Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 174
Like Tree304Likes

Wątek: 2021.09.17. ENTER i kłopoty w Afryce

  1. #61

    Dołączył
    Aug 2014

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez stav Zobacz posta
    Czy to na tyle poważne zdarzenie że jakieś służby będą je badać (i będzie oficjalny raport)? Czy Enter sam będzie je badał i w ewentualnym raporcie może napisać co chce?
    Oba przypadki kwalifikują się jako poważne incydenty i jako takie bada je komisja.

  2. #62

    Dołączył
    Feb 2011
    Mieszka w
    epgd

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mikesz Zobacz posta
    Oba przypadki kwalifikują się jako poważne incydenty i jako takie bada je komisja.
    Nie wiem na jakich przeslankach to twierdzenie opierasz, ale poki co to mi raczej wyglada na dwa niepowiazane ze soba incydenty lotniczne. Raport z nich na pewno bedzie ciekawy, ale tez nie doszukiwalbym sie specjalnie sensacji.

    Wspolczuje wrazen pasazerom, byc moze Enter mogl lepiej zadzialac organizacyjnie, ale czas zdarzenia i odleglosc bardzo sprawe utrudniaja.

    A swoja droga, loty waskokadlubowymi samolotami do Azji czy Afryki, to jak dla mnie masakra polskiego rynku turystycznego. Dla mnie juz 5h lot na Kanary w 737/320 jest granica. Szczegolnie, ze przewaznie trafialem na konfiguracje z ponad 180 miejscami, wiec ciasno i niewygodnie niczym w przyslowiomym Ryanairze.

  3. #63

    Dołączył
    Aug 2014

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez potir Zobacz posta
    Nie wiem na jakich przeslankach to twierdzenie opierasz,
    https://eur-lex.europa.eu/legal-cont...=PL#d1e32-50-1

  4. #64

    Dołączył
    Jun 2016
    Mieszka w
    EPBA / EPWA

    Domyślnie

    Jeśli faktycznie był tylko taki krótki i oschły komunikat, to jest totalna porażka EnterAira jeśli chodzi o obsługę klienta w XXI wieku.

    Ostatnio opisywałem podobną przygodę LOT, gdzie był problem ze szczelnością tylnego bagażnika. Załoga CC była profesjonalna i opanowana. W pewnyn momencie pojawił się komunikat kapitana, że jest problem, ale zweryfikowali procedury i czekają na specjalne pozwolenie z WAW ale nie zagraża to bezpieczeństwa lotu. Potem pojawiła się informacja, że bagaże, które mogą wrócą na pokład, a pozostałe pójdą do przedniego bagażnika. Może połowy osób to nie obchodziło albo nawet nie rozumieli tych komunikatów ale mówiąc prawdę i podając komunikaty, kapitan być może uspokoił 2/3 potencjalnych krzykaczy, którzy już pisali na kontakt24, że samolot stoi i się chyba zepsuł.

    Ludzie się denerwują jak nie wiedza co się dzieje i zaczynają tworzyć niestworzone historie, bo nagle każdy stuk albo kapnięcie z klimatyzacji jest podejrzane i może samolot przecieka? Taki komunikat zajmuje minutę w dwóch językach a uspokaja ludzi na conajmniej 20 minut. Ludzie nie sa też tępi i jak się im powie, że "procedura" to większość skojarzy to z dbaniem o ich bezpieczeństwo niż ignoranctwem i narażaniem życia.
    mikesz, przemo-19, Kazor and 5 others like this.

