrednio nad głową byłyby większe?
Czyli na tym podlinkowałem filmie, gdzie widać wyświetlacz aparatu, to to jest obraz na powiększeniu cyfrowym?
Tak, będą większe. Chodzi też o to, że pracując nad zdjęciem, "wycinasz" fragment samolotu ze smugą i ten fragment obrabiasz. Zrobienie zdjęcia to pierwsza, najłatwiejsza część. Cała magia dzieje się na komputerze podczas przetwarzania tego zdjęcia. Musisz próbować, nadchodzące 2-3 dni wyglądają pogodnie. Pamiętaj o odpowiednim wychłodzeniu teleskopu, pomaga też robienie zdjęć z cienia.
Wygląda, że Canon jest podłączony do teleskopu bezpośrednio (w ognisku głównym).
To pewnie macie więcej megapikseli w aparatach, żeby po wycięciu nadal była dobra jakość? W Nikonie D90 jest 12,2 mln px.
Spróbuję jak będzie samolot bliżej, ale na Modlinie aktualnie niewiele ląduje, a szkoda bo na to podejście mam idealny widok i samoloty są wówczas nisko i blisko.
Maka staram się wychładzać min. 1h a zazwyczaj 2h. Mam nadzieję, że wystarczy.
Cenna wskazówka. Dzięki.
Ja też robię w ognisku głównym. Chodziło mi o to, że to jest identyczny Mak 127 jak mój a na wyświetlaczu tego aparatu samolot zajmuje prawie cały kadr, a u mnie zajmuje tylko malutką część, stąd właśnie ten wątek. Ale już wiem, że po 1 to kwestia odległości, a po 2 wydaje mi się, że może na wyświetlaczu było ustawione powiększenie cyfrowe.
Tu się nie zgodzę, najtrudniejsze jest właśnie zrobienie zdjęcia, najpierw trzeba się nauczyć trafiać w samolot, potem nauczyć się go prowadzić w polu widzenia, a na końcu ostrzyć, a i tak większość zależy od warunków.
Jeżeli chodzi o film to to raz że samolot jest o wiele bliżej ( jakieś 10km ). a po drugie to niektóre modele aparatów w filmowaniu mają crop.
Musisz próbować na samolotach które są bliżej, Ten z pierwszego twojego zdjęcia był blisko ciebie, ale kila minut przed tym jak mu zrobiłeś zdjęcie
Nikon D7200, GSO 10" TV PowerMate 2" 2X, Tamron 150-600G2
Jeżeli nie widać moich zdjęć w poście to są tutaj : https://photos.app.goo.gl/6HbopqSiFsDUVd7y5
W takiej sytuacji to raczej czeka Cię zniechęcenie i frustracja, bardziej niż sukcesy i zadowolenie Nisko i z dużą prędkością kątową - nie do złapania (i wyostrzenia) MAKiem. Poza tym bierz pod uwagę, że ten teleskop jest ciemny, więc albo duże ISO, krótki czas (i ziarno), albo niższe ISO, dłuższy czas i problemy z ostrością/ruszone.
OMD Em-10, Canon 800D, FinePix S-1
Dzięki za rady.
A jak sobie radzicie z ustawieniem właściwej ostrości?
Gdy na Live View się wydaje, że jest OK, to potem przy oglądaniu na kompie okazuje się, że nie było OK.
Zakładki