  5. #65

    Dołączył
    Sep 2019

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kazor Zobacz posta
    Jak leciałem kiedyś szybkim pierdolotem ze znanym pilotem , i doklejali duct tape jakąś tam osłonę, to wzruszyłem ramionami.
    Bo się znam pi razy drzwi no i mam podejście oj tam oj tam.
    Sam fakt że się znasz chociaż troche na lotnictwie i wiesz jak działa ta branża sprawia że nie możesz się porównac do człowieka którego samolot widzi tylko na wakacjach. Pewnie kazdy z nas kiedys skonfrontował się z takim typem człowieka i zadziwiło go jak mało wie przecietny kowalski na temat lotnictwa w ogóle (z bardziej podstawowych rzeczy to 'jakim cudem tam jest -54 stopnie i snieg nie pada' albo 'hermetyczny? To co na wysokosci gdzie lataja samoloty nie mozna po prostu oddychac?' i gwóźdź programu 'Dlaczego samoloty z europy do ameryki latają na około przez grenlandie?')

    Cytat Zamieszczone przez Kazor Zobacz posta
    Jeśli opis incydentu z portalu dla gimbazy [tak BTW czepiają się tego słabi w internetach] jest choćby w połowie prawdziwy, to PROFESJONALNE zachowanie przez uspokojenie nastrojów, wyjście i wyjaśnienie sytuacji "proszę o spokój, to jest niewielki problem, jest tak i tak" to niezbędne minimum.
    I osoba pierwszego na pokładzie ma duże znaczenie, by do ludzi jakoś tam dotarło.
    Ale może ja jestem z innych czasów i całe to współczesne korpo pi3rdololo podejście uważam za ściek.
    Tak powinno być ale enter to polska linia i w polskiej linii zarzadzanej przez polaków sam PR może wygladac jak w przecietnej innej firmie polskiej. Gdzie klienci to debile, pracownicy szeregowi zlo konieczne, a zarzadzanie zadowoleniem klienta i motywacją pracowników to rzecz drugorzędna. Nie wiem nie wypowiadam się. Ale porównując z lufą, Qatarem i po czesci chyba też Ryanem (ryanem leciałem raz - chociaz to nie był Magic Sun tylko prawilny angielski Ryan - kapitan miał mocno Liverpoolowy akcent ale PA gadal ze wszystkimi informacjami - spodziewany czas dolotu, pogoda i co ino.) to enter którym leciałem w sumie 3 razy poza ogolnie pozytywnym wrazeniem pozostawił troche pytań - gdzie się podziały PA itp. Tłumaczyłem sobie to właśnie tym że to polska linia i troche inna strategia tejże.

    Cytat Zamieszczone przez FilipBB Zobacz posta
    Ostatnio opisywałem podobną przygodę LOT, gdzie był problem ze szczelnością tylnego bagażnika. Załoga CC była profesjonalna i opanowana. W pewnyn momencie pojawił się komunikat kapitana, że jest problem, ale zweryfikowali procedury i czekają na specjalne pozwolenie z WAW ale nie zagraża to bezpieczeństwa lotu. Potem pojawiła się informacja, że bagaże, które mogą wrócą na pokład, a pozostałe pójdą do przedniego bagażnika. Może połowy osób to nie obchodziło albo nawet nie rozumieli tych komunikatów ale mówiąc prawdę i podając komunikaty, kapitan być może uspokoił 2/3 potencjalnych krzykaczy, którzy już pisali na kontakt24, że samolot stoi i się chyba zepsuł.
    I tak to powinno wygladac w kazdej linii. Nie wiem dlaczego na mnie i na kilku tu ludzi poszedł hejt że po co informować. Kapitana się wszyscy boją bo to gosć któremu jak podpadniesz przed odlotem to czasem możesz nie poleciec.

    Często oglądając kanały z pilotami typu Mentor, Captain Joe, słyszy się nawet o procedurach informowania pasażerów o awarii. Jak jest sprawa unormowana itp to się mówi o krótko i zwięźle (ale się mówi!) co się stało i na koniec dla zbicia z tropu wrzuca się cokolwiek żeby taki pasażer zamiast rozmyslac co to sa procedury i co się stało. Przykładem tego moze być że w związku z tą awarią na miejscu bedziemy 30 minut później. Taki zamiast myśleć czy już spadamy czy jeszcze nie myśli, że rodzina bedzie na niego musiała te 30 minut poczekać.
    przemo-19 and sholay like this.

  6. #66

    Dołączył
    Aug 2014

    Domyślnie

    Ale jak napisałem wcześniej jeszcze do końca nie wiadomo jak było więc bym z tym pomyjami na Entera zaczekał
    PeK likes this.

  7. #67

    Dołączył
    Feb 2013

    Domyślnie

    Jak długo czeka się na raport służb w tego typu przypadkach?

  8. #68

    Dołączył
    Sep 2019

    Domyślnie

    Jest tez komentarz z turbulencji. Pan Darek powiedział w sumie to co wszyscy tu uskuteczniamy.

    https://www.youtube.com/watch?v=zE2AdLzu0hs
    myszygon and pwaos like this.

  9. #69
    Awatar Michbudz

    Dołączył
    May 2018

    Domyślnie

    Miło by było, jakby niektórzy komentujący tą sytuację postawili się w sytuacji osób, które latają od wielkiego dzwonu, a dodatkowo czują dyskomfort podczas lotu. Wyobraźcie sobie, że nie każdy dostaje przysłowiowego orgazmu na myśl o locie.
    Ja osobiście miałem przygodę z WizzAirem który po załadowaniu ludzi na pokład "zmienił zdanie" i raczył nas wszystkich ponownie wyładować i wywalić na lotnisko.
    Ja to miałem w tzw. poważaniu, wykorzystując przestój pogadałem sobie z pilotami, strzeliłem fotę na fotelu pierwszego- czy jak się poprawnie to miejsce po prawej nazywa...
    Ale podczas przedłużającego się czekania na wejście do samolotu (czekaliśmy w autobusie na płycie), jak również widząc dość spory nietypowy tłumek obsługi przy samym samolocie poczułem się nieco mniej pewnie.
    Natomiast widziałem, że ludzie są po prostu przestraszeni. Po prostu, sam lot to nie jest dla nich jakaś wielka rozrywka, a tu na dodatek sytuacja robi się mocno nietypowa.
    Moja żona na ten przykład musiała dostać na lotnisku płynnego rozluźniacza, bo mi łkała, że do drugi raz to ona nie wsiada i, ekhm, odbywa stosunek seksualny z naszymi wakacjami.
    A w naszym przypadku kapitan ładnie wyjaśnił, co się spieprzyło, powiedział, jak sytuacja zostanie rozwiązana i naprawdę zrobił wszystko, aby ludzi uspokoić.
    Także, ja się nie dziwię zarówno wkurzeniu ludzi, tworzeniu dziwnych- może nie do końca rzeczywistych powiązań zdarzeń, jak również nieco hiperbolizowaniu całej sytuacji.
    Znacznie bardziej dziwię się temu widocznemu tu brakowi szacunku wobec "laików"...
    I tak, pasażerowie są jak najbardziej kimś, komu kapitan ma wyjaśnić i wytłumaczyć, dlaczego sytuacja wygląda tak a nie inaczej. Nawet jeśli bardzo mu się spieszy.
    mikesz, Piotr1974, pinQ and 8 others like this.

  10. #70
    Awatar bartoszcze

    Dołączył
    Dec 2016
    Mieszka w
    EPKM

    Domyślnie

    Czytam że paxom podano w locie komunikat: "będziemy lądować awaryjnie, prawy silnik jest niesprawny, w każdej chwili może dojść do pożaru".
    https://m.facebook.com/story.php?sto...00000614342885

    Choć oczywiście nie wiem na ile to już przygotowanie pod "pozwy na które przyjdzie czas"...
    To, że uwielbiam "Pilota" Davisa i "Norton N22" Crichtona, nie robi ze mnie specjalisty od lotnictwa ani wypadków lotniczych.

  11. #71

    Dołączył
    Sep 2019

    Domyślnie

    To że ktoś lata często nie znaczy że się zna na lotnictwie. Ze zdziwienia 'jak to paxy letą a bagaż nie' zwlaszcza po tym jak w luku była akcja to średni temat. Ale dla takich ludzi którzy się nie boją latac i latają czesto - przedstawienie przez kapitana ze poszły butle z halonem w luku bagazowym i nie możemy bez nich leciec z bagazem w tej ładowni załadujemy co się da do przodu a reszte odbierzecie wkrótce, załatwiłoby u takich ludzi sprawę.
    HINCulek_av likes this.

  12. #72

    Dołączył
    Jun 2010
    Mieszka w
    EPTO

    Domyślnie

    Czy koledzy mający wgląd w operacje mogą opisać, jak wyglądałby lot ratunkowy dla pozostawionych bagaży przy rejsie raz w tygodniu? Kolejny pewnie też byłby na maxa załadowany a trudno mi wyobrazić sobie 180 rushy puszczonych innymi liniami.

    Pamiętam jak (chyba) za czasów Small Planet, z torbami leciał Saab 340 od Sprinta...

  13. #73
    Awatar pablo2208

    Dołączył
    Sep 2007

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mang00d Zobacz posta
    Czy koledzy mający wgląd w operacje mogą opisać, jak wyglądałby lot ratunkowy dla pozostawionych bagaży przy rejsie raz w tygodniu? Kolejny pewnie też byłby na maxa załadowany a trudno mi wyobrazić sobie 180 rushy puszczonych innymi liniami.

    Pamiętam jak (chyba) za czasów Small Planet, z torbami leciał Saab 340 od Sprinta...

    Poleci pewnie jakąś rejsówka, typu EK przez Dubai. Było już to grane w przypadku Entera wcześniej
    Pozdrawiam Pablo



  14. #74

    Dołączył
    Aug 2011

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez HINCulek_av Zobacz posta
    Misja Ratunkowa SP-ENL ENT112T EPKT-HAAB. Dep 1410Z
    Jaki ciąg dalszy misji ratunkowej? Jakieś info, jakiś progress?

  15. #75

    Dołączył
    Mar 2014

    Domyślnie

    Ludzie wrócili SP-ENL (pisałem już wcześniej trochę ponad 24h później niż w planie, z międzylądowania w Hungardzie, 4 osoby wróciły innym połączeniem według relacji portali informacyjnych, a sam SP-ENL wykonuje już 8 lot od tamtego czasu), bagaż nie ma jak sprawdzić, a SP-ENG co robi możesz sam sprawdzić:
    SP-ENG - Boeing 737-8CX - Enter Air - Flightradar24
    Na razie bez aktywności od czasu awaryjnego lądowania.

  16. #76

    Dołączył
    Aug 2011

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krzychun Zobacz posta
    Ludzie wrócili SP-ENL (pisałem już wcześniej trochę ponad 24h później niż w planie, z międzylądowania w Hungardzie, 4 osoby wróciły innym połączeniem według relacji portali informacyjnych, a sam SP-ENL wykonuje już 8 lot od tamtego czasu), bagaż nie ma jak sprawdzić, a SP-ENG co robi możesz sam sprawdzić:
    SP-ENG - Boeing 737-8CX - Enter Air - Flightradar24
    Na razie bez aktywności od czasu awaryjnego lądowania.
    No tyle to ja wiem.

    Mi chodzi bardziej o info z Etiopii co z tym ptakiem dalej. Czy "motor" spada czy nie? czy zgłoszenia poszły o dwóch poważnych incydentach jeden po drugim? Czy odczyty z DFDR i CVR zostały sczytane? i takie tam.
    Kolega Hinculek mocno jest na nich zorientowany i ma wiedzę przekazywaną to może coś wie i tutaj napisze.

  17. #77

    Dołączył
    Jun 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hds.147 Zobacz posta
    Moim skromnym zdaniem, o ile to nie było w stylu "wsiadać barany, lecimy", to nie ma wielkiego znaczenia. Pasażerowie nie są nikim, przed kim kapitan/załoga ma składać raporty i wyjaśnienia. Jeśli po kilku godzinach i analizach stwierdzono, że samolot jest zdolny do lotu, to pasażerowie nie mają nic do gadania. Jeśli się nie zgadzają, zostają na własną odpowiedzialność.
    Niestety naszą cechą społeczną jest to, że jesteśmy większymi specjalistami, niż faktyczni specjaliści. Zawsze wiemy lepiej, czy samolot jest sprawny, tylko po rzuceniu okiem z terminala.
    Ostatecznie to załoga odpowiada za swoje decyzje, i podpisuje się pod tym swoim własnym życiem.
    Przepraszam.
    Pasażerowie są ludźmi którzy płacą pensję kapitanowi i jego załodze. Zapłacili również za paliwo i bieżący serwis techniczny samolotu.
    Więc jak najbardziej należy im się wyjaśnienie i to podane w uprzejmej formie.

    Co do "naszej cechy społecznej" to zakładam, że masz na myśli społeczność Ziemian. Bo wszędzie na świecie poruszając się różnymi środkami transportu ludzie wymądrzali się na temat najdrobniejszych usterek. O większych incydentach to już nawet nie wspomnę.

    I na koniec - dwa razy leciałem Enterem. Niespecjalnie byli uprzejmi. W obu wypadkach zarówno przy wylocie jak i powrocie mieli wielogodzinne opóźnienia i niespecjalnie się z nich tłumaczyli. Więc jestem skłonny uwierzyć w wersję o obcesowym kapitanie i niekomunikatywnej reszcie załogi.

    &

  18. #78
    Awatar HINCulek_av

    Dołączył
    Apr 2020

    Domyślnie

    A więc tak. Poleciało łącznie 6 osób. 5 mechaników i jeden inżynier. W tej chwili dokonywane są wszelkie niezbędne inspekcje silnika. Każdy ma nadzieję, że uda się uniknąć konieczności wysłania CFMa do Etiopii, bo to są niewyobrażalne koszta. Jak będzie, zobaczymy.

    Co do DFDR/CVR. Nie wiem jak praktykują w enterze, ale w niektórych liniach po incydencie per sop wyciągają bezpieczniki i potem dane z ww. rejestratorów. Enter ma na całej flocie QARy i dane z nich będą napewno analizowane. Nie wiem jak z resztą rejestratorów.
    Adik_s likes this.

  19. #79

    Dołączył
    Aug 2011

    Domyślnie

    O jaka ciekawa odpowiedź.
    Trochę spłyciłem. FDRa za pomocą QARa a CVRa oddzielnie. No to będzie bogaty pakiet danych do analizy.
    Niewyobrażalne koszta? dość gigantyczne chyba.

    No cóż: "co nagle to po diable"

  20. #80

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez potir Zobacz posta
    A swoja droga, loty waskokadlubowymi samolotami do Azji czy Afryki, to jak dla mnie masakra polskiego rynku turystycznego. Dla mnie juz 5h lot na Kanary w 737/320 jest granica. Szczegolnie, ze przewaznie trafialem na konfiguracje z ponad 180 miejscami, wiec ciasno i niewygodnie niczym w przyslowiomym Ryanairze.
    Jeżeli 737-8CX(WL) uważasz za wąskokadłubowy, to co powiesz o 757 Condora na dystansie 10000 km? Nie szerokośćkadłuba jest istotna a odległość między rzędami. W A380 Lufthansy na trasie 12 000 km czułem się jeszcze gorzej niż w tym Condorze, bo tam mogłem siedzieć bokiem, a w A380 musiałem stać, bo przy wzroście 190 cm za cholerę nie można się było zmieścić na siedzeniu w środkowym rzędzie

Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •